a ja tak z innej beczki..niby nigdy nie obchodzilismy zadnych walentynek iraczej mnie takie swieta wkurzaja, to dzisiaj mi sie miło zrobilo jak poprosiłam Jarka o kawe..no i zrobił mi o taka;-) Kawa robiona z sercem:-) ja w zamian znalazłam np. jego ładowarke do telefonu


Ciąża jest donoszona:-) Mi lekarz pozwolił wstać po skończonym 37tc i powiedział,że jak zaczne rodzić to się nie przejmować tylko rodzić
bo już nic nie grozi małej;-)
