Dzien doberek.
No ja narazie do wysigu nie staje. Wciaz mi zostalo sporo czasu do 11.12

Oczywiscie tez bym uz chciala zobaczyc mojego kurdupelka.
Szczegolnie ,ze po zlozeniu lozeczka (w ten piatek) nie bede miala nic wiecej do przygotowywania. Nawet krzeselko mam juz w aucie zamontowane

>
I co ja bede robila ???
Trzymam kciuki za nasze wszystkie dziewczynki w szpitalu.
Czekam tez na zdjecia Filipka. Asia sie odzywala czy zatopila sie w milosci do syncia i nie daje znaku zycia ?
Moja watroba lepie . Jakos mniej boli choc skora wczoraj swedziala jak nie wiem co. Myslalam ze sie zadrapie na smierc. W nocy podobnie. Dzis rano staram sie nie drapac i jakos sie uspokaja. nauczylam sie chyba tez w jakich pozycjach mi wygodniej i jakos tak mija godzinka za godzinka .
Pogoda u nas okropna. Ani to deszcz ani sucho. Jakby anioly sprayem pryskaly
Dziewczynki czy w polskich aptekach mozna dostac sab simplex na kolki?
Slyszalam ze tylko z niemiec mozna sciagnac.