Elvie3 ja mam ten sam nałóg zakupowy dla małej:-) Wygląda to tak, że np. dzisiaj byłam w tesco i w dziale niemowlęcym spędziłam chyba z pół godz. patrząc i oglądając ciuszki i oczywiście
zawsze muszę z czymś wyjść:-) Tym razem skończyło się tylko na dwóch czapeczkach ale to dlatego, że mała na rozmiar 56 i 62 ma już wszystko a większych rozmiarów nie będę kupować bo uważam, że to za wcześnie. Ale jak zobaczyłam kurteczkę wiosenną na 62, piękną po prostu nie mogłam wzroku oderwać. Skończyło się na tym, że mąż mnie musiał na siłę stamtąd wyciągać:-):-):-) Ciekawa jestem czy mi to minie