reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

pewnie że panikuje :] to chyba lepsze niż olewać wszystkie objawy, nie ?

najbardziej to mnie przeraża to jak mały kopie, jak takimi seriami mnie bombarduje..to wtedy.....mnie to naprawde przeraża bo sobie przypominam jakieś głupie filmy co się człowiek budzi w trumnie albo gdzieś uwięziony, i chce się wydostać i kopie i wali - i właśnie wtedy jak mnie mały kopie to sobie wkręcam że on już nie chce tam być i prosi żeby go uwolnić :eek::eek::eek::eek:
to jest straszne...nie mogę mu pomóc i wogóle musi tam siedzieć.. ma zamknięte oczy, ciemno tam jest i mokro..pewnie go tak ściska jak się w nocy obracam, i wogóle ma dość.. :p

:-):-):-)
Jeszcze o takich strachach nie słyszałam:-)
Ale to pewnie przez ciążę, pomyśl że dzidziuś nic innego nie zna więc nie może być mu tam żle:-)

A któraś pytała czy czekać na odpłynięcie wód zanim się do szpitala pojedzie....ja tam bym nie czekała! Wiem że większość porodów dość długo trwa ale jak AKURAT wam sie trafi szybki???
Mnie przy Hani obudziły przed 23 skurcze , jak zmierzyłam że są co 4 min i nie bolą to byłam pewna że to pomyłka:-) jeszcze gazetę sobie wyciągnęłam i czytam że jak są skurcze co 10 min to powoli zbierać się do szpitala:-) Dobrze że teściowa mi przegadała bo jak o pierwszej wylądowałam na porodówce to miałam rozwarcie na 7 cm i jak położna mnie badała to poszły wody;-)
J?eszcze dowalili kroplówkę i o 2 mała się urodziła:-):-):-)
Skurczy partych miałam całe 5 min!
Boże daj mi znów taki łatwy poród:eek::eek::eek:
 
reklama
ja tez jeszcze 3 -4 tygodnie ,a pozniej niech sie dzieje wola nieba ,jak zlapie meza ,tak nie gwarantuje ze sie porodem nie skonczy ahahhah byle 38 tydzien donosic :)
Dokładnie, byle do 38tc dać radę. Ja jutro zaczynam 34tc to jeszcze 4tc zostaną, ojj blisko:-) No chyba, że akurat przenoszę dalej ciążę, ale troszkę powątpiewam.
 
Jasne, nie ma co się niepotrzebnie nakręcać bo to nic nie zmieni, tak to w ciąży bywa, że jednego dnia tryskamy energia a drugiego wszystko nas boli:-(
Mój gin mówi- jak cos boli trzeba mówić, dzwonić a przede wszytskim leżeć, leżenie w ciązy jest lekarstwem na wszystko. Mi te spojenie też zdaje do wiwatu, mam leżakować, przez chodzenie ono bardziej sie rozchodzi. Więc tzreba się oszczędzać!!!!!
 
Ja to madra bylam w nocy !!!!!!! Zeby nie bolalo mnie spojenie to pomyslalam ze bede jak najmniej wstawac w nocy na siku ....i tak sikam po kilka kropli !
Wiec wysikalam sie przed samym snem , obudzilam sie raz bo biodro bolalo ,przekrecilam sie i jakim cudem udalo mi sie zasnac ,za jakis czas znou ale juz mi czulam ze mi sie siku chce ,przetrzymalam zasnela ,nad ranem jak maz wstawal ,mowie "podnies mnie bo sie zleje jak bede musiala sama wstawac z wysilkiem" Ledwo zaszlam do kibla ,duzo nie pocieklo ale pozniej jak mnie brzuch bolal!ho ho !!!!!!
Nigdy wiecej takich sztuczek !Tak zle i tak nie dobrze,ale jak ine wstawalam w nocy to i spojenie tak nie dawalo o sobie znac :nerd:
A ja kiedyś wstawałam siku w nocy i potem bez problemu zasypiałam bo to na ogół była godzina 3. A teraz lecę siku o 7 rano kiedy już widno na polu i kurde potem już usnąć nie mogę, jasność mnie rozprasza i wstaję z łóżka a za dnia padam na ryjek:-p
 
ogladalam ten wywiad i stwierdzam ze ta mamuska ktora tam byla to jakas nienormalna !! jak mozna walnac tekstem ze jak ona 20 kg przytyla w ciazy to powinna miec cesarke !! normalnie smiech na sali !! to ile sie tyje nie ma praktycznie nic do tego jakie duze dziecko sie urodzi !! mamy chocby wsrod nas przyklady ze jaski maja duze dzieci /wg pomiarow usg/ a przytyly ledwo kilka kilogramow !!!
Co do kg to dziś się ważyłam i mam na plusie od początku ciąży 4.2kg:-) Czyli nie spada jak to u mnie było z 3(?) tyg temu. Ciekawe czemu wtedy spadła mi waga, no ale nieważne już skoro idzie ładnie w górę:-)
 
reklama
Do góry