Adminko wrzuć mój wątek gdzie chcesz, tylko niech mi ktoś pomoże.
Moja dzidziucha gryzie mnie tak, że mam gwiazdy w oczach i nie tylko. Miałam skoki gorączki i wyczailiśmy, że właśnie jak młoda mnie pogryzie, to mi gorączka skacze.
Słyszałam, że są poradnie laktacyjne. Szukam w necie - pokazuje jakieś adresy, np. szpital PKP - już go nie ma.
Ale czy w szpitalu rzeczywiście pomogą?
Może źle przykładam dziecko do piersi. Może też ból powoduje to, że ma tyłozgryz (po mamusi i tatusiu

). Może są jakieś poradnie prywatne albo ktoś kto może pomóc i doradzić?
W większości używam osłonek na piersi ale mała prawie nic przez nie nie pije, bo mleko wycieka z buzi. Mam oslonki Aventu i Lovi rozmiar standard. Wygląda na to, że mała nie nadąża z przełykaniem. Kupiłam też osłonki Lovi rozmiar S, żeby były mniejsze dziurki ale strasznie w nich mnie gryzła.
Zależy mi na karmieniu bez osłonek - ponoć lepiej tak dla zgryzu.
Możecie coś doradzić zrozpaczonej?
Pozdrawiam Hania