reklama
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
Klaudzia mam nadzieje ze przbeija wody
u mnie tez przebijali i to trwalo kilka sekund 
pixi
Fanka BB :)
u mnie niestety dalej cisza tak jak u was. A pytania i smsy typu jeszcze nie urodziłaś?No kiedy wkoncu? juz mnie wyprowadzaja z rownowagi

pixi
Fanka BB :)
klaudzia tzrymam mocno kciuki zebyś szybko urodziła i nie musiała zbyt długo czekac na rozwój akcji.
.Ale ci zazdroszcze ze ty juz juz tak bliziutko....

zeby to bylo takie proste, powiedziec i "hop" hehehehNie rozpakowane mamy do boju !!!!!!!!!!!!!!
xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
a wiec wod nie przebili... Bo nawt gdyby chcieli to nie ma poloznej ktora by sie mna zajela.. Ale polozna i tak nie mogla dosiegnac wiec podali mi ta tabletke... Teraz pol h. Lezenia, pozien ktg na okolo godzine a pozniej jezeli ktg wyjdzie ok to bede mogla sie juz ruszac... A od teraz 6h czekania az beda mnie mogli zbadac ponownie. Badanie bolalooooo przerazliwie mocnooo... Ogolnie jestem zla....
Ja tez melduje sie dalej w dwupaku. Na dziś mam termin ale póki co nic się nie dzieje i raczej dziać się nie będzie... Mały zamiast w dół to dzis jakby do góry mi podlazł i wbija swoje szkity w żebra... Niegrzeczny chłopiec...
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Mimo tak niesprzyjajacych bylas bardzo dzielna i dalas rade, najwazniejsze zebys sie teraz nie denerwowala i myslala tylko o dobrych rzeczach. ja na poczatku tez poplakiwalam, ale wczoraj np postanowilam zajac sie tylko synkiem i on byl szczesliwy i ja i przy okazji maz,
poszłam dzis za TWOJA RADA i dzis ani łezki

a wiec wod nie przebili... Bo nawt gdyby chcieli to nie ma poloznej ktora by sie mna zajela.. Ale polozna i tak nie mogla dosiegnac wiec podali mi ta tabletke... Teraz pol h. Lezenia, pozien ktg na okolo godzine a pozniej jezeli ktg wyjdzie ok to bede mogla sie juz ruszac... A od teraz 6h czekania az beda mnie mogli zbadac ponownie. Badanie bolalooooo przerazliwie mocnooo... Ogolnie jestem zla....
kochana najgorsze to czekanie ... jestes dzielna, dasz rade

byłam na sciaganiu tych szwów

ostatnio dzwonila do mnie nawet matka mojej znajomej(mam jej numer zapisany), wiedzialam, ze bedzie pytac o malego, czy "juz" i nie odebralam..... w ciagu kilku minut zadzwonila do mojej mamy dokladnie z takim pytaniem, jakiego sie spodziewalam.... i to kobieta ktorej jakies 5 lat nie widzialam.... a z jej corka podobnie juz nie utrzymuje kontaktu.... i jak tu nie zwariowac, jak juz nawet nie rodzina, a takie stare plotkary musza dopytywac..... wrrrrrrrrru mnie niestety dalej cisza tak jak u was. A pytania i smsy typu jeszcze nie urodziłaś?No kiedy wkoncu? juz mnie wyprowadzaja z rownowagi![]()
reklama
E
etna36
Gość
noo to ja mam nadzieje, ze wytrwasz w tym postanowieniu, za ciebie i KLAUDZIE Pawełek ma` dzisiaj mocno zacisniete kciukiposzłam dzis za TWOJA RADA i dzis ani łezki



Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: