reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Ahaa czyli w naszym USC tak Ci powiedzieli...no fakt jeden papierek, ale nazwisko moje w książeczce Alusia?:-D
A mój T taki dumny, że będzie synek z jego nazwiskiem:laugh2::laugh2:
Zonk przy samych narodzinach:laugh2:
Ale jak mozna poprawić...
Wystawili ci ten świstek? Czy czekasz?

Stwierdzilismy, że załatwimy to po narodzinach. W sumie nie przeszkadzaja nam skreślenia w książeczce zdrowia :)
Zresztą brakowało nam jeszcze zaświadczenia od lekarza o zaawansowaniu ciąży. Nawet nie wiedziałam, że jeszcze taki papier jest potrzebny oprócz mojego odpisu aktu urodzenia no i naszej wspólnej obecności z dowodami osobistymi. Ciekawe, że odpisu aktu urodzenia faceta nie trzeba...
 
reklama
Apropos USC to wiecie, że przez jakiś czas można imie dziecka zmienić:tak: Nie pamiętam dokładnie ile czasu ale to kwestia miesiąca albo i trzech.

Elizka przekreślone nazwisko w książeczce zdrowia to nic takiego;-)

A ja dostałampaczkę z wózkiem, zakochana jestem w tej bartatinie, chyba Antka powoże jak wróci z przedszkola:-D
Chyba imie w ciągu miesiąca można zmienić :tak:

...w sumie wiem,ze to nic strasznego,ale chodzilo mi glowie o to zeby moj R. mial pelne prawa juz do dziecka a nie by obcym, bo jakos mi tak dziwnie z tym ,choc wiem ,ze to tylko formalnosc:sorry:
Poza tym , dziecko chyba trzeba w ciagu tygodnia w USC zglosic :confused: a jak to zrobic z malym bobasem, bo przeciez musimy byc razem w urzedzie:confused: a jeszcze pobyt w szpitalu sie przedluzy i co wtedy ? moj niczego sam nie zalatwi ...
 
Stwierdzilismy, że załatwimy to po narodzinach. W sumie nie przeszkadzaja nam skreślenia w książeczce zdrowia :)
Zresztą brakowało nam jeszcze zaświadczenia od lekarza o zaawansowaniu ciąży. Nawet nie wiedziałam, że jeszcze taki papier jest potrzebny oprócz mojego odpisu aktu urodzenia no i naszej wspólnej obecności z dowodami osobistymi. Ciekawe, że odpisu aktu urodzenia faceta nie trzeba...

właśnie zawsze mnie to intrygowało - matka panna musi mieć, a ojciec kawaler nie...bezsens! Nawet facet na ćwiczeniach (studiuję administrację i mieliśmy ten temat na prawie materialnym) nie wytlumaczył mi tego:confused2: Tak jest w polskim prawie i koniec - tyle Ci powiedzą...
A to zaświadczenie to pewnie do dokumentacji potrzebne im, ale kolejne latanie i załatwianie spraw - kocham polskie prawo dlatego wybrałam takie studia a nie inne:-D żart!
 
Stwierdzilismy, że załatwimy to po narodzinach. W sumie nie przeszkadzaja nam skreślenia w książeczce zdrowia :)
Zresztą brakowało nam jeszcze zaświadczenia od lekarza o zaawansowaniu ciąży. Nawet nie wiedziałam, że jeszcze taki papier jest potrzebny oprócz mojego odpisu aktu urodzenia no i naszej wspólnej obecności z dowodami osobistymi. Ciekawe, że odpisu aktu urodzenia faceta nie trzeba...
a nam nie kazali przynosic zadnych zaswiadczen od lekarza:confused: sama bylam zdziwiona i sie dopytywalam czy nic takiego nie trzeba :confused:a za to odpisy aktu urodzenia nas obydwojga,choc pani w urzedzie stwierdzila ,ze moj jest najwazniejszy, wiec moze i bez odpisu mojego R. by sie obeszlo:tak:
 
Poza tym , dziecko chyba trzeba w ciagu tygodnia w USC zglosic :confused: a jak to zrobic z malym bobasem, bo przeciez musimy byc razem w urzedzie:confused: a jeszcze pobyt w szpitalu sie przedluzy i co wtedy ? moj niczego sam nie zalatwi ...

Na rejestrację dziecka jest 14 dni.
Pytałam też o to, co wtedy, gdy nie zdążymy w te 14 dni, bo wiadomo - samopoczucie, zima itd. Wg pani urzędniczki wystarczy poinformować telefonicznie, że będzie rejestracja troszkę później i nie ma w związku z tym żadnych kar ani monitów. Ale pewnie to zależy też od konkretnego urzędu i miasta.
 
reklama
właśnie zawsze mnie to intrygowało - matka panna musi mieć, a ojciec kawaler nie...bezsens! Nawet facet na ćwiczeniach (studiuję administrację i mieliśmy ten temat na prawie materialnym) nie wytlumaczył mi tego:confused2: Tak jest w polskim prawie i koniec - tyle Ci powiedzą...
A to zaświadczenie to pewnie do dokumentacji potrzebne im, ale kolejne latanie i załatwianie spraw - kocham polskie prawo dlatego wybrałam takie studia a nie inne:-D żart!

Ja już z odpisem aktu urodzenia miałam mały problem, bo urodziłam się na południu kraju, więc musiałam angażować rodziców w załatwianie jednego świstka. No niby nie kłopot, ale ciągle mnie dziwi, że urzędy nie mogą tego załatwiać między sobą.
 
Do góry