Milenka28
Fanka BB :)
GRATULACJE DLA ROZPAKOWANYCH MAM i dużo cierpliwości życzę:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
z tym ze u nas to Majka jest minute starsza!
naprawde ukłon w Twoja strone:-) Zycze zdrowka Maluszkom i Tobie wytrwalosci:-)a prezentami to nas poprostu zasypuja!
kazdy chce zobaczyc nasze sliczne niunie
witam wszystkie jeszcze nierozpakowane ale i te rozpakowane także !!!
my już jesteśmy we czwórkę - razem z mężem
28.01.2010 godz. 11.19 julka (10 punktów)
godz. 11.20 majka (10 punktów)
może jeszcze napiszę później co i jak
super wiadomość! Nareszcie jesteście razem, gratuluje !!!!witajcie:-)
28.01 siłami natury przyszły na świat nasze maluszki:
kacper 2160gr
zuzia 2380gr.
w środę pojechałam na cotygodniową wizytę do szpitala.miałam trochę za wysokie ciśnienie.lekarka powiedziała,że zostaję na oddziale i rano rodzęo godz.9.20 przebili mi pierwsze wody ale skurcze były niebolesne i niezbyt regularne.dostałam kroplówkę.rozwarcie na 2cm.mocne skurcze zaczęły się po 12.rozwarcie na 6cm.dostałam znieczulenie zewnątrzoponowe.o godz.14.35 urodził się kacper.o 14.52 zuźka,która zaczęła się okręcac no i urodziła się nóżkami.lekarka pomogła jej wyjśc.maluchy do dzisiaj były w inkubatorze,bo jednak urodziły się małe,ale już mam je cały czas przy sobie:-):-):-)karmię piersią i dokarmiam butlą.może jutro już wyjdę do domu?bardzo bym chciała
pozdrawiam was gorąco:-)
witajcie!
Przede wszystkim GRATULACJE DLA WSZYSTKICH ROZPAKOWANYCH, KTÓRE TAK JAK JA CIESZĄ SIĘ SWOIMI SZKRABAMI!!!!
Tak ten czas przy dziewczynkach ucieka, że nie mam kiedy do Was napisać...
U nas wszystko przebiegło - na szczęście - bez komplikacji!! Leżałam w szpitalu od 11.01.2010r. i z dnia na dzień oczekiwałam kiedy wyznaczą mi termin cc. Z dnia na dzień coraz bardziej dłużył mi się czas oczekiwania! 19.01. po badaniu lekarz stwierdził, że mam już ujście otwarte na 3cm!! i że w czwartek będzie cc! przez te 2 dni tak uważałam, żeby doczekać do czwartku!
Wkońcu przyszedł nasz długo wyczekiwany dzień! Ok. 7.30 zaczeły się przygotowania do cięcia! Wszystko tak szybko się działo!
o godzinie 8.10 urodziła się Amelka - 2650g/46cm, a o 8.12 - Emilka - 2680g/48cm! Najszczęśliwszy moment w życiu!!!!!!!!:-):-)
Dojście do siebie po cc nie było takie złe... wszystko da się przecierpieć jak się widzi te cudowne buźki!!
Od tygodnia jesteśmy w domu. Dziewczynki są grzeczniutki i cudowne! Karmię je piersią, ale niestety w nocy dokarmiamy butelką! Opieka nad dwójką takich maluszków jest cudowna, mimo zmęczenia itp.
Ok... muszę kończyć bo Emilka zaczyna się budzić :-)
Carla bedzie dobrze. Pomysl ze niedlugo przytulisz swoje malenstwa!:-) Badz dzielna! I informuj nas na biezaco!ja szykuję sie do szpitala już w tym tygodniu i nie ukrywam, że strach ogarnia ;-)