przyznam ze dzisiaj zabraklo mi pomyslow jak uspic moja parówe no i oszukalam skubanca;-) wsadzilam w kombinezon czape i smoka i niby idziemy na spacer
pospacerowalam po domu, ignas odlot i bach do pokoju z otwartymi oknami:-) ech te dzieci

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
o jaka heheheheprzyznam ze dzisiaj zabraklo mi pomyslow jak uspic moja parówe no i oszukalam skubanca;-) wsadzilam w kombinezon czape i smoka i niby idziemy na spacerpospacerowalam po domu, ignas odlot i bach do pokoju z otwartymi oknami:-) ech te dzieci
przyznam ze dzisiaj zabraklo mi pomyslow jak uspic moja parówe no i oszukalam skubanca;-) wsadzilam w kombinezon czape i smoka i niby idziemy na spacerpospacerowalam po domu, ignas odlot i bach do pokoju z otwartymi oknami:-) ech te dzieci
Dziewczyny, pytałam już kiedyś czym przykrywacie dzieci, a teraz jeszcze - w czym śpią ?
Ja ubieram Alę w body z długim rękawem i cienki pajac na to i przykrywam kocykiem dość ciepłym ale tylko do paszek, ręce ma na wierzchu.
Nie wiem czy nie jest jej za ciepło, bo przez laktację zupełnie mam rozregulowany termoregulator- najpierw przez 2,5 miesiąca było mnie potwornie zimno, a teraz zalewają mnie siódme poty. W pokoju mamy 22-23 stopnie.
A ja sie musze wam pochwalic. Od wczoraj Madelen zaczela sypiac sama w swoim pokoju :-). Zasypia sama przytulaona do swojego kocyka i pieluszki. i Na dodoatek tylko 1 raz sie w nocy obudzila :-). Ale jestem happy :-) ze juz nie musze ja wsadzac do hustawki zeby zasnela. Teraz tez spi u siebie juz druga godzinke :-).
Cwaniara hehe
Moja Panna Joanna dala dzis w nocy popisspala tylko do 24 a potem chyba juz prawie nic do samiutkiego ranka
mialam dzis rano doslownie dosc wszystkiego
do tego o 7 zaczela gadac do swoich raczek
I wez tu sie na nia zezlosc
![]()
A ja sie musze wam pochwalic. Od wczoraj Madelen zaczela sypiac sama w swoim pokoju :-). Zasypia sama przytulaona do swojego kocyka i pieluszki. i Na dodoatek tylko 1 raz sie w nocy obudzila :-). Ale jestem happy :-) ze juz nie musze ja wsadzac do hustawki zeby zasnela. Teraz tez spi u siebie juz druga godzinke :-).