reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Przenioslam wizyte na poniedzialek u mojego gina ,zem sie rozchorowala wiec i tak nie dalbym rady jutro jak by mezus mnie zawiozl ...choc i tak jego nie bedzie juz rano ...wiec nie bede kombionowac i se odpuscilam ,polozna mowila ze lepiej siedziec w domu i sie wykurowac niz zaprawic sie na calego i zapisala mnie na poniedzialek na 8 rano na KTG i wizyte ,a w piatek nie ma bata jade na 3d !:-) Ciekawe ile moje szczescie wazy ? i Oby siedzialo glowka w dol !
 
reklama
a ja jeszcze napisze co u nas..
udalo nam sie zakonczyc sprawe z wypadkiem, na szczescie trafilismy na czlowieka na komisariacie i wystawil mandaty i nie skieruja juz sprawy do sadu...
takze mamy troszke do zaplacenia ale to i tak mniej niz jakby doszly koszty sadowe i nie wiadomo co jeszcze...

jutro jedziemy do piekar na konsultacje mam nadzieje ze nie skieruja meza na zadna operacje tego lokcia....i ze to bedzie czysta formalnosc...

juz coraz ciezej mi sie rusza, mam zadyszke i strasznie mnie poty oblewaja...
jeszcze tylko 22 dni na fenku i ciekawa jestem jak szybko po tym pojade na porodowke...

dzis mialam okropne sny..snilo mi sie ze poddaje sie eutanazji z powodu raka...
a potem ze uprowadzil mnie jakis gangster u musialam z nim okradac ludzi....
chyba swiruje troszke od tych hormonow:-D

i mam jeszcze pytanko nieoreintuje sie ktoras z eas jak to jest z ubezpieczeniem wypakowym w zusie? czy ono obejmuje tylko czas pracy czy jest ogolne...
 
Marta mnie tez sciskaloooo w gardle i robowalam nie beczec jak widzialam ciezarowki ktore cimily po katach i sie chowaly wkiblach aby szybko sciaganac chociaz jednego bucha ,a moje dziecko walczylo o zycie mimo iz ja chuchalam i dmuchalam na siebie od kiedy tylko wiedzialam ze jestem w ciazy !

No i nikomu takich przeżyć nie zyczę:no: Jakbym wtedy w ciąży np paliła to dokońca zyci abym tego sobei nie wybaczyła. Dlatego nie rozumiem tłumaczenia, tzreba myśleć o dzieciaczku i jego zdrowiu a nie o sobie i swojej wygodzie.
 
i mam jeszcze pytanko nieoreintuje sie ktoras z eas jak to jest z ubezpieczeniem wypakowym w zusie? czy ono obejmuje tylko czas pracy czy jest ogolne...

Czas pracy.

No a sny nie do pozazdroszczenia:-( kurcze co w tej naszej psychice siedzi...

Mea ja dzisiaj też sałatke z tunczyka na kolację jadłam ale z synkiem bo męża niet:no: ja do soboty słomiana wdowa;-)
 
i mam jeszcze pytanko nieoreintuje sie ktoras z eas jak to jest z ubezpieczeniem wypakowym w zusie? czy ono obejmuje tylko czas pracy czy jest ogolne...

zus to tylko wypadki w pracy i w drodze z i do pracy !! a i tak jak maja cos wyplacic to beda robic wszystko zeby sie wymigac !!! ja kilka lat temu mialam w pracy wypadek - wrzatek mi sie wylal na noge paskudnie to wygladalo i wyladowalam na oparzeniowce w siemianowicach !!! no i blizne mialam okropna !! a w zusie mi doktorek powiedzial ze odszkodowanie bym MOZE !! dostala jak by mi ta noge uwalilo a i to niekoniecznie !!! a do tego mialam przesrane w pracy bo zglosilam ten wypadek i szefowa musiala placic wieksza skladke na zus bo jej wzrosl wspolczynnik wypadkowosci !! wogole to co wtedy przezylam to byl koszmar ... na szczescie po l4 oglosilam ze "opuszczam ta firm" i przenosze sie na kopalnie !!! dla odmiany szef mnie prawie na kolanach blagal zebym zostala !! parodia :)
 
no laseczjak juz zaczepilyscie temat wagi............ to ech..... jak na poczatku nie lapalam kg tak teraz mam 14-15 na plus...:szok::eek: i jestem przerazona tym bardziej ze jedyna rzecz jaka jem nalogowo sa jablka,,,,, dzis pani pielegniarka powiedziala mi zebym sie nie martwila tymi kilogramami bo widac ze sporo opuchlizny mam i na rekach i na nogach wiec pewnie stad ta waga........... ale..... przerazilam sie .....!!!!!
 
Hej, wróciłam, nie było mnie 4 h i 20 str do nadrobienia :tak::tak::tak:Tak, tak laseczki to prawda :tak::tak::tak::tak:

Odebrałam morfologię i po tardyferonie ładnie mi podskoczyła z 10,0 na 11,5 - czyli nieźle.
Mała waży 2750 - i podobno jest szczupła.

No i niestety, żeby nie było kolorowo to mam za dużo wód płodowych, na szczęście z małą wszystko ok, sprawdził wszystkie przepływy - nie było to łatwe bo jak zwykle szalała- czy ta dziewczyna kiedykolwiek śpi ?
Z tego wszystkiego nawet nie zainteresowałam się, czy Hani nie wyrosły jajeczka.
Lekarz mnie uspakaja, że z małą wszystko ok, żeby się nie denerwować, ale ja już poczytałam sobie niestety na ten temat :-:)-(
Powiedział mi, że lepiej byłoby, żeby wody odeszły mi podczas porodu a nie wcześniej bo jak chlupnie to chlupnie z niezłym ciśnieniem i istnieje duże prawdopodobieństwo, że podczas chlupnięcia wypadnie też pępowina :no::no::no:
Nie badał mnie na samolocie, bo dość długo walczył z usg, żeby zbadać przepływy bo strasznie się kręciła i mocno cisnął mi brzuch i nie chciał jeszcze przy szyjce mieszać, następna wizyta za 2 tyg i zobaczymy
 
no laseczjak juz zaczepilyscie temat wagi............ to ech..... jak na poczatku nie lapalam kg tak teraz mam 14-15 na plus...:szok::eek: i jestem przerazona tym bardziej ze jedyna rzecz jaka jem nalogowo sa jablka,,,,, dzis pani pielegniarka powiedziala mi zebym sie nie martwila tymi kilogramami bo widac ze sporo opuchlizny mam i na rekach i na nogach wiec pewnie stad ta waga........... ale..... przerazilam sie .....!!!!!

nie ma sie co martwic !! to w ciazy naturalne i spokojnie zejdzie po porodzie !! ja tez juz 16 na plusie i nie marudze :) a dzis jeszcze uslyszalam ze "szczuplo" wygladam :) a to juz mnie raczej rozbawilo :)
 
A tak na zmiane tematu to chcialm Wam powiedziec ,ze moj 35 tydzien zaczelam z +10kg i 100cm na wysokosci pepka :)
Od czwartku zaczynamy tydzien 36 czyli wskakuje w 9 miesiac. Jejku jak blisko...
Oj blisko blisko:-) Też bym chciała:-) Ale w sumie przeczekać ten miesiąc to też będzie łatwo, szybko leci:-)
 
reklama
właśnie obliczyłam ile nam jeszcze pójdzie dla Maluszka pieniędzy - ok. 800 zł :sorry2: heh, a na koncie bankowym coraz mniej...
w biedronce w przyszłym tygodniu mają być fajne regały i półeczki wiszące - chyba się skusimy bo niedrogie a i tak trzeba będzie to kupić. no i we wtorek instalację gazową w samochodzie zakładamy, bo miesięcznie na dojazdy mojego męża do pracy idzie ok. 735 zł :szok:
 
Do góry