Mama Stacha
&Franka&Janka
Powiem szczerze, gdyby nie forum to bym nawet nie pomyslała o przegotowywaniu mleka. Ze Stasiem miałam zapalenie piersi wielokrotnie, zazwyczaj z wysoką temperaturą, kilka razy zakończyło się antybiotykiem i cały czas karmiłam piersią, nigdy żaden lekarz mi nie odradzał, a wręcz zachęcał. I co więcej Stasia nigdy nie bolał brzuszek. 
