Jeszcze raz dzięki za wszystkie rady 
Dziś jakby lepiej, na razie Małgosia qpony w normie, Piotrek brzydki ale za to tylko 1. Może już przechodzi...
niuni współczuję
Nienawidzę jak coś obudzi dzieciaki - na szczęście, uspokojone na rękach szybko dają się odłożyć i śpią dalej
Ile tak ganiał jeszcze?
anni dużo pracy? Zaglądaj kosztem snu
;-)
izka ale masz wakacje... Miodzio...
dorotka zdrówka!
Dzagud milutki dzień
Oby takich więcej
A z kotem uważaj, zawsze będzie się pchał na balkon (i oknami też popróbuje wychodzić - najlepiej założyć zabezpieczenia). Ja moim latem zakładam szelki i smycze i przyczepiam tak, żeby nie wyleciały ;-) Chociaż w zeszłym roku jakoś odpuściłam i chodziły dość swobodnie. No ale moje to wydelikacone, tchórzliwe panienki 
Sorga prawdziwe kolki występują niezależnie od jedzenia, więc oby to jednak były "tylko" objawy dojrzewania układu pokarmowego
Tak czy siak, Sab pomoże
Miłego dzieciowego popołudnia.
Potwory u siebie. Piotrek obudził nas (w tym nieszczęśliwą Małgosię) o 7.15
O 10 Mała już wołała, że chce spać. Wstała o 12, pognaliśmy na spacer, ale Panicz już był głodny i śpiący, więc marudził jak cholera
O 14 obydwoje poszli do łóżek. Pogoda piękna, a my siedzimy w domu... Nie żebym narzekała, że śpią, ale same rozumiecie 

Dziś jakby lepiej, na razie Małgosia qpony w normie, Piotrek brzydki ale za to tylko 1. Może już przechodzi...
niuni współczuję


anni dużo pracy? Zaglądaj kosztem snu

izka ale masz wakacje... Miodzio...
dorotka zdrówka!
Dzagud milutki dzień



Sorga prawdziwe kolki występują niezależnie od jedzenia, więc oby to jednak były "tylko" objawy dojrzewania układu pokarmowego


Potwory u siebie. Piotrek obudził nas (w tym nieszczęśliwą Małgosię) o 7.15


