reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Witam i ja
Powodzonka na wizytach.
Mamusie leżące nie roztopcie się w tym upale.
Ja bym w leżąc w domu nie wyrobiła dziś, jak bym musiała leżakować to tylko w cieniu w ogrodzie z zapasem jedzenia i picia w koło.
U mnie taki skwar,że leci ze mnie ciurkiem jak jestem w domu a czekam na dzieci na skype, jak bym miała laptopka to bym zwiała w cień do ogrodu oblała się wodą i się chłodziła rozmawiając z chłopakami a tak nic muszę jakoś godzinkę w domu wysiedzieć..
Na obiadek dziś makaron z twarogiem, śmietaną i cukrem bo na gorący obiad nie mam sił.
Zrobić bym go zrobiła, ale zjeść nie koniecznie.Wole cos sycącego na zimno.
Na szczęście T. tez ma ochotę na chłodzący obiadek.
Wieczorem może jakieś zakupy większe bo w lodówce przeciąg i światło tylko :)
T. rowerem śmignął na zakupy, ale nie mam pojęcia co przywiezie.
Pewnie cosik do picia i twaróg do obiadku.
Normalnie wymiękam dziś taka duchota.
Do wieczora będę w cieniu leżeć na dworze...
Nogi mam jak balony nawet krem Perfecta mama na nic się zdaje.
Jutro wizyta u gina ciekawe co powie i czy zapisze na usg w końcu to będzie 30 tydzień więc w sam raz na podglądanie córci a poza tym mam obiecane,że doktorek zmierzy małą i powie ile będzie warzyła przy urodzeniu co się zdążę przygotować psychicznie na klopsika więc raczej bez usg tego nie stwierdzi.
 
Spokojnej pracy Dorotko, nie przemęczaj się! :-) A suwaczek teraz zuważyłam, e...no śliczny ten bobasek :-)

Skrzaciku to u mnie musiałoby sie zdarzyć CUD NAD CUDA by ona chociaż raz zaserwowała obiad.....,ale daje radę bez niej...przykre jest to ,ze inne mamy pomagają jak mogą...a ja dość,zę nie mogę liczyć na moją mamę to teściowa niby na poziomie,ale......:-(
Gizelko, ja jak pospię w dzien- jakieś drzemki , to w nocy latam jak kot z pęcherzem i albo zanąć nie mogę do 2! albo się budze koło 4 i się przerwacam z boku na bok.Dlatego wolę przemęczyc senność wtedy naprawdę dobrze śpię w nocy, ale i tak musze sie klasc okolo północy nie wczesniej. Może to pomoże , nie podsypiać?
Ja gotuję obiady niemal codziennie, uznałam że nie prcuję w tej chwili, za dużo remontowac nie mogę, wiec jak obiad zrobię to bedzie OK. U rodziców i teściowej tez nie jadamy. Wczoraj bylysmy 2 raz nq obiedzie u mojej mamy, ale ja pieklam miesiwa w domu a mama ugotowala kapustke i ziemniaki. Też nie chce jej obciazac, ma tylko niedzielę wolną. A ja mam wolne cały czas.Czasem mi sie piekielnie nie chce, ale cóż.
Jesli tesciowa krytykuje Twoje przygotowania , ze zbyt szybkie a maz nie wlacza sie do pomocy, to zostaw to...Beda sami sie krzatlai , jak pojdziesz rodzic, oby to wcale szybko nie bylo.Ale wszystko sie moze zdarzyc. Jesli jednak tesciowa tak sobie tylko gada, to robcie z mezem swoje i puszczaj mimo uszu jej uwagi. To wasza rodzina, wasz domek :-)Niech sobie sama ustawia porządek we wlasnym domu i to powiedzialabym wyraznie" ja się mamie nie wtracam kiedy ma sprzatac czy robic zakupy, prosze o to samo" I z głowy :-) Grzecznie ale stanowczo, nie dasaj sie- synusiowe opja sie sprzeciwic mamusiom, zeby ich nie urazic.
 
witam/... wczoraj pisałam zapytanie ale nikt nie odpisał... Gaja a czy to nie ty miałaś stycznośc z pieluszkami wielorazowymi?>
Nie odpisze Ci bo nie mam pojecia ale Haszi pisala juz cos na ten temat na wyprawkowym

:-)Witam, ostatnio mam mało czasu, żeby tu zaglądać. Moje dziecko zaczęło chorować. Ma jakies problemy z drogami moczowymi, czeekam na wyniki badań i popołudniu idę do lekarza. Nie przespałam dziesiejszej nocy, bo ona cały czas wołała sisiu. Ja od tego wszystkiego jestem nerwowa a nerwów strasznie skacze mi cukier.
:-)
A probowalas nasiadowke zrobic corci? mi to zawsze pomagalo, odrobina garacej wody lub wywaru z szalwi wlac do nocniczka i posadzic dziecko na 3-4 min na tej cieplej parze.

Witam was mamuśki!:tak:U nas dziś troche witru przywiało i słoneczko za chmurkami-aż ciut lepiej,ale wiatrak i tak włączony;-).
Wczoraj znów pokłóciłam sie z teśćmi...wszystko co robię to "be"...wszystko za wcześnie pokupowane -prawie poszykowane....w przyszłym tyg. chciałam wywalić fotel i zacząć sprzątać i uszykować łóżeczko-a oni jak wściekli skoczyli na mnie,że powariowałam.....a ja tylko powiedziałam tyle,ze teraz to moje 5 minut i bedzie tak jak ja chcę....i wyszłam a mój nie stanął po mojej stronie....i oberwało mu się w domu i mamy ciche dni....bo i tak zrobię tak jak ja chcę....
Boshe jak Ci nasi tescie potrafia nam zepsuc cala radosc. Ale podejscie masz super , oni juz swoje 5 min mieli wiec zrobisz jak Ci sie podoba.
[ Ta sie przejeła i chce mi obiadki posyłać. Uwaga mi! Znienawidzonej synowej. Cuda sie dzieją:-D:-D:-D.
]
Ty sie tak jeszcze nie ciesz bo moze te obiadki lekko podtrute beda:-)

Kerna ,Trixi - odezwijcie sie
 
Sara dzięki:-)
Przygotowałam korę dębu, którą mi zaleciła ostatnio mi nefrolog. Było wcześniej wszystko OK, więc nie korzystałam z tego. Zobaczymy czy wysiedzi choć minutę.
 
Witam was mamuśki!:tak:U nas dziś troche witru przywiało i słoneczko za chmurkami-aż ciut lepiej,ale wiatrak i tak włączony;-).
Gratuluje udanych urlopów i życzę pogody dla tych którzy jeszcze wyjeżdżają....
Tosia ciesze się,że leki zaczynają działać....-współczuję twojej mamusi....
Trixi odezwij sie kochana....
Wiecie co ja juz sie nie wysypiam:no:...i w nocy miałam skurcze ale przeszły....ale synek sie wierci....i uwielbiam te wiercenia....
Skrzacik dasz radę kochana!
Calineczka ja tez w ciagu dnia drzemie bo noce dla mnie sa już koszmarne.....
Taka_ja ty też dasz radę -trzymam kciuki oby do 37t....
Wczoraj znów pokłóciłam sie z teśćmi...wszystko co robię to "be"...wszystko za wcześnie pokupowane -prawie poszykowane....w przyszłym tyg. chciałam wywalić fotel i zacząć sprzątać i uszykować łóżeczko-a oni jak wściekli skoczyli na mnie,że powariowałam.....a ja tylko powiedziałam tyle,ze teraz to moje 5 minut i bedzie tak jak ja chcę....i wyszłam a mój nie stanął po mojej stronie....i oberwało mu się w domu i mamy ciche dni....bo i tak zrobię tak jak ja chcę....

i słusznie :-) Twoje 5 minut!!! u mnie wczoraj z wielkim wyrzutem po wejściu do mojej kuchni, nie wiadomo po co "po co ty ten koperek kupujesz jak jest na ogrodzie????" (mają takie resztki) ja "bo jak wydam 1.20 raz na tydzień za duży pęczek to nic się nie stanie" Ona "tu 1.20 tam 1.20" ja "moje 1.20".. nie wiecie nawet ile mnie kosztowało, zeby nie powiedzieć więcej...no i ak moze być dobrze???? ja się nie wtrącam to czemu mnie się wtrącają?????? buuuuuu
moje postanowienie ze słodkim wisiało na włosku i spadło.. :-) zeżarłam całe opakowanie 7 daysów... świnka jestem...
 
Ostatnia edycja:
Tosia - i tak długo wytrzymałaś w tym swoim słodkim postanowieniu ;-)

Zabieram się za obiad - dzisiaj będzie pyszny - mięso duszone z pomidorami, cukinią, cebulą, majonezem i serem żółtym - wiem, że kaloryczne jak cholera, ale co tam - raz na jakiś czas... ;-)
 
Tosiu ja też wolę koperek kupić, bo ten z ogródka to aż szkoda patrzeć...

A ja dziś na obiadek mam młode ziemniaczki ze skwarkami i koperkiem właśnie i zsiadłe mleczko, mniam mniam :)
tylko jeszcze muszę tą furę ziemniaków oskrobać...
 
reklama
Dzień dobry Kochane Mamusie :-)
Na Śląsku się zachmurzyło, zapowiadają opady na kilka dni. Może i lepiej, bo serce boli, gdy za oknem cudownie, a tu w domu trzeba siedziec- doglądać remontu i trochę szmata pomachać, gotowac itd. Oj marzy mi się mały wyjazd, marzy....


Ja także jutro mam wizytę, jestem niezmiernie ciekawa jak urosła malutka przez 2 tygodnie i jak moja szyjka się trzyma pod tym UFO.
Głowa zaprzatnieta malowanie,, wciąż nie wymyśliliśmy jak pomalowac resztę mieszkania, sypialnię i salon. Normalnie powód do sprzeczek, ech... Ale damy radę, muszę mojego P mocno przekonac do moich pomysłów ;-)
Uważajcie na siebie dziewczyny, teraz na zwolnionych obrotach trzeba działac, i uwaga na nadmiar słoncaa, tu juz nie chodzi o opalanie ale mozliwosc przegrzania- udaru. Takze spokojnie i bedzie Ok.
Ja wlasnie popijam kawkę z mlekiem, pogoda dziala usypiajaco-spadek cisnienia, trzeba sie ratowac.

Trixi, daj znać jak u Was, myślimy o Tobie!
Korba , psikaj sie preparatem dla dzieci na komary i kleszcze- klei się to- to , ale działa. Ja juz bez tego nie wychodze. A kleszcz niestety moze sprzedac niefajna chorobe borelioze lub brucelozę. Ale jak sie go wyciągnie do 24 h to nic nam ponoc nie grozi, bo on jeszcze nie zwraca i nie pluje( hmmm jakkolwiek to brzmi) Dlatego dokłądnie sie przegladajmy czy zadnego nie mamy.
Myszko, cieszę się , że zaczęło się układać. widzę że prawie każda z nas przechodzi hustwaki a to z małżem, a to z teściami, rodzicami...No jak to życie. Wazne, że finał jest piękny :-)

Pięknego dnia dla Was, udanych wizyt, pysznych obiadków i fajnego wypoczynku :-)
JA też marzę o wyjeździe, co roku o tej porze zawsze cały lipiec albo morze, mazury, wieś, z racji tego,że mam wakacje a w sierpniu jakaś zagranica, a teraz nawet na wieś nie mogę jechać bo P jeszcze 3 tyg.noga w gipsie i żal mi go zostawić a tu taka pogoda ,że tylko na dworze by leżeć:-(


Hejo dziewuszki

Moja noc byla koszmarna - duchota nieziemska, pootwierane okna i przeciagi nie pomogly.. Dzis rano duchota od nowa, zaden liscik sie nawet nie rusza na zewnatrz.. czekam na deszczyk.
Na szczescie mam na dzis obiad: pomidorowa z weekendu w lodowie i nalesniki od mamy.

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i badania :-)

Pozdrowionka.
u mnie też pomidorowa, tylko ją jeszcze zrobić muszę...
a teraz piję siemię lniane, z polecenia Haszi, super reguluje przemianę materii i dodatkowo zawiera dużo DHA.
Życzę wam dziewczynki udanych wizyt, ja mam w sobotę...
W ogóle ostatnio ogarniają mnie myśli,że urodzę wcześniej, z tegoż powodu zakupiłam torbę, kapcie i 3 reczniki, spakowałam i postawiłam w sypialni, o co chodzi?
 
Do góry