Witam

Nim Was nadrobię to piszę co po wizycie u ginki
Nasza Kochana Córeczka waży 2.2kg

) Ma się super, na usg łykała wody płodowe i mnie kopała co idealnie odznaczało się na moim brzuszku

) Wód płodowych dużo, tak więc super

Szyjka dalej długa, co prawda troszkę się skróciła, ale mówiła doktorka, że to na tym etapie ciąży normalne. I jest zamknięta. Maleńka ciągle główką w dół i nic nie zapowiada, że zmieni tę pozycję. Ma nisko głowusię dlatego tak idealnie czuję ją na pęcherzu

Ale po prostu jej tak wygodnie. Infekcji brak
Co do stawiania brzuszka powiedziała, że po pierwsze na tym etapie to normalne, jeśli stawianie nie jest bolesne i jak pomaga Nospa to nie trzeba się martwić. I też to stawianie w moim przypadku jest też dlatego coraz częściej bo Mała jest duża jak na moją figurkę, w dodatku ma taką a nie inną pozycję wyjściową i mogę to źle odczuwać na brzuszku. Po prostu mnie Mała uwiera
Dowiedziałam się, że lewatywy nie robią w tym szpitalu, ale w domciu bez problemu można sobie zrobić. Podała mi nazwę tej lewatywy o której Wy tu pisałyście.
Karolakk kurde zapomniałam zapytać o to znieczulenie, ale napiszę gince maila to na pewno odpisze

Dostałam skierowanko na mocz i morfologię