reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Natalineczko łzy to oczyszczenie więc czasami są potrzebne a na depresję polecam kubek gorącej czekolady,szarlotkę,albo naleśniki z bitą śmietaną dobrą muzykę ,świeczkę i samo przejdzie:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Ehh ależ miałam czytania ;-) nie piszcie aż tyle z rana :-D hihi
I my się witamy ;-) Anulka dzisiaj wstała jak zwykle przed 9 :-) Jak tak czytam o której wasze skarby się budzą to mnie trzepie...wrr ja bym chodziła wiecznie z zapałkami w oczach..Ja muszę pospać min.do 8-9
Ania właśnie biega po pokoju i kręci tyłeczkiem :-D tancerka moja mała ;-) ona uwielbia muzyczkę,może jeśli jej nie przejdzie za kilka lat to ją gdzieś z mężem zapiszemy na jakieś tańce czy coś :-)
U mnie pogoda średnia...Chłodno okrutnie,ale da się wytrzymać nawet...
Ja już oporządzona ;-) Ania najedzona,łazi po mieszkaniu,pies po spacerku więc można pośmigać po necie :-D
 
papatki kochana to co wieczorkiem wpadniesz????????
MH popieram w 100% ja robie z moimi to samo nie chcesz nie jedz tylko nie dostaniesz nic do nastęonego posiłku:tak:
No walsnie ja tez tak w przyszlosci chce robic z Oliwka jak nie chcesz jesc to nie Dopiero dostaniesz jesc jak bedzie pora na nastepny posilek Zobaczymy jak mi to wyjdzie
współczuję tej drogi. jeszcze w taki ziąb brr.....



Dorota mój mały jak był mniejszy to sam usypiał w łóżeczku. od kiedy zaczął ząbkować M nosił go na rękach. fakt jest taki, że jak mi się w nocy przebudzi to wezmę go na ręce, przejdę dwa razy po pokoju i on dalej śpi. ale to nie jest dobry pomysł, nie ucz drugiego dziecka na rękach. potem będziesz nosić i nosić...
ja mam nadzieję, że mój młody jednak przypomni sobie jak to sam usypiał...:sorry2:


gratuluję pójścia do szkoły. sama bym jeszcze poszła...



Agnes współczuje,
to może nie daj jej i tyle, jak nie to nie, następne będzie drugie śniadanie albo obiad.

a teraz się przywitam
u nas dzisiaj ładne słoneczko, ale strasznie wieje więc ze spacerku nic nie będzie.
nocka nawet ok. młody poszedł spaćo 20.00 i przespał do 5.30. a ja niewyspana, bo przyzwyczaiłam się do tego jego nocnego wstawania i obudziłam się o 2.30 patrzę a mały śpi no i potem nie mogłam już zasnąć:wściekła/y:.
No wlasnie o to mi chodzi ze jakby byla potrzeba to przejsc sie z nia na rekach i miec spokoj No ale z Oliwk to nie przejdzie Moze i dobrze nie wiem A z kolejnym dzieckiem to zycie samo zweryfikuje jak to bedzie :tak:
oj duzo sie dzialo przez ten weekend, nawet bardzo duzo weg mnie, mialam taki weekend ze w domu byl potok lez cos mnie zlapalo jakies depresicho i nie chcialo pojsc moj dzis jedzie znow bede smutna :-:)-:)-:)-:)-( no ale takie zycie :no::no::no::no:
Nie smuc sie kochana Glowa do gory bedzie lepiej
Natalineczko łzy to oczyszczenie więc czasami są potrzebne a na depresję polecam kubek gorącej czekolady,szarlotkę,albo naleśniki z bitą śmietaną dobrą muzykę ,świeczkę i samo przejdzie:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
Zgadza sie z 100 %
Ehh ależ miałam czytania ;-) nie piszcie aż tyle z rana :-D hihi
I my się witamy ;-) Anulka dzisiaj wstała jak zwykle przed 9 :-) Jak tak czytam o której wasze skarby się budzą to mnie trzepie...wrr ja bym chodziła wiecznie z zapałkami w oczach..Ja muszę pospać min.do 8-9
Ania właśnie biega po pokoju i kręci tyłeczkiem :-D tancerka moja mała ;-) ona uwielbia muzyczkę,może jeśli jej nie przejdzie za kilka lat to ją gdzieś z mężem zapiszemy na jakieś tańce czy coś :-)
U mnie pogoda średnia...Chłodno okrutnie,ale da się wytrzymać nawet...
Ja już oporządzona ;-) Ania najedzona,łazi po mieszkaniu,pies po spacerku więc można pośmigać po necie :-D
Oliwka tez uwielbia muzyke i dokladnie jak jej nie przejdzie to tez ja gdzies zapiszemy

My juz pojedzona ja do polowy ubrana Teraz kolej na Oliwke Chyba usnie mi w wozku wiec bede miala spokoj Bo cos marudzi mi do spania Lece bo o 11,05 musze wyjsc a ubrac malej to nie lada wyczyn
DO POZNIEJ
 
Justa ,masz świetną fotkę dzieciaków ,taka rodzinna miłość bratersko-siostrzana ,podoba mi sie !
Byłam w banku wpłacić to co wybrałam z bankomatu ,bo muszę przelewy porobić ,bo cienko z kasa ..........a wybrałam z banku gdzie próbuję oszczędzać ,bo to nie konto internetowe i powiedzmy że trudniejszy dostęp ,ale nie wiem czemu wiecznie brak kasy.....muszę za prąd w końcu zapłacić ,a wole przez internet bo mam 50 groszy za przelew ,a nie 2,50.:confused:
 
Madziula bo oszczędzanie jest mega trudne:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
laseczki ja narazie zmykam zupkę nastawić...pranie......dzieciakom pościel zmienić..........ogarnąć wsio jakoś............no ale potem z kawusią zawitam napewno:tak::tak::tak::tak:
 
Co tu taki mały ruch ,ja co jakiś czas zaglądam ,a tu nic sie nie dzieje.
dzisiaj jest u nas 2 stopnie ,ale ie ma tego lodowatego wiatru ,co nie zmienia faktu ,że i tak jest zimno:tak:
 
reklama
No i jestem po przychodni juz i po aptece, niestey maśc zrobią dopiero na 18, więc zaniose im jutro jak będę szła do sadysty.

dzis to wyjatek,zawsze wstaje koło 7.00 :tak::tak:


Ale mam nerwa :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Oliwka mnie wkurzyła na maksa.

Kaszy nie chciałą,zarzyczyła sobie kanapki,potem ze kanapek już nie chce.nakarmić mi się nie pozwoliła ,M tez nie to nie ,sama tez jeść nie chce :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

ma karę wyłaczyłąm jej telewizję i ma siedziec przy stole póki nie zje,jak narzie to ugryzła z 4 gryzy małe a siedzi już ponad 20min :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nie odpuszczę jej,


nerwy mi juz puszczają,ja ja sadzam do stołu a ona bezczelnie schodzi i sobie śpiewa mi prosto w twarz i nic sobie z tego nie robi.
zarz ją rozszarpię :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
OJ, tam , po co nerwy, moja jak nie zacznie jesc w przeciagu 10 minut to zabieram i koniec, no zapytam jeszcze, czy zje, jak nie, to godówka. Dobrze wygląda, to nie zaszkodzi. Obiad o stałe porze, żadnych przekąsek. Bywało i tak, że i obiadu nie chciała, i dopiero kolacji skubnęła i tak kkilka dni. Znaczy nie potrzebuje, placu nie ma, bo wie, ze tak ma byc. PO 3 dniach jej przeszło i jadła ślicznie. Krzykiem kochana tylko ja w nerwice wpedzisz, zwlaszcza jak co gryza bedziesz na nia furkac. Ja wiem, że chcesz dla niej dobrze, ae wierz mi-nie umrze bez jednego czy dwóch śniadan, czy nawet posiłków.


Oliwka zaczeła jeść ale za kadym gryzem trzeba na nią ryknąć :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
To nie sposób, chciałabys jeśc najsmacznijsze nawet w zyciu śniadanko, jak nie jestes glodna a nad toba stoi ktos i ryczy???


oj duzo sie dzialo przez ten weekend, nawet bardzo duzo weg mnie, mialam taki weekend ze w domu byl potok lez cos mnie zlapalo jakies depresicho i nie chcialo pojsc moj dzis jedzie znow bede smutna :-:)-:)-:)-:)-( no ale takie zycie :no::no::no::no:
A tam, nie ma co się smucić, pomyś jak bedzie miło gdy bedzie wracal. No i czas dla nas będzie:-D:-D:-D, a my juz cie sukcesywnie pocieszac bedziemy


Justa ,masz świetną fotkę dzieciaków ,taka rodzinna miłość bratersko-siostrzana ,podoba mi sie !
Byłam w banku wpłacić to co wybrałam z bankomatu ,bo muszę przelewy porobić ,bo cienko z kasa ..........a wybrałam z banku gdzie próbuję oszczędzać ,bo to nie konto internetowe i powiedzmy że trudniejszy dostęp ,ale nie wiem czemu wiecznie brak kasy.....muszę za prąd w końcu zapłacić ,a wole przez internet bo mam 50 groszy za przelew ,a nie 2,50.:confused:
Ja tez co tylko moge place netem, tylko internet place normalnie, bo musze miec rachunki podbite do skarbówki.

No. To teraz jakieś pyrki obrac, maa zabawić, łóżko zasłać-hihihihi- i ciuszki małej poskładać. I laba. P wróci z pracy, zje pojdzie spac, a my nie wiem, jak wiatrzycho zelrzy to na spacer, jak nie, to pobawimy se w jej pokoju.

Była As, nie mam As:)))

U nas -1, wiatrzycho okropne, ucho mnie boli a naprawde biegiem wszystko, no i zdążyło zawiać. Szukałam kurcze czapki, no i tak je pochowałam, że znaleźć nie mogę. Fakt, że niecierpię, al e w taka pogodę.....poświęcę się:)))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry