ja już pokarmu praktycznie nie mam
przy cycu w nocy płacz i lament, mały zachowuje się jak oparzony dosłownie to co ja mam dziecko męczyc;-) a i sama szczęśliwa jestem... zaczynam wreszcie normalnie jesc huuuurrrraaaa:-):-):-)
przy cycu w nocy płacz i lament, mały zachowuje się jak oparzony dosłownie to co ja mam dziecko męczyc;-) a i sama szczęśliwa jestem... zaczynam wreszcie normalnie jesc huuuurrrraaaa:-):-):-)

i tak juz lezy 1,5 godz w lezaczku i cisza , spokoj, sama sobie zasypia.... no cudo! 


ja tyklko likiery...
aaa i bacardi z cola.. to rum chyba ...