reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
dzień wcześniej pokłóciliśmy się o maluszka bo ciągle mi mówi że coś przy nim źle robię, a dokładnie był na mnie zły że nie wyszłam z małym na spacer, na to ja odpowiedziałam ok ale nie będzie wtedy obiadu bo nie dam rady iść na spacer i ugotować jednocześnie obiadu (zawsze jak wraca z roboty czeka na niego świeżo ugotowany).
No i wczoraj wrócił z roboty i ja zażartowałam że obiadu nie ma - i co obraził się jak chciałam mu podać obiad to jaśnie pan odparł że jak dla niego mogę wcale nie gotować i on jeść nie będzie, zjadł parę kanapek - efekt nie rozmawiamy ze sobą chyba że o dziecku bo do małego muszę przyznać garnie się - wczoraj też zabrał małego na całe popołudnie.
Bo nie dość że zajmuję się dzieckiem, sprzątam na bieżąco, piorę, prasuję i gotuję to jeszcze mu źle - takiemu to nie dogodzi
 
A szmutne klipy , ze nie dostaly maila zostawily gdzies namiary na siebie??? ;-) Skad Kittek mial wziasc @ do Was??? :-D



Dobry dzien!

Noc - koszmarna......... Wstawalam co chwilke sprawdzac czy Polcia po szczepionkach nie goraczkuje, i przed 3 odkrylam ze jest cala rozpalona - 38.9... Syropek, zimny oklad na czolko, i hop do naszego wyrka. Wiec do 3 spalam z przerwami, a od 3 juz tylko czuwalam.
cale szczescie temperaturka spadla, a teraz Polus wesola.
 
dzień wcześniej pokłóciliśmy się o maluszka bo ciągle mi mówi że coś przy nim źle robię, a dokładnie był na mnie zły że nie wyszłam z małym na spacer, na to ja odpowiedziałam ok ale nie będzie wtedy obiadu bo nie dam rady iść na spacer i ugotować jednocześnie obiadu (zawsze jak wraca z roboty czeka na niego świeżo ugotowany).
No i wczoraj wrócił z roboty i ja zażartowałam że obiadu nie ma - i co obraził się jak chciałam mu podać obiad to jaśnie pan odparł że jak dla niego mogę wcale nie gotować i on jeść nie będzie, zjadł parę kanapek - efekt nie rozmawiamy ze sobą chyba że o dziecku bo do małego muszę przyznać garnie się - wczoraj też zabrał małego na całe popołudnie.
Bo nie dość że zajmuję się dzieckiem, sprzątam na bieżąco, piorę, prasuję i gotuję to jeszcze mu źle - takiemu to nie dogodzi

Jak Twoj M jest taki madry to moze zostaw go samego z dzieciaczkiem w sobote albo w niedziele, wroc w porze obiadowej i wyraz swe wielkie zdziwienie, ze nie ma jedzenia, ze nie jest posprzatane, poprane, poprasowane itd. No naprawde chlopy to roszczeniowy i egoistyczny gatunek... Bo wiesz Basienko, w sumie to Ty przeciez nic nie robisz, calymi dniami tylko siedzisz w domu i bawisz sie z dzieckiem :dry: Co do spacerkow, to ja Ci sie nie dziwie, ze nie wychodzisz, bo w taka pogode, to ja nie mam serca ciagac malucha po dworze.

Noc - koszmarna......... Wstawalam co chwilke sprawdzac czy Polcia po szczepionkach nie goraczkuje, i przed 3 odkrylam ze jest cala rozpalona - 38.9... Syropek, zimny oklad na czolko, i hop do naszego wyrka. Wiec do 3 spalam z przerwami, a od 3 juz tylko czuwalam.
cale szczescie temperaturka spadla, a teraz Polus wesola.

Dobrze, ze wstawalas, przynajmniej moglas Polci pomoc :tak: Ale takiej nocy nie zazdroszcze...
 
reklama
wychodzę z nim w te upały specjalnie dopiero po godz. 17.00 bo nie chcę poparzyć malucha może źle robię ale ja sama nie jestem w stanie wytrzymać upału a w domu jest trochę chłodniej no i maluch leży tylko w pampku
 
Do góry