reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
U nas tez nie ma usg bioderek, chyba ze zauwaza ze cos nie tak. Jak sie Zuzia urodzila to nie wiedzialam nawet ze sie to robi:szok:
Teraz bylismy sami prywatnie i jest ok i kazali juz nie przyjezdzac:-D:szok::cool:
 
a my byliśmy jak Mati miał 2 miesiące i było ok ale kazała nam przyjechac na kontrole i jedziemy 2 marca-oczywiscie prywatnie bo z funduszu musielibysmy czekac chybapół roku
 
Skad wiesz ze cos nie tak z biodrami? Mialas problem ze skonsultowalas sie z lekarzzem czy standardowo spr. sie to w Polsce?
Pytam, bo u nas w UK zadnych dodatkowych badan na ioderka sie nie robi...?

U mnie moja przychodnia ma sponsora i badanie usg bioderek i usg brzuszka za darmo i standardowo - w 4 tyg zycia.
 
U mnie moja przychodnia ma sponsora i badanie usg bioderek i usg brzuszka za darmo i standardowo - w 4 tyg zycia.
ja nawet nie wiem jakie sa teraz kolejki, bo wychodzac z gabinetu dostaje karteczke z pieczatka lekarza i adnotacja "kkontrola za 4 tygodnie" ide z tym do rejestracji i pani mnie wciska za 4 tygodnie.. a w grudniu rejestrowałam sie na styczen:-)
 
My jutro do alergologa.
Powiedzcie czy i lekarz może mi zabronić karmić piersią jak się okaże że to rzeczywiście uczulenie na nabiał i będę musiała sztuczne.Nie chciałąbym rezygnować z karmienia:-:)-:)-(

Nie - po prostu Ty bedziesz o suchym chlebie i wodzie w najgorszym przypadku...
 
My jutro do alergologa.
Powiedzcie czy i lekarz może mi zabronić karmić piersią jak się okaże że to rzeczywiście uczulenie na nabiał i będę musiała sztuczne.Nie chciałąbym rezygnować z karmienia:-:)-:)-(

Nie wiem co za lekarz kazałby Ci rezygnować z karmienia piersią - chyba tylko jakiś oszołom :-D Niestety mam koleżanki, które mają dzieci alergiczne i jedna rok czasu karmiła i była na diecie, teraz przestała ale dlatego, że miała mało pokarmu. Ale nie mogła jeść WIELU RZECZY, musiała czytać skład wszystkiego co jadła, nawet jak na ciastkach było, że zawiera sladowe ilości np. orzechów arahidowych (co jest na prawie wszystkich ciastkach itd nie wiem od czego to zależy) nie mogła tego jeść. Ale schudła i się cieszyła.
Swojego czasu natknęłam się na wątek:
Dieta mamy karmiacej malego alergika - Alergie - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
gdzie mamy alergików dzielą się doświadczeniami, powiem szczerze-PODZIWIAM za wytrwałość!
Ja odstawiłąm nabiał i nie wiem czy dobrze czy nie ale mały ma problemy brzuszkowe i już nie wiem jak mu pomóc, ale od porodu schudłam ok 15 kg i ważę teraz 56 kg i chciałabym już więcej nie chudnąć. Przed ciążą ważyłam 48 kg dopiero teraz widzę jaka szkapa byłam :zawstydzona/y:
Przy alergi zaleca się jak najdłuższe karmienie piersią!!!!!!!!!!!!
 
reklama
U nas kapotów ciąg dalszy:-(
Patryk jest w stanie ciężkim na R w szpitalu im. Korczaka we Wrocławiu:-:)-:)-(
W poniedziałek przyjęli nas tam na nefrologię żeby go przebadać pod kątem bakterii w moczu czy jakiś stanów zapalnych, bo mało przybierał na wadze, ostatnio nawet spadał z niej i w nocy z poniedziałku na wtorek był marudny, nie chciał jeść. We wtorek ok 15-stej lekarz (ordynator oddziału) zlecił mu rtg klatki piersiowej, bo osłuchowo był ok, a podejrzewał zapalenie płuc i trafił w 10! A nikt przy zwykłym badaniu tego nie był w stanie zdiagnozować, bo Patryczek był odwodniony i wydzieliny w płucach było mało. Z minuty na minutę robił się szary, brakowało mu tchu, podłączyli mu tlen, pulsoksymert i okazało się, że saturacja bardzo, bardzo mu spada, przestał radzić sobie z samodzielnym oddychaniem i zabrali go na R.
Teraz jest na R, ma antybiotyk, witaminy dożylnie, kroplówkę wzmacniającą i leki uspokajające, żeby się nie męczył, oddycha przy pomocy respiratora.
Ale już jest taki papuśniejszy, ciągle śpi, ale przeciąga się, reaguje na dotyk, bo raz mu pasuje, a raz nie. Nie mogę z nim tam być 24 h/dobę:-:)-:)-( tęsknie za nim w domu, odwiedzam go od 13 do 20 i potem muszę stamtąd wyjść, ale jestem pewna, że ma wspaniałą opiekę.

Dodam jeszcze, że to zapalenie miał od dawna, ale przez to, że był nie do pojony to wydzieliny w płucach było mało i lekarze nie postawili wcześniej trafnej diagnozy, a pewnie złapał to cholerstwo w przychodni zdrowia do której wcześniej z nim chodziłam, pisałam jakiś czas temu o tym jaki tam syf (dzieci zdrowe i chorzy mali i duzi w jednym gabinecie i w jednej poczekalni, a i kot)
Do sanepidu donos złożę na przychodnię, a o prowadzącym go wcześniej lekarzu napisałam na popularnej stronie o lekarzach
Marek Bednarski, Bardzo Dobry pediatra, Oleśnica - opinie w wyszukiwarce i rankingu lekarzy ZnanyLekarz.pl
Myślę, że wiele osób podpisze się pod moją opinią.

Jestem załamana, modlę się o to aby szybko wrócił do zdrowia i wrócił do domku.
Serce mi pęka jak siedzę i patrzę na puste łóżeczko, zabawki, ciuszki itp....
 
Do góry