Koriander - to mi teraz dałąś do myslenia z tymi jajkami - ja się lekarza nie pytałam, czy mogę na miękko, czy nie
od dziś tylko wusmażona, dobrze ścięta jajecznica lub na twardo
Klementinka - ja podobnie - na spotkaniach o metodach planowania rodziny przynajmniej się nauczyłąm samoobserwacji cyklu
tylko my je mieliśmy indywidualnie a nie grupowo
Czarna Wiedźmo - moim zdaniem (ale ja nie lekarz
) to powinien dać na obciążenie 75g. Lepiej sprawdzić niż potem żałować. Tym bardziej, ze normy tak jak piszesz są do 140. Skoro jest wątek cukrzycowy to poczytasz sobie, jakie są ogólne załozenia - sama się jednak bez glukometru nie przyobserwujesz, co Ci cukier podnosi a co jest bezpieczne
Athena - oszalałaś z tymi obciążnikami
ja nie wiem czy to szkodzi, ale brzuszek to przecież już są dodatkowe kilogramy;-)
Zdec - dzieki za wiadomość od Ewuś - pozdrów Ją i przekaż, że trzymam kciuki
Gosia - ja jeszcze oddycham bez problemów - no chyba, ze za dużo chodzę to wtedy mam zadyszkę;-) więc Ci nie pomogę, bo nie wiem
pewnie dziś już Was nie poczytam, a weekend w szkole - więc do przeczytania w poniedziałek
od dziś tylko wusmażona, dobrze ścięta jajecznica lub na twardoKlementinka - ja podobnie - na spotkaniach o metodach planowania rodziny przynajmniej się nauczyłąm samoobserwacji cyklu
tylko my je mieliśmy indywidualnie a nie grupowoCzarna Wiedźmo - moim zdaniem (ale ja nie lekarz
) to powinien dać na obciążenie 75g. Lepiej sprawdzić niż potem żałować. Tym bardziej, ze normy tak jak piszesz są do 140. Skoro jest wątek cukrzycowy to poczytasz sobie, jakie są ogólne załozenia - sama się jednak bez glukometru nie przyobserwujesz, co Ci cukier podnosi a co jest bezpieczneAthena - oszalałaś z tymi obciążnikami
ja nie wiem czy to szkodzi, ale brzuszek to przecież już są dodatkowe kilogramy;-)Zdec - dzieki za wiadomość od Ewuś - pozdrów Ją i przekaż, że trzymam kciuki

Gosia - ja jeszcze oddycham bez problemów - no chyba, ze za dużo chodzę to wtedy mam zadyszkę;-) więc Ci nie pomogę, bo nie wiem
pewnie dziś już Was nie poczytam, a weekend w szkole - więc do przeczytania w poniedziałek


, daj se spokój kobito, co?....