Czesc Dziewczynki:-)
Ja dzis na nogach o 5.30:-/ w końcu pojechałam na to badanie poziomu glukozy. Tak je odkładałam bo balam sie ze zemdleje albo zwymiotuje ale powiem wam ze ta woda z glukoza i cytryna to mi smakowala:-) wypiłam duszkiem ale w sumie mogłabym ja sobie popijac małymi łyczkami:-) najgorsze w tym wyszytskim bylo to ze przez dwie godziny nie mogłam jesc ale smak tego 'napoju" naprawdę przyjemny:-) az sama jestem w szoku:-) Nie taki diabeł straszny....:-)
Zaraz zmykam robic obiadek dzis piers w maslance i krakersach...i niech mi tylko mąż powie ze o niego nie dbam;-)
Miłego dzionka dla was ode mnie:-)
pierś w maślance i krakersach? smacznie brzmi...podziel się przepisem :-)