reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrzesień 2010...

jak dobrze przeczytac tak dobre wieści :))))) dużą córcie urodziła :)):-):-) Dorotka nie nadąży watek aktualizować :)

Sara Ty sie nie przejmuj, juz jest 19 sierpnia a Ty zaraz zaczniesz 38 tydz wiec możesz być kolejna :happy::tak:


ALE JESTEM WŚCIEKŁA
najpierw akcja z rana z kluczami, później szykowałam sie na wizyte i nie moge nigdzie znaleźć karty ciąży:angry::wściekła/y: a nie jestem pewna czy wizyte mam na 16 czy na 16-20 wiec dzwonie do lekarki a ta mi mówi ze mam młyn w szpitalu i czy moge byc o 18 bo napewno na 16 sie nie wyrobi:baffled: bardzo przepraszała ale nie miała mojego nr telefonu i nie miałam mnie o tym jak wczesniej poinformowac....
dziś wszystko nie po mojej myśli:frown::no2:
i tej karty chyba nie znajde.. ahhh aż mam ochote przeklinać....:angry::angry::angry:
 
reklama
Ja po wizycie , wszystko ok , troche zelazo mi spadlo na 10,8 wiec po raz pierwszy w tej ciazy mam brac witaminki. Lekarka powiedziala mi , ze nie ma sensu ustalac daty nastepnej wizyty bo w przyszlym tygodniu bedzie juz napewno po wszystkim. Ta umie pocieszac .:szok::szok::szok::szok::baffled: Przeciez termin cesarki mam na 1.09.:no::no::no:
Ja dzisiaj bylam u rodzinnego popatrzyla tak na mnie,pyta kiedy termin - ja ze 1.09,a ona dobrze jak pani do niedzieli dociagnie :) pozyjemy zobaczymy ,na razie zaciskam mocno nogi zeby chociaz do srody dotrzymac a potem niech sie dzieje co chce :)
 
gratuluje Angelus :)
Jola no my niestety jeszcze musimy poczekać do terminu bezpiecznego rozpakowania :(
ale większość już ma go za sobą jak widać jeszcze się "kulają";)
 
Angelus - gratulacje:)))))))))i dla P. rowniez:)))))


ja wiedzialam, ze to w porzadku facet:)ona mu wczoraj taki numer wywinela (przepraszam Angelus, ale takie moje zdanie), a on dzisiaj stanal na wysokosci zadania!!!!!!i wiecie co?pewnie mial wyrzuty sumienia, ze ja zdenerwowal i przez to porod przyspieszyl;)

Aguuska - trzymamy kciuki, bedzie dobrze, nasze forumowe dzidziusie maja duzo szczescia...

Dagna w polaczeniu z Beniaminka - dziekujemy za szybki przeplyw informacji:)
a swoja droga Dagna - jak u Ciebie z przemiana materii po tych sliwkach:)))))??????

Asiek - czyli w sumie dobrze, bo bys pojechala na 16, to bys musiala czekac:)

Saara i Trixi - a Wy z jednego kraju i dlatego tak "leb w leb"?albo niemieccy lekarze spanikowani?:)))lezcie i czekajcie:)))

a ja musialam zrobic sobie przerwe, bo sama do szpitala pojade...a u mnie to za wczesnie!Los mnie pokaral ta przeprowadzka..sprzatam i pakuje jednoczesnie!!!!zwariowac mozna i chyba tez musze pranie sciagac z balkonu, bo mi sie czarno za oknami zrobilo..uch...
 
dziewczyny uspokojcie mnie bo zaraz z nerwow padne chodzi o to ze dzisiaj w nocy snila mi sie moja juz dawno nie zyjaca babcia wygladalo to tak ze lezala ona w lozku juz umierajaca i jak do niej podeszlam to mocno mnie zlapala i nie chciala puscic w koncu sie jej wyrwalam podnioslam bluzke i powiedzialam ze jestem w ciazy a ona oznajmila ze jest na mnie o to wsciekla wiec zaczelam uciekac a ona mnie gonila dosc dlugo co bylo dalej to nie pamietam ale juz chyba sie wtedy obudzilam;( i teraz sie strasznie boje bo w senniku przeczytalam ze to jakies ostrzezenie i teraz mam takie filmy w glowie ze nie pytajcie boje sie ze cos moze sie nie dobrego wydarzyc;(

HELP ME:-(
 
dziewczyny uspokojcie mnie bo zaraz z nerwow padne chodzi o to ze dzisiaj w nocy snila mi sie moja juz dawno nie zyjaca babcia wygladalo to tak ze lezala ona w lozku juz umierajaca i jak do niej podeszlam to mocno mnie zlapala i nie chciala puscic w koncu sie jej wyrwalam podnioslam bluzke i powiedzialam ze jestem w ciazy a ona oznajmila ze jest na mnie o to wsciekla wiec zaczelam uciekac a ona mnie gonila dosc dlugo co bylo dalej to nie pamietam ale juz chyba sie wtedy obudzilam;( i teraz sie strasznie boje bo w senniku przeczytalam ze to jakies ostrzezenie i teraz mam takie filmy w glowie ze nie pytajcie boje sie ze cos moze sie nie dobrego wydarzyc;(

HELP ME:-(

Nie przejmuj się ja w nocy co głowe do poduszki to inny koszmar :/ Chyba taka noc była:sorry:
 
Dziewczyny - ja tak szybko. Właśnie wróciłam i od razu włączyłam komputer, żeby napisać nowiny! Rozmawiałam przez telefon z Beniaminka, dostała wiadomości od Angelus i Agusski i nie ma ich jak przekazać, bo nie ma jej w domu - właśnie się robi na bóstwo (wszystkie wiemy, że jej urody poprawiać nie trzeba ;) ).

Angelus urodziła córeczkę - waży chyba 3850g, wszystko jest OK, rodziła razem z P, siłami natury!

Agusska od wtorku jest w szpitalu, coś nie tak z przepływami i wagą dzieciątka, zatrzymała się w miejscu. Poleży więc tam chyba dłużej, a z tego co mówiła Beniaminka chyba do końca.

Jak coś pomieszałam, to Beniaminka poprawi!

O retyyy super wiesci :-) Dobrze, ze jej P. byl w koncu przy niej :-)

Trzymam kciuki za Aguske.
 
Jej rewelacyjna wiadomość od Angelus witamy kolejną lalunie :) I to jaką pokaźną

maja888 kurcze nie myśl nad tym to przypadek, a może wręcz przeciwnie jak to często w snach bywa i babcia się cieszy najlepiej weź zmów modlitwę w intencji babci i będzie już dobrze

Oj a jakie ja mam parcie dziś na pęcherz i na moje biedne pachwiny że chodzić nie mogę i boli niesamowicie....
 
Ja po obiadku ......;-)
Odliczam godziny do jutrzejszej wizyty u lekarza.......... mam nadzieję dostać skierowanie do szpitala na przyszły tydzień ............chyba go zjem :angry: jak zacznie wymyslac ale po ostatniej wizycie kiedy widzial moja przerażoną mine aby mnie porod w domu nie zaskoczył chyba nie będzie mnie katował ??:eek::eek: w końcu wydaje sie byc dobrym człowiekiem:laugh2::laugh2:i lekarzem przed wszystkim:tak:

Chyba zabiore pieska na mały spacer( mamy na wakacjach yorka brata bo pojechali nad morze a psinka zawsze jest u nas jak ich nie ma ) szalony pies ale da sie prowadzić nie to co nasze bydlę bokser:sorry::sorry::sorry:

pogoda przyjemna bo sloneczko świeci i fajnie wieje wiaterek:-p:-p

 
reklama
...ale dzisiaj dzień pełen dobrych wiadomości :-) lista dzieciaczków znowu się powiększyła... ciekawe czy coś na wrzesień zostanie :-)
byłam dziś na ktg... położna mnie opierdzieliła że wcale się nie oszczędzam bo wyszły całkiem niezłe skurcze... na 18-tą znowu idę na ktg do szpitala i jak będzie dalej taka akcja to zostaję...
...Znaleźliśmy w końcu mieszkanie... mam nadzieję że tym razem się wprowadzimy bo mieszkanko jest całkiem spoko- kuchnia, pokój 4x5m i łazienka, możliwość korzystania z piwnicy i strychu i całkiem spoko okolica w poniedziałek jedziemy podpisywać umowę a 1 września możemy się wprowadzać :-) mam nadzieję że dzidziuś wytrzyma w brzusiu do tej pory...
 
Do góry