reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Mama, ja raz byłam na diecie tzw. kopenhadzka, po której nabawiłam się anemii, nic dobrego z tego nie wyszło. Zmądrzałam i poszłam na konsultacje do dietetyka, raz - dostałam opier*** z czego chcę sie odchudzić, a dwa - odradzała wszelkiego typu diety, niezaleźnie jak ułożone. Natomiast wskazała odpowiednie ZMIANĘ zywieniową na stałe i sport....od tamtej pory, jemy zdrowo, a sport jest naszą codziennością. Owszem zdarza nam sie zjeść pizzę, ciasto jest częstym gościem w naszym domu, ale uprawiając sport, można sobie pozwolić na prawdę na wiele, tym bardziej, że po diecie kg mogą wrócić podwójnie, a przy racjonalnym żywieniu + sport - kg, albo spadają, albo utrzymują swój stały poziom...więc ja jestem przeciwniczką jakiejkolwiek diety ;-)
Ale oczywiście trzymam kciuki za Ciebie, skoro masz poczuć sie lepiej!!!! Moim zdaniem wyglądasz baaaaaaaaaardzo ładnie i nie potrzebujesz żadnej diety :-)


Maryla, mi jest szkoda życia na sen....nie lubię spać...choć wiem, że trzeba...(chociaż 8h) :-D
 
mama - chciałabym ważyć tyle co TY!!! Ale jeszcze trochę mi brakuje :-(

mary-beth polecam, ale z rozsądkiem i głową :-)
Kath - a mogę Cię prosić o podstawowe info na ten temat? Oczywiście, poszukam w necie, ale jeśli jest coś szczególnego na co musze zwrócić uwagę, to będę wdzięczna za info. I może jakiś przepisik? :happy:
Ewelinka - dieta kopenhaska jest dość rygorystyczna i dietetycy wypowiadają się o niej raczej negatywnie.

A ja sama nigdy żadnej nie stosowałam i nie jetsem zwolenniczką. Ale może dieta Dukana mi przypadnie do gustu? ;-) Mam swoje nawyki żywieniowe, które dopóki mieszkałam sama były niemal perfekt. A odkąd mieszkamy z M. razem, to... wiecie, czasem przechwytuje się nawyki osób z którymi się żyje pod jednym dachem... :-| On ma okropne: je 2 razy dziennie duże porcje! Jest w sumie szczupły i wysoki, trochę brzusia od piwka, ale to tyle. On mówi, że po przebudzeniu nie czuje głodu przez kilka h. Dla mnie śniadanie do podstawa! Potem on je danie główne na wieczór, a ja preferuję małe posiłki co 3-4 h. I ostatni ok. godz. 18! No i weź tu, człowieku, miej szanse na wspólne posiłki... :baffled:

No, ale muszę wrócić do swojego trybu żywienia, bo to mi pasuje!
 
Ostatnia edycja:
ewelina ja też robiłam raz dietę kopenhaską - koszmar - chodziłam głodna, wściekła, a mój mąż nie miał siły w pracy. Na dukanie byliśmy prawie 2 miesiące i nawet rodzinne obiady nie były złe bo nasze mamy zamiast smażonego robiły nam pieczone mięso, a zamiast ziemniaków jedliśmy surówkę :-)
 
Ale z was gaduły :-D

maggy - udanego wypadu do PL :-D

mama - też mam super dentystkę, młoda (37)i bardzo sympatyczna :tak: No i ma super podejście do dzieci - ostatecznie ma specjalizację w dzieciaczkach :-D Ale dorosłych też przyjmuje :tak: To super że Zuzia tak do przedszkola chce chodzić - Karola też tak ciągnęła do dzieci - strasznie mi żal że nie stać nas na to żeby chodziła nadal :-( A do państwowego pójdzie dopiero od następnego września :-( No i gratuluję wagi :tak: Też bym chciał tyle ważyć ale u mnie dieta jakby odpada :-D przynajmniej narazie :-p

ewcia - ja po prostu trzymam kciuki :-D A dzidzia razem ze mną bo właśnie kopie :-D

monisia - ja Cię mogę spakować :-D Ja uwielbiam się pakować - nie ważne gdzie jadę :-D A ja chyba gdzieś nie doczytałam - gdzie się wybieracie?

mary - ja Ci nie podpowiem o śluz bo nigdy nie obserwowałam - tylko temp. A na jaki kolor się farbujesz?

kath - nie przejmuj się mama - one takie są :-D moja twierdziła jak byłam z Karolą w ciąży że sobie w tym wieku życie zmarnuję tym dzieckiem ze przecież studiów nie skończyłam i ślubu nie mam (rzeczywiście - byłam na studiach a ślubu nie mieliśmy bo się z teściową uparły na październik a my chcieliśmy maj a ja w lipcu zaszłam) Dla niektórych matek młoda córka w ciąży to wstyd bo przecież jeszcze kariery nie zrobiła :no: Dla mnie to chore ale cóż poradzisz? I kij że od jakiegoś czasu masz już dowód i sama o sobie decydujesz :-D Trzymam kciuki żebyś szybciutko dorobiła się ślicznej piłeczki :-D

bunia - ty to masz super te kociaki - jak czytam o nich to mi się micha cieszy :-D

renna, aga,misia,musia, zapmarta, Szczęśliwa - miłego dnia kobitki


Ja spadam robić obiad i pobawić się z Karolą bo szaleje :-D Spacer się udał, kaczki w parku nakarmione nas oblężyły :-D Karola się pobawiła ze swoją siostrą cioteczną a ja trochę odpoczęłam :-D Za to jak wracałyśmy ze spaceru żałowałam ze założyłam bluzkę z długim rękawem :-D mamy już śliczną pogodę :tak:
Ale mi esej wyszedł :-p
 
ewelina ja też robiłam raz dietę kopenhaską - koszmar - chodziłam głodna, wściekła, a mój mąż nie miał siły w pracy. Na dukanie byliśmy prawie 2 miesiące i nawet rodzinne obiady nie były złe bo nasze mamy zamiast smażonego robiły nam pieczone mięso, a zamiast ziemniaków jedliśmy surówkę :-)

No tak, dieta Ducana sama w sobie nie jest zła, ma szeroki wybór menu, tylko ja zawsze sięgam dalej - co będzie jak zakończę tą dietę???? Kilogramy wrócą z nawiązką, jak wszystkim moim koleżankom...wystarczy, że po zakończeniu diety 3 dni sobie pofolgujesz i puchniesz....taki urok diet...niestety....ale to jest moje zdanie ;-) ja jednak stawiam na ruch...ruch i jeszce raz ruch...
 
My z małżykiem zrobiliśmy sobie urlop od Dukana na urlop - pojechaliśmy nad morze - codziennie ryby, lody, gyrosy i inne "tałatajstwa" - wróciliśmy do domu i co? Waga taka sama :-) W dukanie jest o tyle dobrze, że po zakończeniu chudnięcia jest faza "utrwalająca" - nie wiem czy działa, ale skoro jest to coś dawać musi - choćby utrwalenie dobrych nawyków żywieniowych ;-)
 
Ostatnia edycja:
mary - ja Ci nie podpowiem o śluz bo nigdy nie obserwowałam - tylko temp. A na jaki kolor się farbujesz?

Na ten co zwykle, czyli brąz. ;-)
No, z tym śluzem, to ja już zgłupiałam... I wcale już na niego nie będę patrzeć, tylko będziemy bzykać co 2-gi dzień! :-D:-D:-D:-D
 
My z małżykiem zrobiliśmy sobie urlop od Dukana na urlop - pojechaliśmy nad morze - codziennie ryby, lody, gyrosy i inne "tałatajstwa" - wróciliśmy do domu i co? Waga taka sama :-) W dukanie jest o tyle dobrze, że po zakończeniu chudnięcia jest faza "utrwalająca" - nie wiem czy działa, ale skoro jest to coś dawać musi - choćby utrwalenie dobrych nawyków żywieniowych ;-)

Być może organizm nie zdążył się przestawić, dlatego wga utrzymała się i dobrze....co do fazy utrwalającej - nie wypowiem się w tej kwestii, moje koleżanki przechodziły przez te fazy - wróciły do wagi, bądź przybrały więcej i wcale drastycznie po diecie nie obżerały się...po prostu dla mnie, SAMA dieta przy siedzącym trybie życia jest niewystarczająca - na bank du*pa przytyje po....a utrwalaniem dla mnie jest sport, nic tak nie kształtuje sylwetki jak wysiłek fizyczny....co człowiek to opinia ;-)
 
reklama
MARY-BETH- jak chcesz to wyslij mi na PW Twojego maila i Tomi Ci wysle to co dostalam od Kath-chcesz??;-)

EWELINKA- jak zobaczylam te przepisy obiadowe i na nutelle i na ciasta i serniki to nic juz mi nie brakuje:-D:-D:-Ddieta to za duze slowo -zmienie poprostu kilka zasad i bedzie si a poza tym jak za 1,5 tyg bede brala znow hormony i bede jadla tak jak teraz to moze uda mi sie nie przytyc:sorry2:

SOL- to fajnie,ze Twoj stomatolog tez jest si-mi sie udal i ginek.i dentysta:tak:
EWCIA-jak tam sprzatanie??

MARYLKA- co tam kupilas dobrego??
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry