reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Anik- Kochana gratulacje za takiego dużego synka!!!

Właśnie wróciłam z KTG i dziś nawet wyjątkowo szybko poszło chociaż na izbie jak zwykle zamieszanie.
No i normalnie mam super wiadomości, okazało się,ze od poniedziałku moje rozwarcie sie powiększyło i ma teraz 4cm:szok: miałam mieć tylko KTG, które zresztą nic nie wykazało oprócz tego,że Iga to straszna wirecipiętka, lekarka która opisywała moje KTG spojrzała na mnie i mówi: Ja panią jeszcze na fotelu zbadam, bo coś Pani dziwnie wygląda:-)( myślę sobie jednak zamieniam się w słonia:-D) no i przy badaniu okazało sie,ze Iga wróciła do kanału rodnego i jak pisałam wcześniej powiększyło się rozwarcie. Zastanawiała się czy mnie nie zostawić w szpitalu, ale stwierdziła,ze szybciej pójdzie jak pójdę do domu, no i teraz najlepsze MAM ZAKAZ LEŻENIA:-) mam chodzić, chodzić i jeszcze raz chodzić, a jak tylko pojawią się skurcze co 10-15 min odrazu do szpitala. Jeśli nic się nie rozkreci ze skurczami do piątku to znowu na kontrolę rozwarcia i jeśli się powiększy to zostaje w szpitalu i podadzą odrazu oxy,zeby rozbujać skurcze, bo lekarka stwierdziła,że przy takim rozwarciu i ułożeniu dziecka szkoda robić cesarkę. Więc może już w piątek zostanę mamą:-)

Witam ponownie.
już po KTG. Położna stwierdziła że z takimi skórczami to na oddział rodzić powinnam iść. Lekarz zbadał i wysłał jeszcze do domu abym dopakowała torbę i czekać bo to JUŻ lada chwila. Jeżeli do jutra nie rozkręci się bardziej to mam zgłosić się na IP to zdecydują co dalej.
Paulka czyli jest nas dwie w takiej samej sytuacji.

No Kochane to trzymam kciuki żeby się wszystko rozkręciło i szybkich porodów życzę:tak:

Był tu temat pampersów poruszany, ja osobiście moge polecić te z Lidla:tak:firmy Sevena:tak: Nie wiem jak się sprawdzają u takich maluszków, bo u syna na początku używałam firmy Pampers, ale jak miał kilka miesięcy to zmienilam właśnie na te z Lidla i bardzo byłam zadowolona:tak::-)no i tańsze oczywiście... U Wojtusia odpadały wszystki "foliowe" bo ma wrażliwą skórę, a te przepuszczają powietrze:tak:
 
Gratulacje dla kolejnych mamuś i ich dzieciaczków :-)
lena co 15 minut skurcze to jeszcze możesz posiedzieć w domu. Co do wód płodowych u mnie gin i położna mówią, ze jak wody zaczynają odchodzić, to trzeba pakować torę i jechac do szpitala od razu - bez znaczenia jaki kolor mają wody.

lena a wody wcale nie muszą ci odejść - mi np. położna przebijała pęcherz i wtedy wody odeszły.

Ja dzisiaj byłam u innego gina, bo mój wyjechał. Wg tego nowego gina, nie urodzę do terminu tj. do piątku - tylko tak gdzieś za tydzień :szok: a ja już bym chciała.
Wczoraj nogi mi tak spuchły, że aż się pobeczałam z bólu. W ogóle jakoś mi wczoraj smutno było, a dzisiaj w pracy koleżanki, mówią, że ja cała jakaś spuchnięta i inaczej na twarzy wyglądam. Akurat tez to zauważyłam.
 
Dziewczynki, wyszło mi białko w moczu- 45 mg/dL, to dużo? Powinnam się niepokoić???

Właśnie wróciłam z egzaminu uczennicy, dostała piątkę :-) Ale sensację wzbudzam w szkole :szok: Jakby ciężarnej w życiu nie widzieli :szok: Na własnym ślubie nie byłam taką gwiazdą :-D:-D

dorotkade- no to prawdziwa rewolucja Wam się w życiu szykuje- dziecko, zmiana pracy, przeprowadzka... Ale opuszczacie województwo, czy tylko taka pobliska przeprowadzka?

Z białkiem niestety nie pomoge bo nie wiem jakie są dopuszczalne normy.
Oj rewolucja, rewolucja:-:)-)
Mąż znalazł pracę w Szczecinie ale przez wakacje pomieszkamy u rodziców ok 40 km od szczecina a później poszukamy mieszkanka.
 
witam czerwcóweczki - ale dzieciaczki sie rozpakowują - szok i to te niecierpliwe niektre z końcówki czerca ;-)

dziewczyny co do pampersów to tutaj w uk - oryginalne pampersy są o polowe tańsze niż wPl i nie ma duzej różnicy miedzy Pampresami oryginalnymi czy z lidla zauwazyłam ze bardzo dużo irysek kupuje właśnie takie tańsze jak zakupiłam na próbe w asdzie i przyrównywałam i niewim czym się różnia oprócz obrazkami, zobaczymy w praniu mam tez hugisy - ale juz nr2 i roznica miedzy jedynkami wynosi 1cm

dziewczyny w końcu ma wózek - nie taki jak chciałam ale jest i to jak za darmo :-)

narobiłyście mi smaka arbuzem i poszukiwałam tutaj - wczoraj sie dorwałam i zjadłam połowe ale tutaj sa takie malutko - ale to nie ten smak co w Pl - tak samo z truskawkami, tak bym zjadła takie zpola :-(
 
Dobrze że dzisiaj nie macie takiej produkcji jak wczoraj, bo bym nie dała rady nadrobić:-)
Nie ma mnie kilka godzin, a tu takie informacje Anik serdeczne gratulacje!! Duży chłopak;-)
czarna wiedźmo wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!
lena może coś się rozkręci i uda Ci się dzisiaj urodzić!:tak:
Gosiagro bez paniki, na pewno nie będziesz ostatnia:-) Tylko wyobrażam sobie, że już się niecierpliwisz;-)
dorotkade to szykują się wam duże zmiany:-)

U nas dzisiaj straszna pogoda, jak to dziewczyny pisały. Zazdroszczę wam tych 20stopni. Ja jeszcze czekam na męża i zaraz też uciekam:-) Ale podobno na mieście straszne korki..... chyba umrę z głodu...
A co do porannego laboratorium... to wyobraźcie sobie że nie było zupełnie kolejki:-) Mohery chyba odpuściły:-)
 
ita a jak u Was ? dziś dzień na pierwszy spacerek?

Pogoda w Toruniu nieciekawa więc się zastanawiam czy Ita z Tymonkiem wyjda dziś na pierwszy spacerek?

no niestety się nie odbył:no: tak jak napisała Dorotka niezaciekawie dziś u nas z pogodą, stwierdziłam że za duży wiatr jak na pierwszy spacer:-(więc znów skończyło się na werandowaniu, bo na balkon nam nie wieje, a tak wczoraj cieszyłam się na ten spacer...wkońcu z domu trzeba się ruszyć...ale cóż zdrówko Maluszka najważniejsze!
 
reklama
Do góry