a no chyba że takMikołajki niech sobie będą,ale tam nagrody dają i kasę wypłacają
można się poświęcić ;-);-)
Przez tyle lat chodzi i zawsze wraca,więc może tym razem też normalnie wróci i nie zabłądzi po drodze
Ja o niego jestem spokojna
Niedawno dzwonił,że dopiero częśc oficjalna się skończyła,czyli podziękowania i rozdanie nagród ,ma posiedzieć z godzinkę dwie i musi do pracy wrócić jeszcze ;-).Mam więc pewność ,że nie będzie w dużym stopniu nieważkości;-):-)
![]()









