reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2010

reklama
Ja mam 176cm i 62 kg, ale w ciąży tyje jak szalona:-(QUOTE]

widzisz to tak jak ja:) tez mam 176 i 62 kg waga - tzn miałam. Wczoraj położna mnie ważyła i mam teraz 72 kg :-) i jakoś wogóle się tym nie przejmuje, lekarka wytłumaczyła mi właśnie w ten sposób że organizm to taki magazyn który zbiera zapasy na gorsze czasy - czyli karmienie:-D w pierwszej ciązy przytyłam 20 kg i w ciągu 6 tygodni wróciłam do swoich ubrań z przed ciązy waga co prawda został 4 kg większa ale rozmiar ubrań ten sam:-)
 
cześć dziewczynuy! byliśmy wczoraj u doktorka,jak ja lubie patrzeć na małą na usg- leżała twarzyczką do nas a potem wypieła pupcie aż urządzenie doktorowi podskoczyło na brzuszku :-) posłuchalismy tętna. na połówkowe idziemy do specjalisty 9 lutego,bo w 22 tyg podobno najlepiej widac,zrobimy 4D z filmikiem.
co do imienia umówiliśmy sie z M ze jak chłopak to ja wybieram jak dziewczynka to on- no i bedzie Sonia :tak: jeśli chodzi o łóżeczko to kupilismy nie kołyskę ale drewniane,3poziomowe z szuflada i na kółkach ;-)brzuszek mi rośnie ostro, dwa dni temu wyskoczył i zmienił kształt-fajne te zmiany...
 
cześć dziewczynuy! byliśmy wczoraj u doktorka,jak ja lubie patrzeć na małą na usg- leżała twarzyczką do nas a potem wypieła pupcie aż urządzenie doktorowi podskoczyło na brzuszku :-) posłuchalismy tętna. na połówkowe idziemy do specjalisty 9 lutego,bo w 22 tyg podobno najlepiej widac,zrobimy 4D z filmikiem.
co do imienia umówiliśmy sie z M ze jak chłopak to ja wybieram jak dziewczynka to on- no i bedzie Sonia :tak: jeśli chodzi o łóżeczko to kupilismy nie kołyskę ale drewniane,3poziomowe z szuflada i na kółkach ;-)brzuszek mi rośnie ostro, dwa dni temu wyskoczył i zmienił kształt-fajne te zmiany...

Super :-)
A w którym jesteś teraz tygodniu bo nie masz suwaczka a nie pamiętam ;-)
 
athena gratuluje synka i dobrych wieści po wizycie:)))

A co do kg to ja widze że mam podobną figurę chyba do zdc.Tylko biust zawsze miałam dośc spory(miseczka D...) Ale musze przyznac że przed ciążą jeszcze w wakacje przez te wszystkie problemy schudłam 8-10kg w miesiąc!!!! także był czas że ważyłam 63kg i zeszłam do ok.54.... Ale moja norma to tak 57kg:))) i dla mnie to akurat a wszyscy do okoła mówią mi"Boże jak ty schudłaś....jak ty to zrobiłaś w takim tempie?" na co odpowiadam że nikt raczej nie chciał by chudnąc w taki sposób jak ja...
 
czesc dziewczyny mam do was pyatnie.
Czy zdaza sie wam jeszcze wymiotowac??
Ja do 12 tyg wymiotowalam jak kot, na wszystko!!
dostalam czopki i mi przeszlo, a katorge mialam straszna1!!!
od kilku dni zdaza mi sie zwymiocic z rana, a dziś przy okazji narobilam siusiu w majtki!!:szok:
Dziewczyny co mi jest?
Zwieracze puszczaja??:confused:
Dodam jeszcze ze od kilku dni narzekam na bol kosci ogonwej wraz z calym stawem bidrowym, chodze jakbym miala reumatyzm, a boli mnie tak ze nie moge w lozku sie przewrocic!!!
Masaakra, uroki ciazy!!

misialula nie jesteś sama, na początku ciąży wymiotowałam rzadko ale miałam za to okropne mdłości - całodobowe, nic przez nie prawie nie jadłam i nie piłam. Schudłam wtedy prawie 6 kg. Też dostałam wówczas czopki - pomogło trochę ale po nich byłam bardzo senna. A teraz znowu zdarza mi się mieć nudności - tak jakby powtórka z rozrywki.:confused:
Co do bólów to czuję czasem mocny ból w górnej części lewego uda - aż mi trudno wtedy chodzić i poruszam się jak kaczka :szok:
Jak to ujęłaś :) uroki ciąży ;-)
 
Anik79 sa tacy co maja gorzej ,np ja :-D pod biustem mam 90 a w biuscie w tej chwili 125;/

czujecie ruchy dziecka codziennie??ja co pare dni,pewnie dlatego ze jestem gruba,a dzidzia musi mocno kopnac zebym przez ten tluszcz poczula;p
 
Ja się melduje po wczorajeszej wizycie. Wczorej nie miałam czasu wpaść.... Wszystko jest w porządku, gin potwierdził, że to chłopiec. Niestety jakiś był wstydliwy bo za nic nie chciał pokazać twarzyczki do zdjęcia. Mój gin stwierdził, że na następnej wizycie też zrobi 4D (gratis) i może wtedy pokaże twarzyczkę do zdjęcie :)
Super wiadomości :-D wstydliwy chłopaczek nie chciał buzi pokazać, żeby nie mówić do kogo jest podobny :-p

Kurcze, to moze nie jest tak zle ze mną... Boje sie tej wagi jak ognia :-( bo w poprzedniej ciąży przytylam 30.... Ja nie wiem jak niektore laski to robią ze przybierają przez całą ciążę 8-9 kilo???
Sprawa indywidualna :-) ja z tego co widzę dużo nie przytyję, bo mimo 3 kg na plusie ( teraz ważę 57) to wszystko poszło w brzuszek, który już ładnie odstaje i w biust co jak pisałam wczoraj jest moim najwiekszym utrapieniem :dry:niedługo będę na nim miała rozstępy jak z Warszawy do Poznania :dry:

cześć dziewczynuy! byliśmy wczoraj u doktorka,jak ja lubie patrzeć na małą na usg- leżała twarzyczką do nas a potem wypieła pupcie aż urządzenie doktorowi podskoczyło na brzuszku :-) posłuchalismy tętna. na połówkowe idziemy do specjalisty 9 lutego,bo w 22 tyg podobno najlepiej widac,zrobimy 4D z filmikiem.
co do imienia umówiliśmy sie z M ze jak chłopak to ja wybieram jak dziewczynka to on- no i bedzie Sonia :tak: jeśli chodzi o łóżeczko to kupilismy nie kołyskę ale drewniane,3poziomowe z szuflada i na kółkach ;-)brzuszek mi rośnie ostro, dwa dni temu wyskoczył i zmienił kształt-fajne te zmiany...
Ja też na połówkowe idę jak będzie leciał 22 tydzień :tak: gratuluję rezolutnej córeczki :-D uwielbiam czytać posty po udanych wizytach, aż bije od nich zadowolenie :-)
 
reklama
Za kilka dni dzien dziadka a mój właśnie umiera;( czekamy juz w sumie tylko na telefon ze szpitala... I zamiast jak co roku świętować dzień dziadka to będziemy płakać w ten dzień...;( I nasuwa mi się taka myśl...Jedni muszą odejść żeby na ich miejsce mogli narodzić się nowi...Ale takie jest życie i trzeba sie z tym pogodzić....Trochę przykre że nie doczekał 3 i 4 prawnuka...;(
 
Do góry