reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Cześć Dziewczynki:))

Oczywiście nie doczytalam:((
Załapałam się na dyskusje o żłobkach i powrotach do pracy...
Ja mam taki plan że wrócę jak dzidzia będzie miała ok roczku (jak juz będzie ta dzidzia!) a najlepiej to bym chciała poszukać pracy takie żeby można to było w domu robić... Moja obecna jest średniofajna i siedzę w niej 9 godz plus ok 1,5 godz na dojazd w obie strony. Więc powrót tu odpada bo nie zostawię pewnie dzidzi na tak długo...
Jak byłam w UK to przy mojej pracy był żłobek i widziałam jak czasem takie maleństwa w fotelikach przywozili (i tak sobie wykombinowałam że jak zostaniemy i tam będzie dzidzia to też zawioze tam niemowlaczka i będe poprostu chodzila karmić:))

Maran wcale Ci się nei dziwię że nie chcesz wracać! Tam są o wiele lepsze warunki dla matek z dziećmi! A jak nei jesteś tam po to żeby odkładac jak najwięcej kasy to spokojnie możęsz sobie pozwolić na bycie w domu...
My byśmy pewnie zostali gdyby mój mąż pracował w zawodzie (wykończeniówka - ale nie chciało mu się uczyć języka przed wyjazdem).
Chociaz teraz też nie narzekam:))) Ale tam było napewno ąłtwiej finansowo...
 
reklama
sorbek - mogę tylko jest mały problem - ta ciąża jest o 180" inna niż ta z Karolą i w życiu bym nie przypuszczała że wychodząc na spacer komórkę muszę mieć na alarmowym ustawioną bo tak mi się w głowie kręci a przedszkole jest na drugim końcu miasta i dostać się tam to prawie 40 min jazdy dusznym autobusem. Po prostu nie dawałam rady :-( Póki się dobrze czułam to było ok ale zdarzyło mi się że zasłabłam na przystanku albo jak doszłyśmy do przedszkola a że obie babcie pracujące to zaprowadzanie jej i odbieranie zostało tylko na mojej głowie. Chodziła 2 miesiące i bawiła się super ale powiem szczerze że i cena (720 zł miesięcznie) nas trochę na dłuższą metę przestraszyła bo to prywatne przedszkole było bo do państwówki mi jej nie chcą wziąć jeszcze bo za mała, może od stycznia jak wreszcie porzuci pampersa. Bo jak na razie raz jej się uwidzi tak a raz inaczej :dry: O i Szczęśliwa dobrze napisała :-)

Szczęśliwa - no czas w miejscu nie stoi :-D Ani się obejrzysz jak przyjdzie zima i poród :-D

nagapalma - mogę tylko do prywatnego bo nie ma 3 lat na państwówkę :-(


Ubieram się i idę po te bułeczki bo sobie sama smaka narobiłam :-D
 
Dzięki dziewczyny. Ale mi dokładnie chodzi o oddanie noworodka do żłobka. I jak większość mam na innym wątku one nie z konieczności ,ale że chcą się spełniać zawodowo. Dla mnie to absurd bo po co komuś dziecko skoro nie ma na nie czasu? W życiu bym nie oddała dziecka do żłobka jakiejś obcej babie ,a zresztą takie dziecko do roku najbardziej potrzebuje mamy. Nie chciała bym też żeby ominął mnie jego rozwój i wszystkie pierwsze razy uśmiech ,gaworzenie ,... Skąd też mogę mieć pewność co się dzieję z moim dzieckiem jak mnie nie ma. Czy nie płaczę godzinę ,czy nie leży z kupą w pampersie,....aż mam ciarki. Na wątku marcówek dziewczyny nie są takie jak tu...pięknie z góry na dół uznana za gówniarę i w ogóle zostałam...jakoś wole nasz wątek.
 
Marcepanek - widzisz ale nie każde tak maja .....ja zostane z moim dzidziusiem pół roku a potem wracam do pracki .....jeżeli ktoś może zostać w domu i ma kase to ok ale jak ktoś jest na utrzymaniu rodziców tak jak ja to nie może sobie pozwolić na taki komfort jak zostanie rok w domu z maleństwem też bede miała pełną dupę obaw ale co zrobić ..........ja mam takie zdanie ze to moje maleństwo ja jetem za nie odpowiedzialna i ja mu musze zapewnić byt a siedzeniem w domku mu tego nie zapewnie :)
 
Marcepanek - są kobiety którym nie przetłumaczysz - ja też nie widzę się w opcji zostawienia 5 miesięcznego bąbla z obcą babą czy w żłobku. I chociaż sama byłam nianią do kilku dzieciaczków a raz nawet do maluszka kilkudniowego (dwójka dzieci w domu i czasami oboje miałam na głowie jak mama na zakupy szła) to wiem że nie wszystkie nianie są takie opiekuńcze a ja byłam chwilami aż nadopiekuńcza :-D

Szczęśliwa - mówiłam o takich co nie mają skrupułów żeby zostawić dziecko w żłobku

Po za tym moje dziecię właśnie chodziło obok mnie i śpiewało "kocham cie, kocham cię" po czym złapała mnie za szyję i dostałam buziaka :-D W życiu bym tego nie zamieniła na żadne pieniądze świata :tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sol- a kiedy zaczyna sie 5 miesiąc?? bo ty taka obeznana jesteś?? wiem ze mi też bedzie pękało serce jak bede musiała małą zostawić wiec mam cichą nadzieje ze moja mamusia bedzie już na emeryturze tzn już jest ale dalej pracuje i mój skarb bedzie z babcia:):)
Wczoraj mi koleżanka powiedziała ze bede miała dziewczynkę bo mam okrągły brzuch a jakbym miała mieć chłopca to byłby na szpic ....
 
dzien dobry

za mna kolejna nieprzespana noc..ale daje rade :) dzisiaj mam impreze firmowa, na ktora bardzo mi sie nie chce isc, ale musze... niestety...

widze, ze temat zlobka sie dalej ciagnie... szczerze mowiac, to gdybym byla w PL tez pewnie oddalabym dziecko do zlobka.. niestety, ale w polskich realiach nie kazdy wyzyje z jednej pensji, a poza tym strasznie ciezko o prace... dobra prace...
ja chodzilam do zlobka, pozniej do przedszkola, moi bracia tez.. mama miala nas 3 wiec musiala pracowac :)
i szczerze mowiac nic mi sie nie stalo.. zyje, jestem bardzo samodzielna osoba, daze do celu, niczego mi nie brakuje..
owszem, mama mowila, jak ciezko jej bylo nas tam zostawiac..ale kiedys tez latwo nie bylo.. a teraz to juz w ogole..
Natomiast teraz, jesli wszystko sie dobrze potoczy i urodze w przyszlym roku, to na pewno zostane kilka miesiecy w domu.. akurat mam ten komfort, ze nie musze pracowac.. najwyzej pomoge mojemu w firmie.. gdyby nie to, na pewno musialabym isc do pracy.. wynajem mieszkania tutaj to 500 euro.. do tego zycie... lekarze prywatnie, bo panstowo musialabym czekac wieki... niestety... nie ma lekko..
Mysle, ze zadnej kobiecie nie jest latwo zostawic dziecko i isc do pracy, ale czasami po prostu nie ma innego wyjscia..
a Marcepanek te 'marcowki',ktore tak chetnie sie zarzekaja, ze oddadza dziecko do zlobka, zeby kariere robic, to na pewno zmienia zdanie jak tylko bobas przyjdzie na swiat.. Juz tak latwo im nie bedzie, zobaczysz ;)

Poza tym, nie rozumiem co ma do tego wiek i dlaczego Cie tak potraktowaly... ? dziwne.. no ale.. olej to i zostan z nami :D ja tam sie na pewno nie wybieram (chociaz musze przyznac, ze odwiedzilam tamten topik, to jednak mi nie spasowal ;) )
tu jest o wiele lepiej :)
 
Sol, marcepanek no nie wszystkie właśnie niestety sa opiekuńcze ale cały ambaras w tym żeby wybrać odpowiednią - ja wracam do pracy bo nie mam wyjścia - potem nie miałabym do czego ale tez nie uważam się za złą matkę bo nie zostawie dziecka z pierwsza lepszą - to bedzie na pewno starannie dobrana osoba - po cichu licze na kuzynke teściowej - narazie zajmuje sie córką kuzynostwa ale Ala ma juz 2 latka wiec akurat moze pójdzie do przedszkola jak ja bede wracac do pracy;
jak Maje zostawiałam z teściową po roku to z płaczem wracałam z pracy i z płaczem do niej wychodziłam - z żalu a potem z sama nie wiem czego cieszyłam sie ze juz jestem ale emocje brały górę.

Wiem że lekko mi nie będzie i teraz z drugą dzidzią no ale nie ma wyjścia

Co do przedszkoli to u nas jest jedno prywatne przepraszam dwa - ale to jedno ma znacznie gorszą opinie niz te Państwowe które mamy - ja sobie bardzo chwale nasze panie - maja ma cudowaną wychowawczynie - naprawde opieka jest super - spokojnie drugie dziecko dam do tego przedszkola - Sol jak masz tak daleko to rzeczywiście bez sensu - źle cie zrozumiałam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry skrobaczki jedne :-D
Jak dzis samopoczucie???
Ja właśnie wybieram sie do fryzjera na pasemka, bo zarosłam a w czwartek idziemy na wesele do kuzynki mojego malzyka:-D
Kłucie z przwej str nie ustepuje, brzusio ciagnie...ehh..jeszcze tylko 5 dni...:-D:-D
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry