reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrzesień 2010...

no własnie KTG, ja jestem bardzo zadowolona z mojej lekarki ale dziwi mnie że jeszcze nie miałam robione te badanie - pewnie bede miała przy kolejnej wizycie czyli 19 sierpnia to juz bedzie 37 tydzien.... czy ktos oprócz Dorotki miał juz je robione????

Ja nie miałam ani razu, a wizytę mam co 2 tygodnie od początku ciąży. Chyba jeszcze za wczesnie dla mnie, dopiero 33 t.c a wskazan na razie brak. Zapytam jutro na wizycie :-)


" no przecież będe przy tobie" i takim to sposobem przejdziemy to razem... :-D a mój już mi zaczyna wspominać o kolejnej ciąży :-D ten to ma wyczucie...

Tosiu, mój też sobie żarty stroi i mówi, że nie bedziemy długo leniuchować i synusia trzeba zrobić Ja mu dam...synusia :wściekła/y: On młodszy może sobie synusia dorobic, ale ja na ostatnich nogach w tej ciązy chodze, mowy nie ma! ;-)
Mój P mówi do mnie tez banalnie Kochanie lub Dorotko i czasem jeszcze zostawia poranne karteczki w kuchni z czułymi słówkami , oj lubię to :-)Teraz jak focha strzela , troche się oziębły zrobił ;-)

dziewczyny kciuki zacisniete
Dziewczyny i ja trzymam za wizyty!

Kerna, spokojnie, nasiusiaj jutro jak dziewczyny mówią, a pojemniczek sterylny nie jest, takze warto go wrzatkiem potraktowac, tak w razie. I najpier sie podmyc a dopiero pozniej srodkowe siusianie, bo sluz zawiera leukocyty i bakterie wiec lepiej niech sie w moczu do badania nie znajdzie... I spokój Kochana, antybiotyk jak zapisany trzeba wziąć, no teraz nas zaczynaja dopadac infekcje dróg moczowych, nosa, gardła...słabsze odpornosciowo jestesmy, taki juz nas stan. Głowa do góry Kernuś ! :-)

Wróćiłąm z pierwszych zajec szkoły rodzenia w szpitalu, w ktorym planuje rodzic. Fajnie, ze poszlam, dzisiaj sama, bo P ma pomocnika do malowania, wiec trzeba bylo to wykorzystac.
Dzisiejsze zajecia , pierwsze z 8, dotyczyly ciąży,od 32 tygodnia wzwyź.
Wiele wiedziałam juz zna szego forum, ale wiel tez nowinek.
A chociazby ta, ze niepotrzebnie panikuje gdy obudze sie w nocy spiac na wznak...Myslalam wtedy ze dusze moją kruszynke. Otoż don't panic.
Owszem , najlepsza, optymalna pozycja to na lewym boczku, ewentualnie prawym. Jednak do 36 tygodnia, jesli nie czuje dusznosci moge lezec na plecach jesli mi tak wygodnie np z kregosłupem, nie udusze malutkiej. Jedynie oge ja czuc dusznosc, ale wlasnie apogeum tych mogacych sie zdarzyc dusznosc w lezeniu na wzank sa od 36 tygodnia i wtedy sie nie zaleca, bo mozna nawet zemdlec.Dla dzidzi nie az tak grozne, co ponoc mniej wygodne, bo lezy wtedy na naszym kregosłupie :-)

Nastpena wiadomosc- dzidzia ustawia sie pionowo , najczesciej główką w dół ostatecznie od 29 do 33 t.c , u pierwiastek rzeczywiscie trudniej by dzidzia sie jeszcze przekreciła odpowiednio, ale mamy wieloródki maja lepiej- bo maluszki do ostatniej chwili moga jeszcze smignac koziołka i ustawic sie główkowo przodująco.
Kolejna- jak mozesz to siadaj , nie stoj, ale jak mozesz sie polozyc to nie siedz...dla dobra naszych nog, zylakow, ukrwienia miednicy. I spac minimum 8-9 godzin, jesc jeszcze przed nocnym spoczynkiem, bo dzidzia bywa głodna w nocy, czyli jak dla cukrzykow najlepiej 5-6 posiłków- przekąsek. I nie przytyc wiecej jak 20 kg, fajnie sie czasem mowi...

Zgaga to po 1 ucisk maluszka na zołądek,ale i dzialanie progesteronu ktory rozluznia miesnie gladkie, w tym wlasnie zołądek i tresc zołodka cofa sie do gory i powoduje zgage, najlepiej tuz po posilakch sie nie klasc na plasko, tylko z glowa wysoko, i...zrezygnowac z chili, pieprzu, czosnku, musztardy, octu, kwasnych owoców....buuuu. Tylko z powodu wlasnie mozliwosci zgagi, bo tak to mozna. Aha i spojojnie wolno 4 filizanki kawy slabej z mlekiem :-) Nie jak myslalam góra 2, jak niskie cisnienie to owszem i wolno, natomiast zdanie co do alkoholu. ZUPEŁNE 0...nie ma ilosci minimum, nie pije sie i juz, FAS moze powstac nawet po lampce wina:szok:
Aha, nie kapac sie nadmiernie- brac prysznic! Od 36 tygodnia moczenie w wannie nie zalecane, bo juz mozna podkazic sie przez pochwe, bo szyjka mniej szczelna, czop sluzowy moze schodzic od 37 tc jako sluz konsystencji kurzego bialka w kolorze jasnym po brunatno czerwony. Moze schodzic ale nie musi.

I pokazala nam super ciwiczenia na elastycznosc krocza, zeby moze uniknac naciecia! :-)
A wiec: cwiczenia miesni Kegla, i siedzenie po turecku, oraz siedzenie nożycowe. czyli sadzamy pupe wyzej na kocyku zlozonym, stopy łaczymy podeszwani do siebie, plecki proste, a my rekoma rozciagamy kolana do dołu. Kolana zgiete , stopy razem pchamy na zewnatrz ku dołowi, mozna bez koca, ael z brzuchem to trudne :-) jakbysmy chcialy kolana na podłozu polozyc ( troche jak kwiat lotosu ale bez krzyzowania łydek).
Nastepnym razem obejrzymy porodowke , dzisiaj rodzily 2 dziewczyny, byla zajeta.
Aha...i prawda jest, ze mamy baby boom :-D Bardzo duzo kobiet w ciazy w tym roku :-)
I pic mleko, jesc sery, duzo wapna, bo teraz dzidzia wlasnie magazynuje wapn i gromadzi zelazo w swojej watrobie , wiec...nam je podbiera jak jej braknie w jedzonku.
Jutro napisze kiedy sie udac do szpitala, o skurczach i tygodniach ciazy.
Uff, ale sie rozpisalam. ;-)
To tlye na dzisiaj wiesci z mojej szkoły rodzenia :-)
 
reklama
Beniaminka jesteś super;-);-);-)Bardzo ciekawe rzeczy! to fakt!! I pewnie z ćwiczeń chętnie skorzystam:tak:
Ale one nie bedą mi szkodzić na tą moją szyjkę???????

Asiek- nie miałam jeszcze ktg:no:
 
no i super nie musze chodzić do szkoły rodzenia bo Beniaminka wszystko ładnie nam relacjonuje :))
ja chodziłam w pierwszej ciąży i niby duzo jeszcze pamietam ale wiedzy nigdy nie za wiele :) dzisiaj z nudów ogladałam sobie internetową szkołe rodzenia :)
 
dziewczyny piszecie dzisiaj jak szalone, nie mam siły odpisywać wam wszystkim...byłam na zakupach z dzieciakami całe 6 godzin..padam...miłego wieczoru tylko posprzątam i idę spać pa
 
Beniaminko ty nasza skarbnico wiedzy
a040.gif
. Po co ja kupowałam te poradniki jak mam chodzący w twojej osobie. Pisz i pisz do nas.
k020.gif



 
Ja tylko wspomnę, że tu na kursie położna powiedziała, że pępka się niczym w ogóle nie przemywa ani moczy tylko pozwala mu się samoistnie uschnąć.
To znaczy mam na mysli kikutek po pepowinie :-)
Mi tez tak mowiono i przy moim synku nie uzywalam nic tylko przykladalam wyjalowiony gazik.
tak samo mówią w Anglii i w Belgii.... ja przy pierwszej córci uzywałam fioletu no i przez to troszke ciuszków zmarnowałam... teraz chyba nic nie bede uzywac....
Masz racje ja tez nie bede nic, zareczam Ci , ze u mojego synka pepuszek odpadl po 5 dniach bez niczego.

Ja pierwsze mialam robione juz 2 miesiace temu i teraz mam na kazdej wizycie :)
Ja tez mam KTG od 28 tyg i teraz juz co tydzien
Co kraj to obyczaj w Polsce wszyscy robia obciazenie glukosa, a tu maja hopla na punkcie ktg:-)
czesc Dziewczynki:)
wrocilam z Portugalii cala i zdrowa!i najwazniejsze w dwupaku:)nie wiem od czego zaczac nadrabianie?zwlaszcza, ze ostatnio jak tu zajrzalam na chwilke , nie przeczytalam dobrych wiadomosci...ale powoli przebrne przez ostatni tydzien, zwlaszcza, ze mam zamiar teraz pare dni odpoczac po urlopie:)tylko jak zawsze, z radoscia zagladalam na bb, to teraz az sie boje...ale mam nadzieje, ze nie przeczytam juz nic zlego i wszystkie macie sie dobrze:)
stesknilam sie...
Fajnie , ze juz wrocilas cala , zdrowa i w dwupaku.

Dziewczyny podbudujcie mnie bo zaraz zwariuję. Pamietacie w ostatnich badaniach miałam leukocyty i to oznaczało infekcję. Ginka powiedizała, że mocz mam katastrofalny i przepisała antybiotyk za 50zł. dzisiaj odebrałam wyniki i leukocytów z 25 zrobiło się 500:szok::szok::szok::szok:. Ja to widzę w czarnych barwach całkiem a do jutra chyba zwariuję. Co to może oznaczać?????????????????????????????????????????????????????????????:unsure::unsure::unsure::unsure::unsure::unsure::unsure::unsure::unsure: szczerze, boję się......
Wiesz ja kiedys mialam takie makabryczne wyniki moczu ( nie bylam wtedy w ciazy) i okazalo sie , ze mialam odmiedniczkowe zapalenie nerek. A to taka podstepna choroba , ktora nie daje zadnych objawow i zadnego bolu ewentualnie parcie na pecherz ( ale parcie to my teraz mamy wszystkie). Leczy sie szybko z pomoca antybiotyku.

Beniaminka jak slucham Twoich opowiesci z Sr to zaluje , ze tym razem nie poszlam.
Przyszła_mamo zaciśnięte kciuki
 
Kerna - nie stresuj się wynikami, tylko je powtórz. Mi ginka kazała też brac mocz ze środkowego strumienia, najpierw oczywiście się podmyć (najlepiej osuszyć ręcznikiem jednorazowym) i uwaga... jak miałam bakterie i chciała sprawdzić, czy je wyleczyłam, to kazała mi sobie wsadzić do pochwy tampon, żeby nic się z pochwy nie dostało do moczu i, żeby nie zaburzało wyniku.

Beniaminka - ale fajnie zrelacjonowałaś spotkanie w szkole rodzenia! Ja z mojej też jestem bardzo zadowolona - prowadzi ją bardzo fajna i mądra położna i taka jakaś spokojniejsza jestem po zajęciach. a wczoraj mówiła coś, na co jakoś wcześniej nie wpadłam. Że w proszku dla dzieci nie pierzemy tylko ciuszek dziecka, tylko jak już przyjdzie na świat to dobrze jest również prać i swoje rzeczy i pościel, żeby dziecko nie miało kontaktu z naszymi mocnymi środkami piorącymi.

Przyszła_mamo
- trzymam kciuki!

A ja mam dalej nerwa - cholera ten facet od szafy nie wie, czy da nam radę zrobić tę szafę w tym tygodniu, ma się odezwać w czwartek, czy czuje się już lepiej. Zła jestem i wyżyłam się na moim B. Jakbym mogła to bym sama ten remont dokończyła, bo dopóki B robił go sam, albo z moją pomocą, to było OK i szło szybko, pomimo upału. a teraz jak ma nam coś robić ekipa, albo on z kolegą, to zawsze coś się dzieje nie tak. Mam dość!
 
J

Wróćiłąm z pierwszych zajec szkoły rodzenia w szpitalu, w ktorym planuje rodzic. Fajnie, ze poszlam, dzisiaj sama, bo P ma pomocnika do malowania, wiec trzeba bylo to wykorzystac.
Dzisiejsze zajecia , pierwsze z 8, dotyczyly ciąży,od 32 tygodnia wzwyź.
Wiele wiedziałam juz zna szego forum, ale wiel tez nowinek.
A chociazby ta, ze niepotrzebnie panikuje gdy obudze sie w nocy spiac na wznak...Myslalam wtedy ze dusze moją kruszynke. Otoż don't panic.

Beniaminko złota kobieto:-) to ja wreszcie nie będę się rzucać z paniką że czasem śpię na wznak bo mi się to zdarza .

Kerna będzie dobrze !!!

Przyszła_mama81 powodzenia i radości z poznania płci!!

Co do ktg to miałam pierwsze w 20 tyg. i to trauma dla mnie i wolę nie pamiętać :eek:
I trudno było malucha złapać bo jeszcze taki malutki był, a wszystko przez to , że na wizycie mój gin przez prawie godzinę mnie orał usg bo widział ruchy dziecka ale tętna nie wyczuwał:wściekła/y:, nie wiem do dziś jak on to dokonał ale stwierdził że dziecko nie żyje , ale kazał pojechać do szpitala, a tam od razu tętno złapali i się dziwili jak on mógł tego nie złapać. Pamiętam jak ryczłam całą drogę , jak B. miał łzy w oczach i izbę przyjęć i ja się ludzie gapili na mnie jak na wariatkę bo wyłam jak bóbr.

Sory że tak o tym piszę ale wyrzuciłam to z siebie, bo oboje z B. nikomu o tym nie mówiliśmy bo sami chcielibyśmy wymazać to z pamięci.
 
hmm..tak czytam o tym moczu i cholerka ja zawsze bralam pierwsze siuski jak lecialo..ale fakt faktem mocz mam idealny odkad pamietam.
Kerna lciuki trzymam za dobre wyniki:)

Beniaminka Ty jestes niesamowita :**

Dagna wspolczucia..to jakis pech.

Przyszla mamo za Ciebie tez kciuki trzymam.

ja juz po kolacji..maly rozpycha sie i nawet czasami to boli ale moze dlatego ze taka chuda jestem..jak zawsze uwielbialam noce tak teraz nie..mecze sie i wkurzam przy kazdej zmianie pozycji.
 
reklama
Do góry