Grudzień 2009

[daffodill]

A czemu na sztucznym?

mialam mnostwo pokarmu a nie mam nic juz!!!!
ja ledwo 30ml sciagalam z obu piersi a teraz to prawie nie chce leciec. nie mam zastoju ani nic... poprostu moja laktacja zanikla!!! a mala i tak juz 2 razy byla dopajana bo polozna kazala ze wzgledu na to ze mala po zjedzeniu mojego mleka i tak musiala dostac sztucne bo 30ml jest jej za malo!! stwierdzila ze z taka iloscia nie warto mi sie meczyc... i od wczoraj karmimy butla. Teraz wiem ile moja mala wcina!!! przed chwila wytrabila 90ml i bylo jej malo dorobilam jeszcze 30ml i dziecko zadowlone. Jestem w szoku ze 2tygodniowy noworodek je 120ml mleka!!!!

 

[eliza80]

Co do odbijania to mi pediatra mowila w szpitalu ze po piersi wcale nie musi sie odbicbo butli owszem ale nie po piersi;-)ja wogole nie biore dziecka na ramie do odbiciai jak narazie jest wszystko ok;-)z corcia bralam ja za kazdym razem ale skoro pediatra tak powiedziala to sprawdzam.

Ja otrzymałam tez taką informację ,że po piersi niby nie musi i nie było problemu aż do przedwczoraj ,kiedy do Gabrysia smacznie usneła po jedzonku i nagle tak sie się ulała,że zwróciła wszystko ,dławiąc się straszliwie i płacząc okropnie...takiego stracha się najadłam, bo bałam się,że się zaraz zachłyśnie...oczywiście tak jak mnie poinstruwano w szpitalu Małą na bok a ona pręży się i ryczy ,cała czerwona, ksztusząc się i ulewając znowu...no to ją do góry na ramie i po 20 min. i 3 pożądnych ulaniach usneła ...ale ile mnie to nerwów kosztowało to tylko ja wiem:-szok: ...i od tej pory po kazdym jedzeniu noszę ją do odbicia, choć nie zawsze odbija
Przy wzdęciach, choć u nas tak owych jeszcze na szczescie nie było, pediatra kazała nam kłaść Mała na chwilkę na brzuszku (oczywiście pod stałym nadzorem)

 

[daffodill]

jedno mnie tylko zastanawia ... bo moja niunka wogole nie odbija po karmieniu !! zasypia i nie ma szans zeby jej sie odbilo !!!

a puszcza sobie baczki?? moja mala tez nie odbijala po karmieniu ale w szpitalu i polozna powiedzieli mi ze jak mala puszcza baczki to wszystko jest ok. tylko teraz przy karmieniu sztucznym obowiazkowe jest odbicie ale z piersi tak moze sie zdarzyc!

 

[eliza80]

jedno mnie tylko zastanawia ... bo moja niunka wogole nie odbija po karmieniu !! zasypia i nie ma szans zeby jej sie odbilo !!!

Jak nie odbija to powinna puszczać bąkale Jak tak jest to nie masz się czym martwić -moja Gabi rzadko odbija,ale bąki puszcza,że hej Lekarz powiedział,że to najważniejsze ,bo albo z jednej albo z drugiej strony musi powietrze uchodzić :-)

 

[eliza80]

Czemu piszecie ze po chlebieja tam wcinam chleb i nic malemu nie jest i powiem wam ze pierwsze slysze zeby nie wolno bylo chleba jesc przy karmieniu

Ja też pierwsze słysze Mi zarównio w szpitalu ,jak i odwiedzająca położna i ciocia pediatra powiedziała,że mam jeść wszytsko oprócz smażonego, potraw powodujacych wzdęcia , cytrusów,czekolady, unikać mleka i nie jeść dużo przetworów mlecznych ( powodują alergię) ...oczywiscie moge próbowac np.jedno okienko czekolady, jak mam bardzo chęć i zobaczyć czy bedzie sie coś działo...próbowałam-nie działo się nic
Moje Dziecko wynagradza mi chyba trudną ciąże;-):-) bo nie wiem co to jest uspokajanie na rękach, płacze , kolki i nieprzespana cała noc...oby tak dalej :-)

 

[ola10]

Jejku noc tragiczna - pospać nie mogłam w ogóle a i teraz nie mogę go uśpić a spać mi się chcę!
Ale i tak szczęśliwego nowego roku dziewczyny;-)
Jaka ciiiiiiiiszaaaaaaaa na ulicy wszyscy śpią czy jak

u mnie podobnie Alanek obudzi sie o 1 i nie spa do 3 potem drzemka 2 godzinki i znowu pobudka o 5 i wojaze do 8
teray moj synek spi w najlepsze a ze ja w dzien spac nie umie to sie mecze
nie wiem co jest jak do tej pory budzil sie na karmienia zasypial przzy cycku i odkladalam go do lozeczka a teraz jak tylko wyczuje ze go odkladam to stawia na nogi caly dom
humoru przez to wsyzstko nie mam i taki ten nowy rok do niczego:-(

 

[AnOoLa88]

ratuuuunkuuuu!!!
pipkę mi rozsadza od środka... do tego dochodzi taki dziwny ból który przechodzi po całym brzuchu i idzie w krzyż..
i Nikola się mało rusza...


mozno się zaczyna?

 

[daffodill]

ratuuuunkuuuu!!!
pipkę mi rozsadza od środka... do tego dochodzi taki dziwny ból który przechodzi po całym brzuchu i idzie w krzyż..
i Nikola się mało rusza...


mozno się zaczyna?

byc moze to juz to kochana:-)
mnie najpierw nastaly bole krzyzowe ktore promieniowaly do brzucha ale kazdy ma inaczej a skoro odczuwasz bole nasilone jakich wczesniej nie mialas to mknij na IP.. zwlaszcza ze malutka malo sie rusza!!! warto to sprawdzic!

 

[AnOoLa88]

byc moze to juz to kochana:-)
mnie najpierw nastaly bole krzyzowe ktore promieniowaly do brzucha ale kazdy ma inaczej a skoro odczuwasz bole nasilone jakich wczesniej nie mialas to mknij na IP.. zwlaszcza ze malutka malo sie rusza!!! warto to sprawdzic!

kiedy ja się boję ...

pojde sie ogolić .. moze pod prysznicem przejdzie...

 

[daffodill]

kiedy ja się boję ...

pojde sie ogolić .. moze pod prysznicem przejdzie...

kochana nie ma czego troche bolu i jaka radosc nastaje... jak to sie mowi po burzy zawsze wychodzi słońce wiec i u Ciebie tak bedzie:-) ja przezylam swoj porod i wiem ze przezyje kolejny za jakis czas wiec i Ty dasz rade kochana a bedziesz miala to juz za soba. to naprawde duza ulga choc poczatkowo bynajmniej moje dzieciatko dawalo troche popalic poki nie wbilo sie w nasz rytm zycia:-)
Tak wiec smigaj na IP niech to sprawdza i nie boj sie, bedzie szybka akcja i nie bedziesz miala czasu na myslenie!!!
Prysznic cieply zrób.. pomaga w rozwarciu..mi Asia doradzila w szpitalu i jak zrobilam spacerkowanie a mialam 5cm rozwarcia a pozniej wzielam baaaardzo cieply prysznic to rano jak wstalam i mialam badanie to mialam 7 prawie 8 cm rozwarcia:-)