reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Kasiuch a jak ty i twój facet radzicie sobie ze spotkaniami? Tzn twój dużó czasu z małym spędza?

stra sie spedzac z nami jak najwiecej czasu. czasami od czwartku zostaje na noc przez caly weekend, teraz ma 5 dni wolnego to bedzie tu u nas przez caly czas,a w tyg. jest najgorzej jak ma szkole to wtedy przyjezdza na jakies 3 godzinki:-(
 
stra sie spedzac z nami jak najwiecej czasu. czasami od czwartku zostaje na noc przez caly weekend, teraz ma 5 dni wolnego to bedzie tu u nas przez caly czas,a w tyg. jest najgorzej jak ma szkole to wtedy przyjezdza na jakies 3 godzinki:-(
To i tak nie tak źle:tak: Aleks na poczatku widział tatę raz na 2 tyg. Teraz już normalnie
 
Kuźwa gotowałam butlę i plastik się stopił od tej przykrywki na smoczek:szok: taka dziura się zrobiła:wściekła/y::wściekła/y:
No i po butli, bo co mi z butli bez przykrywki:angry:
 
No ja wszystkie butle gotuję...nie mam sterylizatora (bo T stwierdził jak zawsze A PO CO NAM TO?). I nie czaje tego bezglutenowego?

ja myslalam ze to mleko co uzywasz to ze moze trzeba je gotowac... ja butelek nie wyparzam za kazdym razem... robie to 2 razy w tyg.. mam znajoma ktora za akzdym razem wszystka gotowala nawet lyzeczki, raczki nigdy nie mogly byc brudne normalnie jakby mogla to dziecko by wyparzyla i co? dziecko zaczelo chodzic pierwsze udpadki zaliczac.. i ktorego srazu sie przewrocilo troche buzke zadrapalo i troche piasku zjadlo... dostala takich wielkich ropni ze lekarz stwierdzil ze to z brudu ze dziecko nie myte a znajoma sie oburzyla i powiedziala ze ona wszystko za kazdym razem wygotowuje po kazdym jedzeniu wiec lekarz wtedy powiedzial ze dziecko nie ma kontaktu z zarazkami i nie ma sie co dziwic ze teraz tak wyglada... dlatego ja myje tylko w bardzo goracej wodzie i 2 razy na tydzien wyparzam!
 
ja myslalam ze to mleko co uzywasz to ze moze trzeba je gotowac... ja butelek nie wyparzam za kazdym razem... robie to 2 razy w tyg.. mam znajoma ktora za akzdym razem wszystka gotowala nawet lyzeczki, raczki nigdy nie mogly byc brudne normalnie jakby mogla to dziecko by wyparzyla i co? dziecko zaczelo chodzic pierwsze udpadki zaliczac.. i ktorego srazu sie przewrocilo troche buzke zadrapalo i troche piasku zjadlo... dostala takich wielkich ropni ze lekarz stwierdzil ze to z brudu ze dziecko nie myte a znajoma sie oburzyla i powiedziala ze ona wszystko za kazdym razem wygotowuje po kazdym jedzeniu wiec lekarz wtedy powiedzial ze dziecko nie ma kontaktu z zarazkami i nie ma sie co dziwic ze teraz tak wyglada... dlatego ja myje tylko w bardzo goracej wodzie i 2 razy na tydzien wyparzam!

wiesz kochana jakby to mleko tak strasznie nie smierdziało, to bym tego nie robiła...zabijam zapach tym gotowaniem!
 
reklama
kasiekkrk - Gratulejszyn ! Madzister wkrótce ?:)

Joaś - głos oddany ! i tak codziennie se wejde i klikne :))

A ja opowiem trochę o moich wczorajszych perypetiach ze kolką wspaniałą!

Ów sytuacja zaczeła się coś po obiedzie a tuż przed kolacją - znaczy - pi x drzwi koło 16:00 z groszami. Lukam, kukam jakies dzwieki u małego, a to dopiero był początek zaiste całej tej draki .... to co działo się potem powoduje moje dretwienie kończyn dolnych oraz stawianie na irokeza włosa na głowie ........

Krzyki, płacz, sinienie - serce ściskało - jak mało która powieść Szekspira - BA! Szekspir przy tym to była mała przygoda - jak czytanie ksiązki telefonicznej czyli: nuda!

W panice, w popłochu domownicy biegali, wpadali na siebie, wymieniali doświadczeniami, możliwościami ulgi i takim ów sposobem w ruch poszła:
- rozgrzana kasza gryczana w pieluszce
- masaże
- noszenie na rękach
- leki - debridat ,później espumisan
- leżenie na brzuchu
- odwracanie uwagi \: tudzież śpiew, (obeszło się bez akrobacji cyrkowych) - z racji małej ilości miejsca w pokoju!

Na koniec wszyscy płakali razem z Nim a najwiecej JA! :sorry::-p

Powoli wszystek się normowac zaczeło koło godz. 20:00 .. wtedy My (mąż i żona) niczym wojownicy wracający po krwawej i ciezkiej walce polegliśmy po kątach domu gdzie się dało i gdzie się popadło.

Tak mineła noc ( z przerwami na małe bóle i karmienia)

Rano ....... uśmiech widzę na pysiu mojego skarba (myślę : gazowniki pokonane! - walka wygrana!)

A tu gdzie! .....

Znowu bóle jakies takie inne wszak ale jednak!

No to dawaj znowu to samo..... tylko teraz odosobniona bo chłopina o lepszy byt poszedł walczyć.

I tak me dziecię co godzina w bólach na cycu wisiało i w bólach wierzgało .... aż do 13:00 w końcu nastał spokój :crazy::sorry:

Teraz śpi ......

A ja w necie buszuję i szukam cudownych sposobów na kolki! ;-)


Tyle z opowiastki ;)
 
Do góry