Sprawy socjalne i urzedowe w Irlandii

[_Roszpunka_]

jeszcze chciałam zapytać..
bo jak mi wyszo np 1 płatny tydzień...
to liczę cały tydzień czy odliczam 2 dni na off??
a resztę podliczam??
bo ja policzyłam że np tygodniowo 40h pracowałam to dobrze tak??

 

[MartaF]

kamcia policz sobie ze za każdy miesiąc jest 1,5 dnia urlopu(40godzin pracy na tydzień)

 

[anineczka]

kamcia policz sobie ze za każdy dzień jest 1,5 dnia urlopu(40godzin pracy na tydzień)

Marta oby napewno? czyli jak przepracujemy rok to później mamy 1,5 roku urlopu?

co 3 miesiące pracy należy się 5 dni urlopu.wyszło by to bardziej takracujemy 20 dni w miesiącu x 3 miesiące czyli 60 dni dzielimy na 5 dni urplu wychodzi nam,że co 12 dni przysługuje nam 1 dzień urlopu.niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.

 

[_Roszpunka_]

kamcia policz sobie ze za każdy dzień jest 1,5 dnia urlopu(40godzin pracy na tydzień)

no to sobie też tak policzułam..
a ona mi powiedziąła ż ejak pracowałam np czasem 4 dni to mi policzyła tylko za 4 dni a nie 40h... czyli wyszło jej że niby 28h tygodniowo...
teraz jak u niej byłam...
a do tego jak mi policzyła samo to od lurtego do maja to wyliczyła mi że to 3 msc i w tym policzyła 1 BH
H&S powiedziała że nie będzie mi płacić bo to były te 3 tyg co niby zanim się na to pójdzie to to jest to właśnie i już sobie to odliczyła (tyle że ja w tym czasie pracowałam te 3 tyg jak już pisałam więc iu tak musi mi za nie zapłacić.. tak mnie zaskoczyła że zapomniałam powiedzieć że to nie był żaden holiday skoro pracowałam)
no i dała tylko maternity , również po 4 dni jako że tyle powinnam pracować (dodam że jestem na full time znaczy byłam)
i już mi więcej nic żadnych public holidays nie wliczyła....
aha na dodatek jak już mi to wszystko wyliczyła to powiedziała że jak mi zapłaci tą kwotę to musze od tego zapłacić tax 41%
i już ***** nic nie rozumiem....
więc zapłaci mi 1/5 całości z tego co sobie sama wyliczyłam że powinna mi dać
no i jeszcze odejmę te 41% to już wogóle zostanę prawie z niczym

 

[madbebe]

ale sprytna s**a..
kamcia,dziewczyno,skorzystaj z pomocy prawnika z tym,mowie Ci.ja Ci podaje gole przepisy,nie wiem jak ona sobie liczy,jak pracowalas itp.Wiem jedno,bedzie kombinowac jak sie tylko da zeby zaplacic jak najmniej
tego nie rozumiem

H&S powiedziała że nie będzie mi płacić bo to były te 3 tyg co niby zanim się na to pójdzie to to jest to właśnie i już sobie to odliczyła (tyle że ja w tym czasie pracowałam te 3 tyg jak już pisałam więc iu tak musi mi za nie zapłacić..

nie wiem tez jak to jest z podatkiem.Na moje oko to bzdura.Wiem ze z jednej strony jak sie przegroczy prod dochodowy to podatek jest wiekszy,ale nikt jej nie karze z 2giej strony wyplacac Ci tego jednorazowo..niech Ci wyplaca tygodniowo,jak normalna wyplateNie wiem tylko czy musi.Niektorzy ida pracownicom na reke..nie wiem jak to bedzie u mnie..
Na Twoim miejscu poszlabym z tym do prawnika..
anineczka-jest tak jak piszesz.Natknelam sie gdzies,kiedys na dokladny kalkulator urlopu,ale nie wiem gdzie,a nie mam jak teraz poszukac..

 

[MartaF]

juz poprawiłam

anineczka ja mam tak naliczane mając prace od poniedzialku do piątku po 8 godzin))

 

[_Roszpunka_]

madbebe z tym co dałaś cytat chodzi tak
jeszcze nie wiedziąłam dokładnie na czym polegało H&S no i że jak na to pójdę to powiedzmy kończę pracę 1 maja to szefowa jeszcze 3 tyg musi dawać mi normalną stawkę wypłaty (kiedy już nie pracuję) a po 3 tyg już mi wpływają pieniądze z H&S
a moja mądra szefowa powiedziała mi tak że wypisze mi tą formę na wcześniejszą datę niż w/w żebym wcześniej dostała te pieniądze i wypisała mi na 2 tyg wcześniej , a 1 tydzień jeszcze pracowałam więc płaciła mi za te 3 tyg ale nie po wysłaniu formy , tylko normalnie przepracowałam te 3 tyg

 

[madbebe]

teraz rozumiem..to Ci sie spryciula trafila,nie ma co

 

[_Roszpunka_]

nom... niestety..
chce wszystko obejść..
już wiem że napewno do niej wrócę i powiem że w dupie mam jej tax inżadnego 41% nie będę płaciła bo to było w jej interesie żeby mi wypłciła wszystkie BH zanim wręczy mi p45... i niech teraz ona kombinuje... a nie ja

tylko jeszcze chciałabym się upewnić czy jest jakiś druczek na to że skoro byłam na full time to ona musi mi policzyć holiday za 40 godzin tygodniowo a nie tak jak ona sobie wyliczyła , że skoro zimą miałam mniej godzin to tak mi policzyła po całości ....

ma może któraś takie info?? jak co to byłabym bardzo wdzięczna:-)
chcę już zakończyć tą całą maskaradę z tą małpą....

 

[madbebe]

a masz umowe,gdzie byloby napisane w jakim wymiarze jestes zatrudniona?bo to chyba tylko to..-tak mi sie wydaje..