reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

To świetnie że to napisałaś...nie miałam o tym pojęcia. Zastanawia mnie tylko dlaczego na tej Mustelli jest napisane od pierwszego dnia.... Może ona jest bezpieczniejsza. Dam sobie spokój do piątku a w piątek zapytam ginka.
Moze to chłyt marketingowy - im wczesniej zaczniesz, tym wiecej opakowan zuzyjesz:tak:

słońce tak mi smutno się zrobiło:-( może już lepiej nie mierz tej tempki bo to tylko zabiera nadzieje:-(
Teraz to juz nie ma znaczenia, bo @ juz jest. A ja wlasnie wole wiedziec dzien wczesniej, czy @ przylezie, czy nie, zamiast sie niepotrzebnie nakrecac:tak:
 
reklama
To świetnie że to napisałaś...nie miałam o tym pojęcia. Zastanawia mnie tylko dlaczego na tej Mustelli jest napisane od pierwszego dnia.... Może ona jest bezpieczniejsza. Dam sobie spokój do piątku a w piątek zapytam ginka.
Skarbie moja siostra używała Mustelli i mówiła mi że tam jest tak napisane, zresztą tak jak na większości takich specyfików ale producentów nie interesuje dobro naszych fasolek tylko aby więcej tego opchnąc;-) a moja sis mimo tego napisu też od 4 mc uzywała.i wiem ze ta Mustella jest dobra także potem jak najbardziej.może gin zapomniał Ci powiedzieć? bo mnie to już na początku poinformował bo stwierdził że nam "babom"<tak powiedział> to różne głupoty do głowy przychodzą:-D On taki jajus jest:-D
 
No właśnie kiedyś była mała i szczupła a teraz to taka pyzia mi się zrobiła.

To skoro masz taką papuśkę,to ta fryzura będzie Ci pasowała na pewno. :tak:

Agutka ja też ciągle o tym myślę i chyba w końcu też skrócę bo już mam dosyc moich zniszczonych.ale Tobie naprawdę pasuje ta fryzurka:tak:

Ja Ci powiem,że u mnie to było raz,że zniszczone,a dwa miałam dosyć tych długich,bo ja dodatkowo mam meeeeeeega grube włosy,no i do białej gorączki mnie doprowadzało ich mycie,nie wspominając już o układaniu. ;-)
A wczoraj ta moja kumpela nie dość,że mi ścięła tak,jak sobie wymarzyłam,to na dodatek jeszcze mi na maxa pocieniowała,więc czuję się jakbym włosów nie miała,hihihi. :-D ;-)
Czekam aż G. wróci i pomoże mi fotkę wybrać,to Wam pokażę się w wersji ładniejszej niż na avatarze,hehe .;-)
 
Moze to chłyt marketingowy - im wczesniej zaczniesz, tym wiecej opakowan zuzyjesz:tak:


Teraz to juz nie ma znaczenia, bo @ juz jest. A ja wlasnie wole wiedziec dzien wczesniej, czy @ przylezie, czy nie, zamiast sie niepotrzebnie nakrecac:tak:
Słonko to smutno mi tym bardziej że @ przyszła;( a może i masz rację że się przygotujesz wcześniej psychicznie:) ja lubię żyć złudzeniami:D
 
No tylko mój W. to by chyba padł na zawał jakby się dowiedział że ja włosy ścinam... ;-) ;-) ;-) ale w sumie to na razie się dobrze czuję w tych długich więc może w ciąży nie będę kombinować coby się nie denerwować dodatkowo niepotrzebnie. A jak dzidziuś się pojawi to kto wie...na pewno byłoby mi wygodniej.
 
To skoro masz taką papuśkę,to ta fryzura będzie Ci pasowała na pewno. :tak:



Ja Ci powiem,że u mnie to było raz,że zniszczone,a dwa miałam dosyć tych długich,bo ja dodatkowo mam meeeeeeega grube włosy,no i do białej gorączki mnie doprowadzało ich mycie,nie wspominając już o układaniu. ;-)
A wczoraj ta moja kumpela nie dość,że mi ścięła tak,jak sobie wymarzyłam,to na dodatek jeszcze mi na maxa pocieniowała,więc czuję się jakbym włosów nie miała,hihihi. :-D ;-)
Czekam aż G. wróci i pomoże mi fotkę wybrać,to Wam pokażę się w wersji ładniejszej niż na avatarze,hehe .;-)
Ja mam nie dosc że zniszczone to cienkie i blond także masakra i muszę je ściąc tylko że boję się trochę:( ale biorę przykład z Ciebie kochana i umawiam się do fryzjera:) i koniecznie wstaw jeszcze jakieś zdjęcia bo fryzurka jest nie tylko ładna ale i ciekawa:)
 
No tylko mój W. to by chyba padł na zawał jakby się dowiedział że ja włosy ścinam... ;-) ;-) ;-) ale w sumie to na razie się dobrze czuję w tych długich więc może w ciąży nie będę kombinować coby się nie denerwować dodatkowo niepotrzebnie. A jak dzidziuś się pojawi to kto wie...na pewno byłoby mi wygodniej.

Hm... Mój Grzesiek też mówił,że nie mam ścinać,bo tak jest cudnie ach i och i w ogóle... No,ale... Przecież swoje zdanie i swoją wygodę też trzeba mieć,co? ;-)

Ja mam nie dosc że zniszczone to cienkie i blond także masakra i muszę je ściąc tylko że boję się trochę:( ale biorę przykład z Ciebie kochana i umawiam się do fryzjera:) i koniecznie wstaw jeszcze jakieś zdjęcia bo fryzurka jest nie tylko ładna ale i ciekawa:)

Wstawię na pewno. :tak:
Ona jest po prostu z przodu dłuższa a z tyłu krótsza - w trójkąt. :tak: I pocieniowana. ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zmykam kochane bo obiecaliśmy z M naszej Juli dziś mc donald także muszę się wybierać powoli:-) życzę Wam miłego dzionka i do zobaczenia wieczorkiem:tak:
 
Wiecie co. :sorry2: Wczoraj,jak się wieczorem przytulałam z G. to mi po jakimś czasie śluz z krwią wyleciał. :baffled: I na maxa od tamtej pory aż do teraz napiernicza mnie lewy jajnik. Na @ zawsze mnie całe podbrzusze boli. No,ale ani bólu ani @ nie mam. Gdyby nie ta jedna krecha w piątek,to już bym się na fasolkę nakręcała... A tak,to coś czuję,że mi się cykl wydłuży jednak. :dry:
 
reklama
Hm... Mój Grzesiek też mówił,że nie mam ścinać,bo tak jest cudnie ach i och i w ogóle... No,ale... Przecież swoje zdanie i swoją wygodę też trzeba mieć,co? ;-)

No jasne że trzeba...ale w sumie ja chyba na razie i tak nie jestem gotowa na takie zmiany więc odpuszczam.
jadę do apteki :-)

Wiecie co. :sorry2: Wczoraj,jak się wieczorem przytulałam z G. to mi po jakimś czasie śluz z krwią wyleciał. :baffled: I na maxa od tamtej pory aż do teraz napiernicza mnie lewy jajnik. Na @ zawsze mnie całe podbrzusze boli. No,ale ani bólu ani @ nie mam. Gdyby nie ta jedna krecha w piątek,to już bym się na fasolkę nakręcała... A tak,to coś czuję,że mi się cykl wydłuży jednak. :dry:

A nie wiadomo właśnie czy to na @...test też był wcześniej zrobiony. Ja dalej &&& za fasolkę!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry