Lunka faktyczxnie z fotelikami jest róznie ale ile osób wozi dzieci bez fotelika bo blisko i takie tam mają wymówki, a ja osobiscie sie przekonalam jak wracałam do domu i miałam wypadek przy predkosci 65km /h i to 4 km od domu wiec tez kawałek a zdeżyłam sie czołowo z Lublinem takim autem i gdyby nie fotelik w którym siedział mój syn przypiety to nie wiem jakby sie skończyło całe szczescie nam nic sie nie stało tylko auto poszło na straty , wiec jak widze dziecko nie przypiete w foteliku to odrazu widze horror w oczach














