reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Co do odmawiania to faktycznie mówi sie, że dziecku się nie odmawia :no: i tak się utarło, ale wiecie ja tak sobie myślę że w dzisiejszych czasach nie powinniśmy sie sugerować jakimiś dawnymi przesądami :baffled: w sytuacji Donkat moim zdaniem byłoby w pełni zrozumiałe gdyby jednak odmówiła:sorry2:
 
Spoko Majandra ;-) ja sie wcale nie obrażam:no:;-) właśnie zaczyna się program geslerowej także i tak w sumie i mnie nie będzie;-) miłego czytania:-) ale dziękuję za dobra chęci:tak:
 
witam!!

dzis nawet slonko u nas jest:-)

nie wiem, co sie stalo Julitce: ogladala Reksia i miala to byc ostatnia bajka. skonczyla sie i mala szybko pobiegla do lazienki siku. zrobial tez kupke i zaczlea mnie owalc, ale nie cche zadnego znas wpuscuic do alzienki, pcha drzwi, nie pozwoli otworyzc, nie chce rozmawiac:szok::-:)-:)-(. wiem, ze moze jje byc smutno o Reksia, bo czesto ma lzy w oczach ak sie konczy, albo moze, ze my sie z P przytulalismy?:szok:nie mam pojecia. stoi tam juz z 10min z gola dupka:sorry2:


Donkat, a nie pomyśleliście, żeby odmówić bycia kolejny raz chrzestnymi?

u nas jest tradycja, ze sie nie dziecku nie odmawia, chyba ze kobieta jest w ciazy.


j
Pogoda brzydka,do teściów nie wiem czy pojedziemy to zależy od Oli temp.chciałam ją wziąśc na święcenie palmy i też nie wiem czy cos z tego wyjdzie:sorry2:

no i byluscie?
ja bylam z niunka. pierwszy raz w zyciu mialam palme:-)
Julitka byla bardzo grzeczna, gdy sie spoiwadalam. nie wolala mnie, tylko chodzial sobie z boku, przy okazji zdjela kurtke, bo jej rzekomo goraco bylo:-p

Ja też tak słyszałam, ale niestety moja bratowa odmówiła nam trzymaniu do chrztu małej bo ma już jednego chrześniaka:baffled:

no to faktycznie duzo:dry:

Co do odmawiania to faktycznie mówi sie, że dziecku się nie odmawia :no: i tak się utarło, ale wiecie ja tak sobie myślę że w dzisiejszych czasach nie powinniśmy sie sugerować jakimiś dawnymi przesądami :baffled: w sytuacji Donkat moim zdaniem byłoby w pełni zrozumiałe gdyby jednak odmówiła:sorry2:

wiesz co, nie potrafie odmowic:no:
rozumiem decyzje Izy (siostrzenicy P), bo faktycznie nie ma innego faceta do wyboru i jest to bliska rodzina. ja sie tego spodziewalam.
jednak wkurza mnie pstawa tej siostry ciotecznej P, bo nie dosc, ze dziecko ma dopieor tydzien, a ona przez telefon nas pyta, czy sie zgadzamy. w dodatku powiedzilama jej, ze juz mamy sporo chrzesnikow, ale ze dziecku sie nie domawia, wiec sie zgadzamy i ja to nie ruszylo. uwazam, ze ona sie powinna zreflektowac i wycofac z propozycja w takeij sytuacji. a ona jak sie dowiedizlaa, ze P bedzie chrzestnym u Izy, to mowi, ze moge byc ja u nich, bo pare do mnie maja:baffled:. niestety czasem mi brak asertywnosci:zawstydzona/y:
 
reklama
Donkat nie dziwię się ja pewnie też bym nie potrafiła odmówić:zawstydzona/y: to się tylko tak fajnie gada jak nas nie dotyczy dana kwestia:sorry2: i jak mała? Powiedziała co sie stało, że zamknęła sie w łazience?
 
Do góry