blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Albo za dużo sadełkaa moze dzieci wydzielają jaks specyficzny zapach co nie odpowiada owadom bo mojego tez raczej nie zauwazylam zeby cos pogryzlo

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Albo za dużo sadełkaa moze dzieci wydzielają jaks specyficzny zapach co nie odpowiada owadom bo mojego tez raczej nie zauwazylam zeby cos pogryzlo




 :-)
:-)
Jejuś jaki upał... najlepiej tobym popluskała się w jakimś basenie z maleńką...;/ Byłam wczoraj u chirurga i wycinamy to krostkę na buzi. W poniedziałek jedziemy do szpitala porobić badania, i wtedy w domku będziemy czekać na telefon od pana doktora, że mamy przyjeżdżać na wycięcie, i 1-2 dni w szpitalu po narkozie i do domku...
Dzisiaj mam pechowy dzieńNajpierw pobiłam kubek, później mężowi ukradli telefon
Samsung Omnia także telefon trochę kosztował
następnie wleciała do nas do mieszkania papuga falista niebieska i musiałam z nią "walczyć" Koty wpatrzone były w nią jak w obrazek, Dawid bał się jej jak latała i płakał, normalnie kołchoz, po za tym teraz brak kontaktu z mężem, żyć nie umierać!! Mam nadzieję, że już mnie dziś nic nie spotka

Uwazajcie na dzieci w taką pogode.Mojej mamy kolezanka przedwczoraj byla w szpitalu na Izbie przyjęć i bylo pelno takich malutkich dzieci poparzonych.Jedno bylo cale czerwone po buzi,a białe tam gdzie mialo zawiązane czapeczkę (swoja droga po kiego w taki upał czapeczka???????;/).Matka podobno tak plakała.A lekarka jej czemu teraz placze,ze za głupote się placi tylko szkoda ze dziecko cierpieć musi,bo w taką pogodę to dziecka wyprowadzać nie można a jeszcze w czapeczce to juz totalna głupota.


tylko mysle o niani elektronicznej bo tam duzy dom a na dworze jakies grile albo cos i byloby okej, czy ktoras z was ma i ile placilyscie i jak sie sprawuje?
 przełożyłam do miseczki tak 1/3 słoiczka, Ola zjadła połowę tego, więcej bałam się dawac na pierwszy raz ;-)
 przełożyłam do miseczki tak 1/3 słoiczka, Ola zjadła połowę tego, więcej bałam się dawac na pierwszy raz ;-) chyba posmakowało
 chyba posmakowało  potem wypiła jeszcze butlę.
 potem wypiła jeszcze butlę. 
  
  (oczywiście nie godzinami, ale dobra chwilę)
 (oczywiście nie godzinami, ale dobra chwilę) no ale przeciez nie przywiążę jej niczym!
 no ale przeciez nie przywiążę jej niczym!tylko mysle o niani elektronicznej bo tam duzy dom a na dworze jakies grile albo cos i byloby okej, czy ktoras z was ma i ile placilyscie i jak sie sprawuje?
 . Używałam jej codziennie w czasie wyjazdów na wieś, bo Karol spal w pokoju na piętrze, a ja wieczorami siedziałam na dole, a nawet mogłam sobie wyjść przed dom na grilla. Tylko po dłuższym okresie nieużywania się zepsuła - pożyczyłam ją niedawno koledze i okazało się, że nie działa
. Używałam jej codziennie w czasie wyjazdów na wieś, bo Karol spal w pokoju na piętrze, a ja wieczorami siedziałam na dole, a nawet mogłam sobie wyjść przed dom na grilla. Tylko po dłuższym okresie nieużywania się zepsuła - pożyczyłam ją niedawno koledze i okazało się, że nie działa  . Ale posłużyła nam 2 lata.
. Ale posłużyła nam 2 lata.




 Do tej pory bralam go do lozka, glaskalam, dawalam smoka i takie tam, albo w wozku, a tu prosze jaka niespodzianka! :-)
 Do tej pory bralam go do lozka, glaskalam, dawalam smoka i takie tam, albo w wozku, a tu prosze jaka niespodzianka! :-)