jezu dziewczyny jak ja już bym chciała :/ poważnie, mam nadzieję, że skończę 37 tc i od razu po zdjęciu pessara mnie ruszy. chcę ju Małego mieć przy sobie i go męczyć, rozpieszczać, tulać i nie spuszczać z oka.. to będzie dłuuuugi maj, co?
w ogóle to śniło mi się, że 2 z Was urodziłynie pamiętam dokładnie która druga, ale na stówę pierwsza - nie pamiętam tylko nicka
- dziewczyna z filiżanką na zdjęciu w avatarze
ale to był przyjemny sen
i może dlatego tak mi się już zachciało ;p
hahhaa;-) z fliżanką ta ja jestem;-) ciekawe czy masz prorocze sny;-)

To ze sa skurcze to chyba powinni je monitorowac non-stop a nie kase oszczedzac i raz dziennie robic...ehhh co to za szpital ze tez masz tylko jeden wybor :-( Zdec niech sie ona tam dzielnie trzyma..
A ten sen z imprezka zanim pojawi sie laktacja to mi sie tez by bardzo spodobal
U nas polozna na kursie mowila ze jak dzidzius troche starszy i dluzsze przerwy miedzy karmieniami, to mozna sobie male piwko lub winko zafundowac pod warunkiem ze sie mleko najpierw odciagnie i nim potem malucha nakarmi, bardzo ciekawy wyklad az sobie dokladnie zapisalam co i jak
chyba po raz kolejny truskawki ze smietana wszamam hm..
