reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Fikusek bardzo się cieszę, że z Maluszkiem wszystko ok:)
Misia gratuluję ząbka:)

Nasza Mycha śpi od 19.00. Nie miała popołudniu drzemki, dlatego tak wcześnie.

Ja miałam dziś pazurek wyrywany w najmniejszym palcu u nogi. Ale wrzeszczałam z bólu. Brrr!

Martynka mi dzisiaj dorwała się do klawiatury z laptopa i ciężko mi się wbija dwukropek, łe.

Poza tym od wczoraj mam końską grzywę hehe. Tzn ja miałam cały czas grzywkę, ale do ust długą, wieeeki nie ścinałam, dlatego spinałam ją na bok. Teraz nie muszę spinac.
 
misia gratuluje zębalka :)
fikusek co to jest?
Elizka ja zjadłam kaszkę poprasowałam dzisiejsze pranie a teraz idę sie wykąpać w ciepłej wodzie (pracuję nad porodem) mmmm sasasa :rofl2: wiem wariatka ze mnie ale co tam :-D:rofl2:

Vegas a co ci z pazurkiem było? że aż zrywać trzeba?
 
misia gratuluje zębalka :)
fikusek co to jest?
Elizka ja zjadłam kaszkę poprasowałam dzisiejsze pranie a teraz idę sie wykąpać w ciepłej wodzie (pracuję nad porodem) mmmm sasasa :rofl2: wiem wariatka ze mnie ale co tam :-D:rofl2:

Vegas a co ci z pazurkiem było? że aż zrywać trzeba?
dzisiaj przejechałam po nim wózkiem a potem pieprzałam się w szafkę kuchenną. Napuchł tak, że miałam biedę go do klapka włożyc hehe:p no i na pół mi się rozdzielił. Jedna częśc zdrowa /pazurka/ a druga ruszała się. No i tę ruszającą się częśc mi mąż zrywał. Jeszcze nim dotknął to się darłam tak, że się Martynka wystraszyła i płakała. Potem piszczałam ciszej, ale jak urwał to nawet nie poczułam tak bardzo. Jedynie jak trzymał mi ten paluch to masakra bolałooo
 
reklama
misia gratuluje zębalka :)
fikusek co to jest?
Elizka ja zjadłam kaszkę poprasowałam dzisiejsze pranie a teraz idę sie wykąpać w ciepłej wodzie (pracuję nad porodem) mmmm sasasa :rofl2: wiem wariatka ze mnie ale co tam :-D:rofl2:

Vegas a co ci z pazurkiem było? że aż zrywać trzeba?

Jak dobrze Ci pójdzie to spróbuje Twoich sposobów ;-):-D
 
Do góry