reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

pilskie tegoroczne obecne i przyszłe mamusie:))

Bredzelek no właśnie smakuje... (jak jej nie smakuje to od razu wszystko wypluwa i mówi "be") A tak to je tylko mniej i hmmmm.... chaotycznie.....Może dlatego ze niedawno była chora, i wtedy apetytu wcale nie miała, i może jeszcze jej nie wrócił tak do końca....???
 
reklama
Ja też troche długo pisze, bo coś się połapać nie moge..... hahahah A określenie "szczypiorek".... super hahahah ale troszke mi brakuje teraz to co najwyżej "por":-D

Ale dziś pogoda.... Brrrr aż sie wychodzic nie chce... Jutro mama z Jula na kontrole do ortopedy, wieć wyjśc bedzie trzeba :) dzis na mieście znalazlam super okazje zabawkowa. Wszystkie zabawki o 50% taniej.... I kupiłam małej zestaw garnków, talerzyków, sztućców, czajniki, patelnie.... za 7 zl.... od 2 godzin sie tym bawi, i końca nie widać :) obecnie wozi wszystko w wózku do lalek :) A ja spokojnie moge poczytać ksiązke....

Dziewczyny też miałyście/macie problem z karmieniem? Julka jak je to wszedzie jej pełno... wierci sie, ucieka, odwraca głowe, wogóle nie jest zainteresowana jedzeniem.... Nie wiem czy dobrze robie ale odwracam jej uwage np. zabawkami albo reklamą w telewizji... tylko wtedy je spokojnie a nie ucieka z krzeselka.... zawsze miała apetyt, jadła za dwóch a teraz to sie wręcz prosze i na głowie staje żeby zjadła obiadek.... jedynie z czym nie mam problemu to serki typu "danio" pochłania bez mrugnięcia okiem :)
Może być i "por" ale wiadomo o co kaman:-p:-p
Moja mała też zaczeła cudowac przy jedzeniu i zawsze wszytsko inne jest ważniejsze ale nie to co na talerzu. Ale jedzac mówi "pyszniutkie mamusia" i juz jej nie ma:laugh2::laugh2: Ale z Samikiem od kilku dni mam to samo:tak:
A gdzie te zabaweczki kupiłaś???
Wyjazd na basen jest pół-zorganizowany. Szkoła Rodzenia zwołuje chętnych (rodziców z dziećmi i ciężaróweczki z mężami) i raz na miesiąc jężdżą do Złotowa. My w sobotę będziemy pierwszy raz. Jeśli będzie super opowiem i będę Was pewnie namawiać :tak::tak:

To ja nie cierpliwie czekam na relacje bo chcemy w niedziele sie wybrac:tak::tak:
 
Bredzelek no właśnie smakuje... (jak jej nie smakuje to od razu wszystko wypluwa i mówi "be") A tak to je tylko mniej i hmmmm.... chaotycznie.....Może dlatego ze niedawno była chora, i wtedy apetytu wcale nie miała, i może jeszcze jej nie wrócił tak do końca....???

Może to kwestia apetytu, ale fakt faktem że często się słyszy o takim podejściu do jedzonka. W końcu dla Malucha jest tyle ciekawszych rzeczy i odkryć, że jedzenie mało ważne. No chyba że słodycz. Mój Niki narazie je jeśli mu się zechce i tyle ile chce. I jest spoko:tak::tak:

To ja nie cierpliwie czekam na relacje bo chcemy w niedziele sie wybrac:tak::tak:

Kupiłam już pieluszki na basen i motylki na rączki. Ciekawe jaka będzie reakcja Małego na wiekszą niż wanna wodę :-D:-D

nikonieg.jpg


A to Niko na śniegu podczas wietrzenia :-D:-D bo wózkiem spacer niemożliwie niewykonalne :no:
 
Czarna79 zabaweczki kupiłam koło rynku, zaraz od strony swiateł, jest taki sklep typu "wszystko po 4.50...." i tam własnie takie coś wynalazlam....dziś już jest 20% taniej...
bredzelek a ja jakos sobie z wózkiem radze :) Choć jest ciezko miejscami ale daje rade :) Ale codziennie staram sie wyjsc choć na godzinke. A mała jak tylko widzi słodkie to apetyt jej wraca raz, dwa.....Dziś była wizyta kontrolna u ortopedy, wszystko jest ok, Julka ładnie tupta i wszystko jest z nózkami idealnie :) 2 miesiące czekania, od zarejestrowania i 3 minuty w gabinecie.....ehhhh służba zdrowia......
 
Ostatnia edycja:
Kropka mam taki sam sklepik koło siebie na ludowej:))) moze jutro tam podejde:tak::tak:

Bredzelek ale masz słodkiego synusia!!!

A ja dziś byłam na kontroli u gina bo od prawie roku mam mirene i w sumie jestem zadowolona tylko te moje @ sa tak skąpe ze prawie ich nie ma:)) i nie powiem juz miałam lekkiego stresa czy aby nie nr 4:)) ale na szczescie wsio OK, jajniki tez ok (miałam usg) moje rodzynki tez bez zmian. Wiec wizyta udana jak na razie zobaczymy jeszcze wynik cytologi za tydzień:))
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny gdzie sie podziałyscie??? Cichooo tu.... :(


dziś pewnie mgła odcieła im dostęp do internetu :-):-D:-):-D

ja mam sterte ubrań do wyprasowania i kozystam z tego ze mój mały spiocha i walcze z żelazkiem ... a juz kolejne pranko w drodze ...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A wiecie co ... Boo powoli zaczyna się swiadomie uśmiechać :-D
 
Witam weekendowo:-D:-D

Czarna79 zabaweczki kupiłam koło rynku, zaraz od strony swiateł, jest taki sklep typu "wszystko po 4.50...." i tam własnie takie coś wynalazlam....dziś już jest 20% taniej...
bredzelek a ja jakos sobie z wózkiem radze :) Choć jest ciezko miejscami ale daje rade :) Ale codziennie staram sie wyjsc choć na godzinke. A mała jak tylko widzi słodkie to apetyt jej wraca raz, dwa.....Dziś była wizyta kontrolna u ortopedy, wszystko jest ok, Julka ładnie tupta i wszystko jest z nózkami idealnie :) 2 miesiące czekania, od zarejestrowania i 3 minuty w gabinecie.....ehhhh służba zdrowia......

KropkaA ja mieszkam na wsi przydraptałam tu za Mężem z okolic Sz-na. Mało kto tu odśnieża. Ostatnio próbowałam wózkiem i musiałam ciągnąć go za sobą a nie pchać :-D:-D Jednak staram się na różne sposoby zapewnić małemu Bubu trochę tlenu:tak::tak:

U ortopedy mam wizytę na 6 kwietnia a wczoraj była rejestracja:no::no:


Kropka mam taki sam sklepik koło siebie na ludowej:))) moze jutro tam podejde:tak::tak:

Bredzelek ale masz słodkiego synusia!!!

A ja dziś byłam na kontroli u gina bo od prawie roku mam mirene i w sumie jestem zadowolona tylko te moje @ sa tak skąpe ze prawie ich nie ma:)) i nie powiem juz miałam lekkiego stresa czy aby nie nr 4:)) ale na szczescie wsio OK, jajniki tez ok (miałam usg) moje rodzynki tez bez zmian. Wiec wizyta udana jak na razie zobaczymy jeszcze wynik cytologi za tydzień:))

Czarna79 dzięki, Nikoś jest kochany, jak mi z jakiegoś powodu źle wystarczy że spojrzę na jego radosny dziubek:tak:

Ja też byłam kontrolnie u gina bo z @ u mnie prawie zerowo i nie wiem na czym stoję. Po badaniach okazało się, że wszystko dobrze. Jednak wolałabym mieć normalną @ a nie na niby



dziś pewnie mgła odcieła im dostęp do internetu :-):-D:-):-D

ja mam sterte ubrań do wyprasowania i kozystam z tego ze mój mały spiocha i walcze z żelazkiem ... a juz kolejne pranko w drodze ...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A wiecie co ... Boo powoli zaczyna się swiadomie uśmiechać :-D

Roxeen ja pamiętam z niecierpliwością czekałam na uśmiech i nadszedł prawie 2 tygodnie po urodzeniu:-D:-D
aaaaaaaaaaaa.jpg

To niesamowite co będzie dalej jak zacznie rosnąć, rozrabiać i zwracać na siebie uwagę. Zniewalający uśmiech, taki beztroski, szczery, słodki. Uśmiechamy się i wygłupiamy przy nim i jest w nas taka spontaniczna radość. Niemowlaczek w rodzinie czyni cuda.
 
Witam wszystkie pilskie mamusie.Ja jestem obecną i przyszłą mamą zarazem :tak:.Powiedzcie mi kochanie jak sobie radzicie z wózkami mając na uwadze nasze fatalnie odśnieżone miasto? Ja dzisiaj byłam w centrum i wzięłam małą w wózek,bo myślałam,że może centrum jest lepiej odśnieżone,a tu guzik.Tak się zmachałam,że to głowa mała.Jutro chyba wezmę sanki.Ale teraz to ani sankami,ani wózkiem,bo część chodników ślicznie odśnieżona,a za kawałek zonk :eek:
Pozdrawiam serdecznie ;-)
 
reklama
Witaj z nami Mili_22 :-D

Wrociliśmy z basenu w Złotowie. Oto relacja:
Basen niewielki, kameralny i bardzo ładny i czysty. Nie jest to jakiś wypas, ale dla niemowlaków takich jak Niko w sam raz. Wchodzi się na daną godzinę my byliśmy na 15,45 i płaci się za 45 min. basenu 9 zeta. W środku ładne szatnie z kibelkiem i prysznicem. Nam babka zaproponowała dla niepełnosprawnych bo tam można Bobo położyć i przebrać, większa wygoda. Basen dzieli się na duży pływacki i mały płytki dla dzieci + mała zjeżdżalnia i jakuzzi. Niko jak na pierwszy raz był uszczęśliwiony i wariował w wodzie. Opił się jak szalony ale nic sobie z tego nie robił. Polecam gorąco zwłaszcza niemowlakom, woda jest tam bez chloru, to się czuje:tak:

ninini.jpg
 
Do góry