Marcóweczki 2011

[jagoooodka]

dziewczyny mi bardzo pomogła ta stronka - wszystkie filmiki dostępne są w całości po zarejestrowaniu... Myślę, że niektórym z Was przypadnie dogustu
RADZIMY DOBRZE RODZIMY - INTERNETOWA SZKO

 

[fifronka]

witaj Ren, gratuluję potwierdzenia. ja sama jeszcze czekam. wizytę mam albo w środę, albo w kolejny poniedziałek. zależy czy na środę uda mi się jeszcze wcisnąć

 

[jagoooodka]

coś mi się linki nie wklejają, bez sensy wystarczy w google wpisać radzimy dobrze rodzimy i pierwsza stronka to ta :-)

 

[Ren]

dziekuje bardzo odrazu wszystkim gratuluje i zycze spokojnych meisiecy
odrazu ostrzegam ze ja duzo przy kompie nei bede siedziec ale postaram sie zagladac
pozdrawiam serdecznie

 

[fifronka]

tutaj każda zagląda, kiedy może. najwyżej będziesz miała dużo do poczytania

 

[futrzakowa]

u mnie jeszcze nie wie nikt, nawet mąż, on dowie się jutro jak przyjedzie do mnie do Berlina (jestem tu na 3 miesięcznym stażu naukowym)

czyli to juz dzisiaj się dowie

 

[futrzakowa]

hejka wszystkim o niee...nie ma mowy o nadrobieniu

witam wszystkie nowe marcóweczki:-)

no i ja tez słyszałam o tym że ruch oraz rozciąganie są wskazane i w większości przypadków mega ułatwiaja poród :-)

 

[fifronka]

chyba muszę w takim razie odstawić samochód na bok. bo ja to niedość, że praca siedząca, to jeszcze tyłek sobie wożę hehe. jak nic same problemy z tego będą.

 

[futrzakowa]

widziałam że coś pisałyście o macierzyńskich...to chciałam was uświadomić (choć pewnie wiecie...a jak wiecie to może potwierdzicie) że od tego roku tata ma taciezyńskie -1 tydzień(niezabierane z macierzyńskiego) a od 2012 - 2 tygodnie. Tacierzyński można wykorzystać w ciągu pierwszego roku dzidziusia... więc nasi tatusiowie którzy mają umowę o pracę w 2011 będą mogli wykorzystać 1 tydzień a w 2012 (do marca) jeszcze jeden tydzień :-)

fifronka - spoko :-) pochodź na basen + spacery weekendami + trochę rozciągania w domku lub aerobiki dla mam i będzie luuzik ja jeszcze żadnej z tej opcji nie wdrożyłam w życie ale mam zamiar a też do pracy jeżdżę bumą

 

[Scarletka]

ja jestem straszny "łazik". spacerowałam po kilka godzin dziennie, chodziłam na basen,a i tak nie pomogło