reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.


-Paulo Coelho

Paula to dziś wolne masz widzę:)
Kinga tak wolne i do końca tygodnia zostaję w domku :tak::-) a ten cytat to cała prawda :tak:

kinga paula dziekuje za swiatelko...
paula kicia sylwia i tusia rowniez zapalam swiatelko za waszych aniolkow..
[*]
Kiki nie ma za co i ja również dziękuje :tak:

Honia może się uda! trzymam kciuki! a kiedy testujesz? jak długie masz cykle?

Patrysiu dobrze że jesteś i dobrze że wczoraj zostałaś jednak w domu bo skoro leżąc źle się czułaś i brzuszek bolał to co dopiero jakbyś chodziła...
 
reklama
KIKI nie martw się jak karmisz piersią to mała nie powinna się zarazić. Mój mały też od czwartku nie chodzi do przedszkola ma coś z gardłem i brzydki kaszel. Na szczęscie bez antybiotyku się obeszło. Pytałam lekarza co zrobić żeby mała sie nie zaraziła. Kazał dawać Cebion 3x dziennie po trzy kropelki. I jak na raze odpukać jest zdrowa. Powiedziala żeby jej nie przytulał i nie całował, ale nie ma co się tak izolować bo te bakterie i tak już są w domu, aon i tak najbardziej zarażał zanim to wszystko wylazło na wierzch. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla WAS.
 
paula kicia sylwia i tusia rowniez zapalam swiatelko za waszych aniolkow..
[*][/QUOTE]

Dziekuje kochana za pamięć.ja również dla twojego braciszka
[*]
te dni są dla mnie bardzo trudne.:sad:
śpij moje kochanie.na zawsze w sercu mamusi.
[*]
 
PYSZCZKU ja urodziłam dokładnie w dzień terminu i wogóle się nie spodziewałam bo czytałam że tylko 5% dzieci rodzi się w wyznaczonym przez lekarza terminie. I pamiętam że tyle rzeczy sobie zaplanowałam do zrobienia na ten piątek że ho ho i nie zdążyłam nic zrobic, ale jak to mówi moja teściowa zrobiłas najważniejsze:-):-):-)
 
Skończyłam robić sałatkę...teraz Kacperek ogląda dobranockę a ja mam chwilkę tylko muszę jeszcze zrobić mu kolacje :tak:

Kiki dużo zdrówka dla Was wszystkich!!! Dla chorych szybkiego powrotu do zdrowia a dla zdrowych dużo odporności! :tak:

Okruszynko również dla Twojego synka dużo zdrówka! :tak:

Tusia
[*] tulam Cię bardzo mocno 14.gif

Sylwia, Kicia dla Waszych Aniołków też
[*]
[*]
 
Kiki no to niedobrze, jakiś wirus Patricka złapał, to wszystko przez tę pogodę i sezon na choroby! :wściekła/y::confused: oby tylko derya się nie zaraziła..
A Sebastianek kica sobie w brzuszku, czyli dzień jak co dzień :-) Dzisiaj jak kładłam się na popołudniową drzemkę to tak mocno kopnął, czy wygiął się, nie wiem, że aż cała podskoczyłam :szok: I tak trzy razy zrobił, chyba jeszcze nigdy wczesniej tak nie skakał, nie wiem co to było :eek::sorry:

Kinga czuję się dobrze, dzięki :-) nie mogę długo siedzieć ani leżeć w jednej pozycji ale już sie do tego przyzwyczaiłam, da się znieść :)

Paula dobrze że dostałaś antybiotyk, bo szybko wyleczy infekcję :tak: ja piłam też dużo soku z żurawiny, bo on jest dobry na drogi moczowe :tak:

Okruszynko aha dokładnie w dzien terminu, to super :-) Ja też bym tak chciała :) A możesz napisać jak się u Ciebie zaczęło? Tzn skąd wiedziałaś że to już poród? :happy2:

A ja do tej pory pisałam trochę, skleciłam jako taki początek tego trzeciego rozdziału...ale teraz robię sobie przerwę, bo M już jedzie do domku i ja nie mogę tak długo siedzieć przy kompie bo plecy bolą..Ale przynajmniej czas szybko zleciał, nie nudziło mi się i jeszcze zrobiłam coś pożytecznego :happy2:
 
Tusiu, z kazdym dniem bedzie lepiej...Dla Ciebie, Pauli, Anufifi i Sylwi te dni sa ciezkie...

Widze, ze sezon na chorobska otwarty...Maciejkowi wzrosla tem, wlasnie dostal czopka, pije kasze, trzyma M za ucho i blogo usypia ;)))
Ja zaplaanowalam na dzisiejszy wieczor przytulanki z mezusiem, ale dopiero po moim serialu, ale mam pietra, bo od 17tej ciagle brzuszek mi sie stawia...juz sobie przypomnialam te wrzesniowe skurcze...na szczescie te nie sa jeszcze momentami tak bolesne jak wtedy...i sa nieregularne...Ale po przykladzie Gosi moze to jeszcze dluuugo potrwac zanim znajdzie swoj final...
 
Paula dobrze że dostałaś antybiotyk, bo szybko wyleczy infekcję :tak: ja piłam też dużo soku z żurawiny, bo on jest dobry na drogi moczowe :tak:
(...)​
A ja do tej pory pisałam trochę, skleciłam jako taki początek tego trzeciego rozdziału...ale teraz robię sobie przerwę, bo M już jedzie do domku i ja nie mogę tak długo siedzieć przy kompie bo plecy bolą..Ale przynajmniej czas szybko zleciał, nie nudziło mi się i jeszcze zrobiłam coś pożytecznego :happy2:

Pyszczek tak mi też lekarz mówił o soku z żurawiny i wode z cytryną, dużo witaminy C :tak: mam nadzieje że szybko przejdzie.
A Ty widzę zajmujesz czas żeby nie myśleć o porodzie pisaniem pracy ;-) ale widzę synek skutecznie Ci o tym przypomina :tak::-D
 
Ostatnia edycja:
Widze, ze sezon na chorobska otwarty...Maciejkowi wzrosla tem, wlasnie dostal czopka, pije kasze, trzyma M za ucho i blogo usypia ;)))
Ja zaplaanowalam na dzisiejszy wieczor przytulanki z mezusiem, ale dopiero po moim serialu, ale mam pietra, bo od 17tej ciagle brzuszek mi sie stawia...juz sobie przypomnialam te wrzesniowe skurcze...na szczescie te nie sa jeszcze momentami tak bolesne jak wtedy...i sa nieregularne...Ale po przykladzie Gosi moze to jeszcze dluuugo potrwac zanim znajdzie swoj final...

Royanna dużo zdrówka dla synka! :tak: no a u Ciebie widać zaczyna się coś dziać :tak: może te przytulanki zakończą się porodem ;-) no ciekawa jestem kiedy wkońcu urodzicie Ty, Pyszczek i Gosia :-)
 
reklama
"Honia może się uda! trzymam kciuki! a kiedy testujesz? jak długie masz cykle?"

Paula25 - moje cykle to zwykle 28 dni. Tym razem owulacja nastapiła w 12 dc po 22:00 , tak wiec prawie na przełomie 12/13 dc.
Nie chciałabym się jakoś bardzo rozczarowac robiac test,więc wytrzymam... nie wiem, ile czasu :) Ustalmy, że zrobię test w przyszły weekend, sobota, może lepiej niedziela? Serduszkowanie było w 9 dc raz, a w 11 dc dwukrotnie... 12 dc wieczorem pęknięcie. Mam bóle pleców, podbrzusza, brzuch wydęty, naprawdę bolesny, zaparcia na maksa. Prócz tego zero innych objawów, no,może zasinienie pochwy,całkowity fiolet to nie jest, ale kolor ciemny, fiolet-bordo. Niestety (mam nadzieję, ze jeszcze) nie mam obfitych śluzowych upławów. W sumie dziś minęły dopiero trzy doby od pęknięcia pęcherzyka (początku owulacji), więc za wcześnie na pewne objawy, ale... no... wiecie, te, które mam, już opisuję mając nadzieję, że pojawią się inne. Martwię się jednak, że te objawy wcale nie świadczą o ciąży... To przecież pierwszy cykl po odstawieniu tabletek, które zażywałam jakieś 8 m-cy. Może jest to bolesność okołoowulacyjna właśnie po odstawieniu tabletek? Sama nie wiem. Zażywałam Microgynon 21, potem Microgynon 30, zawsze czułam sie przy nich dobrze, noigdy nie miałam złych objawów, nieprzyjemnych dolegliwości. Jeśli chodzi o staranai o dziekco po odstawieniu tabletek jednofazowych... dzwoniłam do mojej ginki: nie ma żadnych przeciwskazań, płodność powróciła od razu, można się starać.
Dni mijają, dłużą się, łeeeee :)
Buźka!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry