reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie i pielęgnacja naszych maleństw

Widzę, że co mama to inne sposoby na pępek :-) Mi położna powiedziała że spokojnie mogę zamoczyć podczas kąpieli tyle że potem wytrzeć i posmarować spirytusem lub wpuścić to środka to fioletowe (gencjana). Spirytus ładnie wysusza i pępowinka szybciej odpada ale gencjana ma dodatkowo właściwości przeciw zapalne. Ja używałam gencjany i pępowinka odpadła bez żadnych krwawień czy strupków tak więc byłam zadowolona :-)

U mnie też polecali środki typu biogaia, nie złagodzą one kolki i bóli brzuszka ale zawarta w nich flora bakteryjna sprawia że układ pokarmowy maleństw szybciej dojrzewa przez co kolki szybciej się skończą :-)
 
reklama
my pępuszek przemywaliśmy spirytusem. odchylaliśmy lekko ten kikucik i tam pod spodem nasączonym patyczkiem czyściliśmy i pępek odpadł w 8 albo 9 dobie, potem tylko patyczkiem czyściliśmy srodek pępka i wszystko sie ładnie zagoiło.

co do kolek to my stosujemy probiotyk Dicoflor30 i oprócz tego zamówiliśmy jeszcze krople sab simplex stosowałam je też u starszego synka i pomogły
 
Jak to jest z tym Octeniseptem, psikłam dzisiaj i się okazało że to taki biały płyn jakiś. Ja mam do wcierać w pępuszek czy jak to robić? I konkretnie w co? W tą otoczkę, czy kikut w środku....

Powinnaś psiknąć tym na wacik i dokładnie wyczyścić, ale nie tylko z wierzchu tylko (niestety) też podnieść trochę ten kikut i wyczyścić pod nim. Nie jest to miłe ani przyjemne ale konieczne. Tak się zbiera dużo brudu
 
Dziewczyny czy na ramieniu waszych dzieci pojawił się jakiś ślad po szczepieniu szpitalnym? W szpitalu mi powiedzieli, że może się zrobić strupek. I najpierw było takie malutkie znamię a teraz jest większe i bardziej czerwone, wygląda trochę jak taki pryszcz:confused:. Nie wiem czy to jest ok? Jak jest u was?

gosiagro to co się dzieje na ramieniu Twojego dzieciaczka to normalne. To skutek szczepienia przeciw gruźlicy. W szpitalu a potem położna mi mówili że takie coś się pojawi i najlepiej uważać przy kąpieli by tego nie zamaczać to się szybciej zagoi.
 
Dziewczyny czy pojawiły się u waszych maleństw potówki?? i jak sobie z nimi radzicie??

Mojemu Natanowi wysypało na szyi i troszkę na buzi. Dwa razy do kąpieli dodałam krochmalu ale nie widzę poprawy. Stosujecie coś na potówki??
 
magdaM a ten sab simplex to u nas gdzieś kupowany? bo nam lek powiedziała, że w Czechach :baffled: kupimy jak chcemy koniecznie to (bo esputicon to ponoć dokładnie to samo tylko w mniejszej dawce)
 
Dziewczyny czy pojawiły się u waszych maleństw potówki?? i jak sobie z nimi radzicie??

Mojemu Natanowi wysypało na szyi i troszkę na buzi. Dwa razy do kąpieli dodałam krochmalu ale nie widzę poprawy. Stosujecie coś na potówki??

Naszej Poli też wyszły potówki od tych upałów. I też na szyji (najwięcej), trochę w zgięciu łokcia. Pojedyncze pojawiły się też na głowie. Nic z tym nie robimy, jak pogoda się trochę 'ochłodziła', to jej po kąpieli zeszło. A kąpiemy ją w samej wodzie, myjemy mydełkiem Bambino i potem smarujemy oliwką.
 
Dziewczyny czy waszym dzieciaczkom zdarza się stękać przez sen. Zauważyłam już drugą noc, że mała stęka i pręży się, przy czym wygląda jakby spała, oczy ma zamknięte, nie płacze. Pewnie to kłopoty z trawieniem, ale kupkę i przedwczoraj i wczoraj zrobiła, wiec nie wiem czemu się tak zachowuje. Wczorajszej nocy było może tak z 2 godz ale dzisiejszej już chyba z 4. Wygląda to tak ze rusza się i stęka parę sekund za chwilę zupełna cisza i spokój w ruchach i stekach, za chwilę znowu:confused: może któraś z was tak miała i jak sobie z tym poradziłyście?
 
Dziewczyny czy waszym dzieciaczkom zdarza się stękać przez sen. Zauważyłam już drugą noc, że mała stęka i pręży się, przy czym wygląda jakby spała, oczy ma zamknięte, nie płacze. Pewnie to kłopoty z trawieniem, ale kupkę i przedwczoraj i wczoraj zrobiła, wiec nie wiem czemu się tak zachowuje. Wczorajszej nocy było może tak z 2 godz ale dzisiejszej już chyba z 4. Wygląda to tak ze rusza się i stęka parę sekund za chwilę zupełna cisza i spokój w ruchach i stekach, za chwilę znowu:confused: może któraś z was tak miała i jak sobie z tym poradziłyście?
gosiu u nas praktycznie co noc, a w zasadzie ok godz 6 rano z aczyna sie stekanie, rowniez przez sen. Mnie to od razu budzi na poczatku bralam ja do lozka i robilysmy rowerek zeby odgazowac, poprykala ale sie rozbudzala i chciala jesc chociaz to nie zawsze byla jej pora karmienia. teraz juz jej nie wyciagam z lozeczka dopoki sie nie obudzi, mimo ze to brzmi jakby sie meczyla to polozna nam powiedziala ze maluszek przez sen nie cierpi, a dobrze im pozwolic "nauczyc" sie odgazowywac przy pomocy wlasnego ciala, prezenia, podginania samodzielnie nozek. Lili idzie to duzo lepiej niz kilka tyg temu, potrafi zadrzec noge i puszczac baki jak stary chlop :-D
 
reklama
Do góry