reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

NeSSi na szczescie maly ma jeszcze troszke czsu na przekrecenie sie.... mam nadzieje ze tak sie stanie:-)

moja panna to sama juz nie wiem jak lezy... ale wybieramy sie po 10 na usg wiec wtedy juz pewnie bedzie wiadomo,,,, no to bedzie juz36 tydzien......:szok::baffled:
 
reklama
no mysle ze i ja uciekam,,,,, glowa mnie napiernicza strasznie wiec watpie by tak od razu udalo mi sie zasnac........ale przynajmniej sprobuje....kolorowych snow:):-)
 
Dobrze, że macie się dobrze. A Maluszek na przestawienie ma jeszcze troszkę czasu. A co Cię bolało, brzuch?


Z rana mały cały dzień trenował przekręty - do momentu az dostałam skurczy i No-Spa nie pomogła, dzidzia wyraźnie odnznaczała mi sie na brzuchu (można było rozpoznać większe czesci ciała), ból przy tym niesamowity bo w środku zrobiło się sporo miejca i moje narządy wewnętrzne zaczeły wracac na swoje miejce :baffled: czyt. dostałam biegunki ...... po 2 godzinach mały wciskał się znowu do środka, nie oszczędzając moich narzadów, w chwili obecnej rozsadza mi brzuch , bo ja jestem dosyć szczupła i wąska :/ nie mogę spać ani na lewym ani na prawym boku bo go gniotę dosłownie! nie wiem jak zniose kolejną noc!

Za wczesnie na obroty przez lekarza, mam czekac, duzo odpoczywać pupą do góry :/
 
Witajcie kochane troszkę mnie nie było ale za to trochę zdrowsza jestem antybiotyka zadziałał....
Na szczęście dużo nie miałam do nadrabiania:-)

Zacznę od Kasiek : bidulko Ty nasza domyślam się co czułaś jak się dowiedziałaś o wypadku, najważniejsze że mąż żyje i nic poważnego się nie stało. Ja się bardzo boje takich pojazdów nie musi to być motor wystarczy skuter a do nieszczęścia wcale nie potrzeba wiele dlatego mój mąż nigdy ode mnie nie dostanie na to pozwolenia. Zbyt bardzo się boję.

Ja mając 9 lat i to dokładnie miesiąc przed komunią miałam ciężki wypadek samochodowy w drodze na nauki przed komunijne. Cudem to przeżyłam są to straszne i bolesne wspomnienia nawet dziś gdy już minęło 12 lat!! Na nowo musiałam się uczyć chodzić do tego 2 nie małe blizny na twarzy ( jak byłam młodsza ubolewałam że przez nie nigdy nie znajdę żadnego chłopaka na szczescie jak podroslam zmienilam nastawienie i mam wspanialego meza i dzidzie w drodze):) ale duzo jeszcze innych uszkodzeń ciała miałam do dziś na lewe ucho nie wiele słyszę ale jakoś nauczyłam się z tym wszystkim żyć. I pomyśleć że to 12 lat minęło, zdarzyło się to jak byłam dzieckiem ale tak dobrze zarejestrowałam to wydarzenie w głowie że do dziś boję się jeździć samochodem. Mój mąż wie że nie może pozwolić sobie na szybszą jazdę bo ja zaraz mu powtarzam że się boję czy chce zabić mnie i Julkę itp. Nawet w dalekie trasy się nie ruszam by nie kusić losu, tylko na początku ciąży zgodziłam się z nim pojechać do Szczecina ale teraz już taki wyjazd odpada.
Także Kasiu dziękuj Bogu że tak to się skończyło i się nie zamartwiaj. Ja od czasu tamtego zdarzenia zrozumiałam że Bóg nie chce mnie jeszcze zabierać do siebie że chce dać mi szansę poznać ten świat bo coś pięknego na mnie czeka i się nie pomylił. Skoro i Twój mąż dostał taką szansę to najważniejsze bo widocznie macie byc razem i szczesliwie oczekiwac na przyjscie malenstwa:) Głowa do góry teraz bedzie juz tylko lepiej.

Jutka wspaniale ze dziewczynki rosną i że Ty w końcu zaczniesz się normalniej odżywiać. Jestem z was zadowolona bo swietnie sobie dajecie radę:*:*:* Ucałuj maleństwa:*

Eliza znam ją tylko z tego co pisałyście przez weekend bo jak wiecie nie długo jestem na forum.... Bardzo mi przykro z tego powodu że córcia chce wczesniej wyjsc na swiat ale mam nadzieje ze sobie to jeszcze przemysli i wszystko sie skonczy dobrze. Trzymajcie się cieplutko i uważaj na siebie..Jesteśmy z Tobą. Kurczę aż strach pomyśleć że to wszystko tak nagle się dzieje.


Za to i ja nie najlepiej się czuję... od wczoraj mocno brzuszek mnie boli cały. Nawet spać nie mogłam w nocy;( od 4 jestem na nogach i nie przestaje bolec... a wizytę u gin mam jutro... mam nadzieję ze dotrwam. Buziaki dla wszystkich:*
 
hej,
ja nie spalam cala noc, jem sniadanie bo wczoraj nie bylam w stanie nic zjesc...
dzis mam pustke w glowie...
kompletna, maly nie spal cala noc i teraz lula moje malenstwo...
oby sie to obylo bez uszczerbku na nas...
dodofill tez musialas bidulo przejsc swoje...
wspolczuje a bliznami sie nie przejmuj ja uwazam ze sa sexi;-)
 
A ja właśnie myślałam gdzie się podziałaś. Bo w weekend to tak z doskoku podczytywałam. Jak tam Twój mężczyzna?? Mam nadzieję że wszystko ok.
wierze ze jakos sie to sensownie pouklada..
nabrałam dystansu do niego, przez co on chyba jakis inny sie zrobił..
ale nie zapeszam i nic nie powiem :-D
kurde jak elizka ma taki termin jak my to strach sie bac normalnie ... ciebie chyba tez dreszczyk przeszedl co ??
dreszczyk?
toz d razu torbe wyciagnelam i spakowałam to co już mam :-D
a reszte jak najpredzej lece dokupić ooo!!
 
Ja właśnie też pomyślałam sobie że skoro z Elizą tak sie pospieszyło wszystko to i my powinnyśmy być już przygotowane. Na szczescie ma juz wszystko tylko nic nie spakowane:) Dziś dokoncze prac ciuszki dla Julki i wszystko zaczynam szykować.
 
reklama
Kasiek kochana trzymaj sie :* mąż szybciutko wróci do pełni sił.. :)

to się witam poniedziałkowo !
przyssało mnie i musiałam wstac :-D
toż wsunełam 4 bułeczki i do obiadu spokoj mam :)

dafodil ja też miała mczas wiecznego niespania ale nie wiedzac czemu nagle spie jak zabita cała noc.. :-D
no moze z jedna przerwą na siusu :-D
 
Do góry