Jak dajecie maluchom obiadki to jakos wydzielacie/ograniczacie porcje?
Tzn jak daje ze sloiczka to nie ma problemu, ale np dzis zrobilam Tomiemu sama obiadek, i tak "na oko" wyszlo mi jak dwa male sloiczki i pomyslalam, ze najwyzej nie zje i wywale(bo on zawsze zjada taki jeden sloik), a Tomi zjadl wszystko i jeszcze szybko musialam podawac
a po wszystkim dopił mlekiem, jak dla mnie szok, bo nigdy tyle nie zjadal 
Tzn jak daje ze sloiczka to nie ma problemu, ale np dzis zrobilam Tomiemu sama obiadek, i tak "na oko" wyszlo mi jak dwa male sloiczki i pomyslalam, ze najwyzej nie zje i wywale(bo on zawsze zjada taki jeden sloik), a Tomi zjadl wszystko i jeszcze szybko musialam podawac