reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipiec 2010

Żyję, żyję... teraz udało mi się w zdrowie do domu dojść :)
kamuś ,Kasiu,Katarzyno,Atabe,Mruczka-kopne was kiedys w d.....e (oczywiscie tylko strasze bo nie wiem jak bym miała to zrobic)przestancie sie dołowac i pomyslcie ze juz całkiem blisko do tego zebyscie wydały na swiat takie super dzieciorki
i jeszcze Evelad i Asieńka!!!! Matko jedyna jak tu się DEPRESYJNIE robi... może to na zmianę pogody dizewczyny? Ale od weekendu piękna, ciepła wiosna to może i wam buzie się rozdziawią w usmiechu?!


Atabe- nie wiem co z żylakami, mi popekało kilka naczynek na nogach- w poprzedniej ciąży też- cóż... ciężar... Ta maść o której pisała Louise to LIOVEN- używam....
 
reklama
asieńka nie taki diabeł straszny, zobaczysz;-)tu teraz więcej z nas ma takie stany nieciekawe, pewnie to świadomość że już wkrótce nasze maluchy przyjdą na świat i to niezaleznie czy któraś już jest mamą czy nie i ile ma lat. Może Ci się wydaje że to koniec beztroski i swobody,poniekąd tak ale ile radości w zamian to nie do opisania:rolleyes:Gdy nie miałam jeszcze dziecka myślałam rany jakie to obciążenie i trudno mi było wyobrazić to sobie a teraz nie wyobrażam sobie życia bez dzieci:-)no i raz dwa podrośnie, babci się podrzuci i mozna czasem skoczyc na balety;-)oj jak człowiek wtedy docenia te chwile laby:-Dmasz wsparcie w M i dacie rade, nie smutaj, nie jestes sama ze swoimi lękami i wątpliwościami. Wyobraź sobie jak to dziewczątko będzie Cię kochało bezgranicznie , kurcze wzruszyłam się bo wyobraziłam te małe piąsteczki na mojej piersi i to pełne zaufanie w oczętach :rolleyes2:
 
asienka co do deprechy to kazda z nas nawiedza ,teraz i tak po ptokach trzeba myslec pozytywnie a nie wymyslac sobie problemy na siłe powinnas byc teraz silna i dla siebie i dla malenstwa
co do wchodzenia pod auto jak słuchasz muzyki ,to sorki ale trzeba troche pomyslec i o sobie i o tych co kieruja bo nie dosc ze sama sie prosisz o krzywde to jeszcze mozesz przez to głupie zachowanie zrobic komus problemy na całe zycie
mój znajomy nie zdazył kiedys wychamowac i zabił człowieka,bo ten miał słuchawki na uszach ,szkoda bo młody człowiek ale ten znajomy sie załamał psychicznie i do tej pory a było to juz dawno dojsc do siebie nie moze i musi z tym zyc ze zabił choc nie ze swojej winy.powinnas troche pomyslec
 
dzamena he he święta racja, juz po ptokach:-D:-p

asieńka a ty chodzeniem w słuchawkach zapomniałam napisać ale dzamena ma racje, niestety dywanik;-)

Majka chodzi do szkoły rodzenia a nic tego brzucha nie ma i czemu jej się np. jakies pajączki nie robią i stopy nie puchną:-p
 
No u mnie już dobrze-Mek zjawił się z pizzą, chlebkiem czosnkowym, lodem BigMlk i się pogodziliśmy:-) Jak to niewiele potrzeba ciężarnej do szczęścia:-D
 
dzamena czy ty tak czasem telepatycznie nie porozumiewasz sie z moja Majka,chcialas mi zasadzic kopa a mala co chwile zdziela mnie tu takimi ze nawet pospac nie umie.chyba ze po tej glukozie ma tyle sily i wigoru.

widze ze tu humorki nie tylko mnie dopadly.optymistycznie podchodzac do tego wszystkiego to mam nadzieje ze nam dolujacym sie zaswieci sloneczko a chmurzyska z marnymi humorami odplyna w sina dal;-)

ja pospalam chwile i jakos tak zaraz lepiej sie czuje;-)

mruczka rzeczywiscie za wiele do szczescia ciezarnej nie potrzeba.
 
j

tweenie podzielam twoja niechec do kurakow. ogolnie za nimi nie przepadam a z grilla to juz szczegolnie. nie ma to jak tlusciutki karczek ;-):tak: a dzidziusia czuje juz czesto powyzej pepka :tak: a czy nie myslalas o zalozeniu prywatnego zlobka? jak masz uprawnienia to fajny pomysl...i ze swoim dzidziolkiem mialabys co zrobic....i rabaty dla kolezanek z forum ;-) przy obecnym babyboomie to chyba oplacalne-moja znajoma otworzyla i nie narzeka bron boze :-)

wiesz, tu się średnio to opłaca, jest tego już sporo. a poza tym, trzeba mieć duużo kasy na start, bo przy malych dzieciach wszystko z atestem musi być, przez co drożej jest. A kolejna sprawa - sanepid. Z nimi dogadać się to wyzwanie, a najlepiej to dać sporo w łapę na dzień dobry, po potrafią z dnia na dzień przyjść, rzucić paragrafami i zamykają placówkę.
A najgorsza jest zawiść, ktoś zazdrosny, że on nie ma i nie "zarabia" i się zaczynają donosy, nagonki, inspekcje, itp... To jeszcze do przejścia jest. najgorzej z tą kasą...
A jak trzeba będzie, to się dogadamy z kimś z forum i obie strony będą zadowolone :-D


wróciłam od lekarza - wszystko dobrze, serduszko bije jak szalone. Morfologia piękna, pani doktor już mi dziś nawet L4 nie chciała dać, bo tak wszystko pięknie... Tylko jak ja mam w 7miesiącu wrócić do pracy do żłobka? Chyba ten argument zadział ;-)
Potem pojechałam na małe zakupy i w końcu znowu M obkupiłam. Jak mi przejdą fochy na niego, to będzie akurat :tak: Zdecydowanie bardziej wolę jemu kupować ciuchy niż sobie, i odwrotnie - wolę jak on mnie coś kupi, niż jak ja sobie mam coś wybrać. Jak pisałam już, nie znoszę babskich zakupów. Kupiłam sobie taki długi sweterek - jakiś odcień różu, a ja nie lubię tego koloru :-p W każdym razie sporo brzucha jeszcze się tam zmieści.

Co do anty - stosowałam plastry chyba przez 3 lata i byłam z nich bardzo zadowolona, nie tyłam, nie miałam żadnych dziwnnych dolegliwości. A miesiąc po odstawieniu...:rofl2: Zastrzyków nie będę brała, bo nie znoszę igieł. Poza tym, czytałam, że są dosyć zawodne. Poza tym, jeśli się je źle toreruje, to przez 3 miesiące tzreba się męczyć, zanim się wypłuczą z organizmu.

kacperek 150 zł za salę za 3 dni? U nas 250 za dobę :dry:
 
mruczka za taką wejściówkę też bym się z M dalej nie gniewała:-)

tweenie to gratki wizyty i dobrych wieści;-)ja też ostatnio z fochem mojemu gacie kupiłam ale właśnie też nie dostał od razu:-p:laugh2:

kama jak widać wystarczy nam na poprawę nastroju drzemka i papu:-)
 
mruczka ale zes mnie rozbawiła z ta pełnią szczescia,mój na bank nie przywiezie mi nic bo mam na niego mega focha no a jak nie gadamy to chyba tak głupio z big milkiem zamiast wiąchy chwastów wpadac
kamuś masz mnie ,no ale jak cie skopała i podziałało to mozesz ją pogłaskac od ciotki forumowej ze mamunie do pionu postawiła
jedyneczka to jak z tym dziewidztwem ? zdecydowałas sie?
a tak na powaznie to masz juz jakies koszulki do karmienia upatrzone?
emih dobrze zes w te druty po drodze nie wpadła i wróciłas bezpiecznie
 
reklama
Do góry