Jak usypiać maluszka... ?

[OLICA]

Malwina wstaje rano o 07 30 i ma 2 drzemki o :
- 09 30 - 11 00
- 15 00- 17 00

A na noc zasypia o 21 00.
My akurat nigdy nie mieliśmy problemów z zasypianiem.
Mała od początku śpi w swoim łóżeczku, a jak było parę scen buntu to byłam twarda i wchodziłam 100 razy do pokoju i ją kładłam jak wstawała.

 

[Pianistka]

Malwina wstaje rano o 07 30 i ma 2 drzemki o :
- 09 30 - 11 00
- 15 00- 17 00

A na noc zasypia o 21 00.
My akurat nigdy nie mieliśmy problemów z zasypianiem.
Mała od początku śpi w swoim łóżeczku, a jak było parę scen buntu to byłam twarda i wchodziłam 100 razy do pokoju i ją kładłam jak wstawała.

Oj, az ciezko uwierzyc ze mozna sobie tak pieknie wszystko poukladac zazdroszcze... u nas ostatnio nie ma stalych por spania, wstaje ok. 8.30, ma jedna lub 2 drzemki o roznych porach, chodzi spac m. 21 a 23 (choc sie zdarza ze i po 12). Nigdy nie zasnela sama, nie spi w lozeczku. To tak dla porownania, hehe.

 

[OLICA]

Pianistko kasiokowalskie dzieci wszystkie powinny ładnie spać :-)

A tak na serio to ja nie wiem czy to zależy od dziecka czy od czego...
Ale zauważyłam, że dzieci cycowe (prawie każde) nie chcą spać w łóżeczku, bo są do cyca przyzwyczajone i nie najadają się tak jak mlekiem sztucznym i może stąd wynika problem nagłego budzenia sie po odłożeniu do łóżeczka.

Naprawdę ze spaniem u nas wszystko genialnie sie układa od początku choc były tego złe strony, bo pierwsze miesiące zycia były walką żeby ona chciała jeść, a wolała spac, spać i spać

 

[Mama_i_Marcel]

No to u nas jest srednio na jeza zasypia na rekach tuląc sie ale spi w lozeczku bezproblemowo. Nigdy nie spał z nami i nigdy tego nie wymagał. Z drzemkami w ciagu dnia to zbytnio godzin nie ma ustalonych ale musi byc jakas pomiedzy 9 a 12 i 14 a 17 inaczej jest chłopak nie do zycia. spac chodzi najpozniej o 20 - inaczej jest pół zywy Czas drzemek jest tez zmienny i zalezny od humoru i zębów - ostatnio trwaja po 1 godz 45 min

 

[dziunka24]

Ale zauważyłam, że dzieci cycowe (prawie każde) nie chcą spać w łóżeczku, bo są do cyca przyzwyczajone i nie najadają się tak jak mlekiem sztucznym i może stąd wynika problem nagłego budzenia sie po odłożeniu do łóżeczka.

Pozwól że się nie zgodzę bo Asia od urodzenia przesypiała noce, czasem z jedną tylko pobudką a jest od początku na piersi. Dopiero od kiedy zaczęła ząbkować to zaczęła się częściej budzić - a dostaje od niedawna butlę mleka sztucznego na noc.

No i mamy przykład synka Kiragold który na sztuczne budził się w nocy co 3 godziny, czy synek Kasiuli który na sztuczne również się budził.

Mleko matki jest równie syte jak mleko mod. To na pewno.

 

[martolinka]

Moja dzidzia ślicznie w nocy ciągnela coca po czym równie slicznie zasypiał w swoim łózeczku wiec tez sie z Olica nie zgodze.
I mleko mamy jest tak samo sycace jak mod.

Olica ślicznie Ci małą śpi

 

[kiragold]

Pozwól że się nie zgodzę bo Asia od urodzenia przesypiała noce, czasem z jedną tylko pobudką a jest od początku na piersi. Dopiero od kiedy zaczęła ząbkować to zaczęła się częściej budzić - a dostaje od niedawna butlę mleka sztucznego na noc.

No i mamy przykład synka Kiragold który na sztuczne budził się w nocy co 3 godziny, czy synek Kasiuli który na sztuczne również się budził.

Mleko matki jest równie syte jak mleko mod. To na pewno.

no ba on nadal sie budzi 2, 3 razy:/

 

[ilona212]

Olica moja na sztucznym też budziła sie w nocy, dopiero ok 6miesiaca zycia przestała. Wiec reguły nie ma. Myśle ze wszystko zależy od dziecka.

 

[Mama_i_Marcel]

Olica moja na sztucznym też budziła sie w nocy, dopiero ok 6miesiaca zycia przestała. Wiec reguły nie ma. Myśle ze wszystko zależy od dziecka.

Mój bardzo szybko zaczoł przesypiać całe nocki nie wiem od ktorego m-ca dokładnie ale do 10 na sztucznym sie nie budził a teraz budzi sie o 22, 2, i 6 masakra hehehehee, nie wiem czemu tak :-( no i wlasnie jestesmy po butli.

 

[tami_dj]

Ja z Błażkiem przerabiałam już różne metody zasypiania i spania przez całą noc. Udało się na razie tylko 1 , od 2 tygodni sam zasypia w łóżeczku . Kładę go do łóżeczka, napije się mówię dobranoc, całuję i wychodzę z pokoju ( czasami 1 raz wrócę jak mu smoczek wypadnie i się denerwuje). Natomiast nie mam pomysłu co zrobić z pobudkami w nocy :---(. Ostatnio już budzi się nawet 7 razy, nie chce pić, mleka też nie ( od miesiąca mleka nie chce pod żadną postacią ), pojęczy, postęka i muszę go wziąć do łóżka bo inaczej masakra takie ma nerwy . Może też takie coś przechodziłyście i macie jakieś pomysły, dodam że ze zdrowiem ok, zęby nie idą ( konsultowałam wszystko u lekarza).