Ja tez planuję od września wrócic do pracy bo już dokumentnie zdziczałam w domu. Stanowczo nie słuzy mi brak pracy i kontaktu z ludzmi. Trutniem bedzie sie zajmować opiekunka- sprawdzona, na miejscu i niedrogo :-) Jak podrośnie to do przedszkola.
Od czasu jak siedze w domu to zastanawiam się jak można tak wytrzymac? Zawsze lubiłam pracować bo daje mi to satysfakcje (i oczywiscie pieniadze bo przecież nie charytatywnie ;-)) i cięzko mi było usiedziec na tyłku. Zastanawia mnie jakie przesłanki kierują osobami które nie pracują bo po prostu nie chcą...
Od czasu jak siedze w domu to zastanawiam się jak można tak wytrzymac? Zawsze lubiłam pracować bo daje mi to satysfakcje (i oczywiscie pieniadze bo przecież nie charytatywnie ;-)) i cięzko mi było usiedziec na tyłku. Zastanawia mnie jakie przesłanki kierują osobami które nie pracują bo po prostu nie chcą...