przyznam ze dzisiaj zabraklo mi pomyslow jak uspic moja parówe no i oszukalam skubanca;-) wsadzilam w kombinezon czape i smoka i niby idziemy na spacer
pospacerowalam po domu, ignas odlot i bach do pokoju z otwartymi oknami:-) ech te dzieci
pospacerowalam po domu, ignas odlot i bach do pokoju z otwartymi oknami:-) ech te dzieci
spala tylko do 24 a potem chyba juz prawie nic do samiutkiego ranka
do tego o 7 zaczela gadac do swoich raczek 
;-) ja wciaz czekam na taki dzien