reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

GEMINI ja kupuje wszystko w normalnych osiedlowych sklepach. Mam juz wyczajone miejsca w których mam marchewkę z kopca albo swieze mieso. W ekosklepach kupuje tylko kaszki (inne niz ryzowe) bo ich nigdzie indziej nie ma. Soczewica jest w marketach i kosztuje ok 4zł za 0,5kg, a w eko 17zł (identyczne opakowanie) :szok:
BURA jak bedziesz potrzebowała pomocy, to pisz:) Pomogę:)
MADZIA obiecuje, ze szybko dojdziesz do siebie i gratulacje dubeltowa mamusiu:tak::tak: Waga chłopców całkiem ładna:) W którym tc urodziłas?? Kiedy jedziecie po Szymusia?? Niech szybko przybiera i duuuzo zdrówka dla Was;-);-);-)
MONIORA śliczne Bąbelki:happy2::happy2: Wszystkiego naj z okazji miesiąca:)))
 
Ostatnia edycja:
reklama
[COLOR=magenta pisze:
BURA[/COLOR] jak bedziesz potrzebowała pomocy, to pisz:) Pomogę:)
MADZIA obiecuje, ze szybko dojdziesz do siebie i gratulacje dubeltowa mamusiu:tak::tak: Waga chłopców całkiem ładna:) W którym tc urodziłas?? Kiedy jedziecie po Szymusia?? Niech szybko przybiera i duuuzo zdrówka dla Was;-);-);-)
QUOTE]

Dziękujemy, urodziłam w 37 tc+5 dni, przez całą ciąże nikt nie zauważył syndromu podkradania cały czas róźnica była do 100 g a tu proszę pół kilo. Szymuś na wadze przybiera więc pewnie po weekendzie go zabierzemy
 
kochane mamusie jak ja wam zazdroszcze ze wszystko mozecie dawac do jedzenia swoim pociecha.u mnie niestety chlopcy maja skaze bialkowa i chodz maja 10 miesiecy to nie wiele im moge dac do jedzenia:-(!!!!owoce egzotyczne,truskawka,malina,to wszystko odpada.tak samo jak marchewka,pomidor itp.:szok:poprostu masakra!!!!!!!!!!!!!!
co te moje dzieci maja jesc????????????
może wy mi pomożecie;-)

pozdrawiam!!!!
 
MADZIA to super, że tak długo dałaś rade ich donosić:) Super! I bardzo sie ciesze, że po weekendzie i Szymuś bedzie z rodzicami w domciu:))) Cięzko tak zostawic dzidzie w szpitalu?
LIDKA nie mam doswiadczenia w diecie przy skazie ale wydaje mi sie, że nie powinnas łączyc np marchewki z ziemniakiem. Nie wiem czy jak robisz chłopcom zupki, to eliminowałaś jedno albo drugie? I czy to dało jakis skutek? A po czym została zweryfikowana skaza białkowa (kupki, plamy na ciele)??
 
kochane mamusie jak ja wam zazdroszcze ze wszystko mozecie dawac do jedzenia swoim pociecha.u mnie niestety chlopcy maja skaze bialkowa i chodz maja 10 miesiecy to nie wiele im moge dac do jedzenia:-(!!!!owoce egzotyczne,truskawka,malina,to wszystko odpada.tak samo jak marchewka,pomidor itp.:szok:poprostu masakra!!!!!!!!!!!!!!
co te moje dzieci maja jesc????????????
może wy mi pomożecie;-)

pozdrawiam!!!!
Lidka, a dlaczego nie możesz podawać marchewki? Moje małe prawdopodobnie też mają skazę, a lekarka kazała mi zacząć od zupek jarzynowych. Powiedziała, że mogę podawać wszystkie słoiczki odpowiednie do wieku. Małe wcinają marchewkę i jak na razie nic się nie dzieje. Nie daję im tylko dań, które w składzie mają mleko.
 
bura-nie moge podawac marchewki bo sa na nia uczuleni zaraz po zjedzeniu robia sie policzki czerwone i zaraz sa zmiany skurne.
justys80-u nas skaza obiawila sie zmianami na skurze(policzki czerwone skura sucha-pod kolankami w lokciach na łydkach porobiły sie takie liszaje no i na główce robi sie taka skorupka jak ciemieniuszka tylko trudniajsza w pielegnacji)
 
bura-nie moge podawac marchewki bo sa na nia uczuleni zaraz po zjedzeniu robia sie policzki czerwone i zaraz sa zmiany skurne.
O biedactwa :sad:No to faktycznie masz problem :-( Gdzieś czytalam, że można marchew zastępować dynią...
Mam nadzieję, że moje małe na nic więcej mi się nie uczulą! Na razie nie zauważyłam nic niepokojącego, tzn żadnych wysypek, bólów brzuszka itd.
Nie podaję im tylko jabłka, bo nie podobały mi się po nim kupy (zupełnie nie przetrawione), poza tym dziewczynkom strasznie nie smakuje. Krzywią się i plują :sorry: Chciałabym spróbować znów za jakiś czas, bo miały śliczne buźki po jabłuszku :tak:
A, i ryż na razie też odpada - po kaszce wymiotowały i miały biegunkę, a po dodanym do zupki miały zatwardzenie :baffled:
 
O biedactwa :sad:No to faktycznie masz problem :-( Gdzieś czytalam, że można marchew zastępować dynią...
Mam nadzieję, że moje małe na nic więcej mi się nie uczulą! Na razie nie zauważyłam nic niepokojącego, tzn żadnych wysypek, bólów brzuszka itd.
Nie podaję im tylko jabłka, bo nie podobały mi się po nim kupy (zupełnie nie przetrawione), poza tym dziewczynkom strasznie nie smakuje. Krzywią się i plują :sorry: Chciałabym spróbować znów za jakiś czas, bo miały śliczne buźki po jabłuszku :tak:
A, i ryż na razie też odpada - po kaszce wymiotowały i miały biegunkę, a po dodanym do zupki miały zatwardzenie :baffled:
mam nadzieje że minie im ta skaza i powoli bede mogła im wiecej podawac do jedzenia,bo jak narazie to masakra!a u nas jedynie co to jabuszko i banan sie sprawdza.
 
Mój kuzyn miał taką mega skazę białkową, ale przeszło mu po... danonkach. A teraz ma 13 lat i je za dwóch dorosłych facetów. Lidka, mam nadzieję, że Twoje maluchy wyjdą z tego szybko. U mojego Alexa była lekka nietolerancja, dostawał pepti. Teraz niby też ma przepisane, ale nic mu po zwykłym mleku, ani po innych produktach nic nie jest, więc widocznie z tego wyrósł. Trzymam kciuki za "wyrastanie" :-)
 
reklama
Dziewczyny ostatnie dni musze przyznac troche mnie zmeczyly..Mam serdecznie dosc! Kropelki niemieckie Julce zdecydowanie pomagaja natomiast na Majke wogole nie dzialaja. Jest marudna jak nigdy..ciagle problem z brzuszkiem, kupka..masakra jakas a wieczorem to taki krzyk przed spaniem z 2-3 godziny ze wykonczyc sie mozna. Jedynie mam spokoj jak pojdziemy na spacer albo autem jedziemy..boze niech juz mina te 3 miesiace i moze im sie polepszy w brzuszkach! Mam nadzieje! Zaczynam myslec nad zmiana mleka..moze to pomoze!..sama juz nie wiem.
 
Do góry