dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
hejka
wpadlam tylko zyczyc Wam milego dnia
spadam do pracy dziewczeta
wpadlam tylko zyczyc Wam milego dnia
spadam do pracy dziewczeta
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gizelko, ja jak pospię w dzien- jakieś drzemki , to w nocy latam jak kot z pęcherzem i albo zanąć nie mogę do 2! albo się budze koło 4 i się przerwacam z boku na bok.Dlatego wolę przemęczyc senność wtedy naprawdę dobrze śpię w nocy, ale i tak musze sie klasc okolo północy nie wczesniej. Może to pomoże , nie podsypiać?Skrzaciku to u mnie musiałoby sie zdarzyć CUD NAD CUDA by ona chociaż raz zaserwowała obiad.....,ale daje radę bez niej...przykre jest to ,ze inne mamy pomagają jak mogą...a ja dość,zę nie mogę liczyć na moją mamę to teściowa niby na poziomie,ale......:-(
Nie odpisze Ci bo nie mam pojecia ale Haszi pisala juz cos na ten temat na wyprawkowymwitam/... wczoraj pisałam zapytanie ale nikt nie odpisał... Gaja a czy to nie ty miałaś stycznośc z pieluszkami wielorazowymi?>
A probowalas nasiadowke zrobic corci? mi to zawsze pomagalo, odrobina garacej wody lub wywaru z szalwi wlac do nocniczka i posadzic dziecko na 3-4 min na tej cieplej parze.:-)Witam, ostatnio mam mało czasu, żeby tu zaglądać. Moje dziecko zaczęło chorować. Ma jakies problemy z drogami moczowymi, czeekam na wyniki badań i popołudniu idę do lekarza. Nie przespałam dziesiejszej nocy, bo ona cały czas wołała sisiu. Ja od tego wszystkiego jestem nerwowa a nerwów strasznie skacze mi cukier.
:-)
Boshe jak Ci nasi tescie potrafia nam zepsuc cala radosc. Ale podejscie masz super , oni juz swoje 5 min mieli wiec zrobisz jak Ci sie podoba.Witam was mamuśki!U nas dziś troche witru przywiało i słoneczko za chmurkami-aż ciut lepiej,ale wiatrak i tak włączony;-).
Wczoraj znów pokłóciłam sie z teśćmi...wszystko co robię to "be"...wszystko za wcześnie pokupowane -prawie poszykowane....w przyszłym tyg. chciałam wywalić fotel i zacząć sprzątać i uszykować łóżeczko-a oni jak wściekli skoczyli na mnie,że powariowałam.....a ja tylko powiedziałam tyle,ze teraz to moje 5 minut i bedzie tak jak ja chcę....i wyszłam a mój nie stanął po mojej stronie....i oberwało mu się w domu i mamy ciche dni....bo i tak zrobię tak jak ja chcę....
Ty sie tak jeszcze nie ciesz bo moze te obiadki lekko podtrute beda:-)[ Ta sie przejeła i chce mi obiadki posyłać. Uwaga mi! Znienawidzonej synowej. Cuda sie dzieją.
]
Witam was mamuśki!U nas dziś troche witru przywiało i słoneczko za chmurkami-aż ciut lepiej,ale wiatrak i tak włączony;-).
Gratuluje udanych urlopów i życzę pogody dla tych którzy jeszcze wyjeżdżają....
Tosia ciesze się,że leki zaczynają działać....-współczuję twojej mamusi....
Trixi odezwij sie kochana....
Wiecie co ja juz sie nie wysypiam...i w nocy miałam skurcze ale przeszły....ale synek sie wierci....i uwielbiam te wiercenia....
Skrzacik dasz radę kochana!
Calineczka ja tez w ciagu dnia drzemie bo noce dla mnie sa już koszmarne.....
Taka_ja ty też dasz radę -trzymam kciuki oby do 37t....
Wczoraj znów pokłóciłam sie z teśćmi...wszystko co robię to "be"...wszystko za wcześnie pokupowane -prawie poszykowane....w przyszłym tyg. chciałam wywalić fotel i zacząć sprzątać i uszykować łóżeczko-a oni jak wściekli skoczyli na mnie,że powariowałam.....a ja tylko powiedziałam tyle,ze teraz to moje 5 minut i bedzie tak jak ja chcę....i wyszłam a mój nie stanął po mojej stronie....i oberwało mu się w domu i mamy ciche dni....bo i tak zrobię tak jak ja chcę....
JA też marzę o wyjeździe, co roku o tej porze zawsze cały lipiec albo morze, mazury, wieś, z racji tego,że mam wakacje a w sierpniu jakaś zagranica, a teraz nawet na wieś nie mogę jechać bo P jeszcze 3 tyg.noga w gipsie i żal mi go zostawić a tu taka pogoda ,że tylko na dworze by leżeć:-(Dzień dobry Kochane Mamusie :-)
Na Śląsku się zachmurzyło, zapowiadają opady na kilka dni. Może i lepiej, bo serce boli, gdy za oknem cudownie, a tu w domu trzeba siedziec- doglądać remontu i trochę szmata pomachać, gotowac itd. Oj marzy mi się mały wyjazd, marzy....
Ja także jutro mam wizytę, jestem niezmiernie ciekawa jak urosła malutka przez 2 tygodnie i jak moja szyjka się trzyma pod tym UFO.
Głowa zaprzatnieta malowanie,, wciąż nie wymyśliliśmy jak pomalowac resztę mieszkania, sypialnię i salon. Normalnie powód do sprzeczek, ech... Ale damy radę, muszę mojego P mocno przekonac do moich pomysłów ;-)
Uważajcie na siebie dziewczyny, teraz na zwolnionych obrotach trzeba działac, i uwaga na nadmiar słoncaa, tu juz nie chodzi o opalanie ale mozliwosc przegrzania- udaru. Takze spokojnie i bedzie Ok.
Ja wlasnie popijam kawkę z mlekiem, pogoda dziala usypiajaco-spadek cisnienia, trzeba sie ratowac.
Trixi, daj znać jak u Was, myślimy o Tobie!
Korba , psikaj sie preparatem dla dzieci na komary i kleszcze- klei się to- to , ale działa. Ja juz bez tego nie wychodze. A kleszcz niestety moze sprzedac niefajna chorobe borelioze lub brucelozę. Ale jak sie go wyciągnie do 24 h to nic nam ponoc nie grozi, bo on jeszcze nie zwraca i nie pluje( hmmm jakkolwiek to brzmi) Dlatego dokłądnie sie przegladajmy czy zadnego nie mamy.
Myszko, cieszę się , że zaczęło się układać. widzę że prawie każda z nas przechodzi hustwaki a to z małżem, a to z teściami, rodzicami...No jak to życie. Wazne, że finał jest piękny :-)
Pięknego dnia dla Was, udanych wizyt, pysznych obiadków i fajnego wypoczynku :-)
u mnie też pomidorowa, tylko ją jeszcze zrobić muszę...Hejo dziewuszki
Moja noc byla koszmarna - duchota nieziemska, pootwierane okna i przeciagi nie pomogly.. Dzis rano duchota od nowa, zaden liscik sie nawet nie rusza na zewnatrz.. czekam na deszczyk.
Na szczescie mam na dzis obiad: pomidorowa z weekendu w lodowie i nalesniki od mamy.
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i badania :-)
Pozdrowionka.