D
daffodill
Gość
No to nie wesoło :/ zwłaszcza jak rodzicielka tak wystawia :/
U mnie matula by poszła za mną w ogień ( no może teraz już nie, teraz już tylko za Michałem!) - jej nowa miłość) Ja wiedziałam zaraz po CC, że zostanę u niej przez jakiś czas ...tylko nie wiedziałam, że ponad miesiąc!
bardzo wiele mi pomogła i nadal pomaga ...staram się by mnie nie wyreczała ale jak zarywałam po 2 noce z rzedu to była dla mnie widokiem ''ukojenie niosącym''. I co jak co, ale ona lepiej umie uspic Michała jak jest markotny
ma dobrą rekę do dzieci ...
no to masz zajebiaszczo! moja udawala dobra mame i babcie biorac nas pod swoj dach jak ta baba nas wyrzucila!!!! ale etraz pewnie cos innego sobie w glowie ubzdurala... zreszta byla strasznie zazdrosna ze ja ide a ona nie i moze o to jej sie rozchodzi!
bardzo wiele mi pomogła i nadal pomaga ...staram się by mnie nie wyreczała ale jak zarywałam po 2 noce z rzedu to była dla mnie widokiem ''ukojenie niosącym''. I co jak co, ale ona lepiej umie uspic Michała jak jest markotny
ma dobrą rekę do dzieci ...

zaraz go będę znowu przystawiać, tylko sama coś zjem. kupy nie było od 26 godzin... zrobię zaraz napar z kopru włoskiego, może coś da bo już i Viburcol dostał (myślałam, że może podrażni trochę) i wymasowany, puszcza wielkie bąki ale kupy jak nie było tak nie ma...

teraz zasnal ale ciekawe na jak dlugo.Chyba go bolal brzuszek:-(