sylwik1987
Filipek
no zaraz jeszcze Ty mnie zostaw i co ja sama zrobię??
nie lubie Was już,O!
a tak sie deklarowały wszystkie... świntuchy![]()
Anka, ja Cię nie opuszczę

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no zaraz jeszcze Ty mnie zostaw i co ja sama zrobię??
nie lubie Was już,O!
a tak sie deklarowały wszystkie... świntuchy![]()

a ja tak siedze pije kawke i ptrze na malego..
i przypominam sobie jakie byly emocje..
jak mowilam mezowi "o nastepna dziewczyna urodzila, ale im dorze ciekawe kiedy ja??"
i sie ogladalo te bobasy...
i jak obstawialysmy daty jak niektore wrozyly
a teraz czekamy na te ostatnie leniuszki ktore nie chca wyjsc z brzuszkow;-)
i jak duzo bylo czasu zeby siedziec na bb...
ile stron do nadrabiania
bede milo bardzo wspominala ten czas spedzony de facto z wami:-)
:-)Ja tez milo go wspominam;-)Ja tez a najfajniejsze ze teraz bedziemy mogly dalej sobie rozmawiac i sie wspierac, pytac i radzicOj fajnie bylo:-)Ja tez milo go wspominam;-)
mi tez szkoda...najbardziej tych najmniejszych...Też dobre:-)
Szkoda w ogóle mi tych dzieci bez domu i rodziny:-( to takie przykre, że nasze brzdące wszystko mają, a niektóre dzieci chciałby odrobinę miłości![]()
Nigdzie w brzusiu najlepiej moze ja mojego powinnam przeglodzic to by sie wyprowadzil hihi
no i te smsy od znajomych -urodziłas wreszcie? normalnie ludzie moją ciążą żyjąmi tez szkoda...najbardziej tych najmniejszych...
ja czasami nie moge wytrzymac jak patrze na malego jak spi tylko musze go przytulac...
a tamtych maluszkow nie ma kto....
dlatego za kilka lat sprawimy mu siostrzyczke;-)troszke w inny sposob;-)
ja bym juz mogla jak najszbciej..
ale tez nie chce zeby im czegos potem brakowalo wiec wole poczekac az bedzie troszke lepiej i stabilniej...
chore nie chore nie potrafie sobie wyobrazic ze kobieta po porodzie widzac dziecko majac je te kilka chwil na brzuchu moze je zostawic...Macie rację, to jest naprawdę strasznie przykre:-( albo te biedne chore dzieci, które zostały porzucone przez swoich rodziców... ludzie nie mają serca, ja naprawdę nie mogłabym zostawić swojego dziecka na pastwę losu- nawet jeśli byłoby chore....
Popieram zawsze sie znajdzie wyjscie z sytuacji zeby nie krzywdzic innych a zwlaszcza dzieci nawet z najtrudniejszej !!!chore nie chore nie potrafie sobie wyobrazic ze kobieta po porodzie widzac dziecko majac je te kilka chwil na brzuchu moze je zostawic...
nie wspominajac o tych k...wach (przepraszam za wyrazenie) co wyrzucaja do smieci albo zostawiaja i opijaja sie i dziecko np umiera....albo bija noworodki...
ehhh zabilabym takie....od razu skazalabym na smierc...
nie szkoda mi tych kobiet wogole i nie uznaje zadnych tlumaczen...
to zwykle sku.....synstwo....