madziek
listopadówka 2009 :)
a może dużo krzyczy, spiewa czy coś w tym rodzajuMłoda ma chrypkę od dłuższego czasuale żadnych objawów poza tym...
Patryk też czasem tak daje po uszach, aż np. zaczyna kaszleć, a zdrowy jest.Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
a może dużo krzyczy, spiewa czy coś w tym rodzajuMłoda ma chrypkę od dłuższego czasuale żadnych objawów poza tym...
Patryk też czasem tak daje po uszach, aż np. zaczyna kaszleć, a zdrowy jest.jak to?????????????????????? :-((ma niepełnosprawną nózkę)
ma wiotkie mięsnie w całej lewej nodze, zaczynając od pasa praktycznie po kostkę. Lewy posladek ma calkwoicie niesprawny, mięśnie nie pracują i nie uzywa go zupełnie. Nie siada na nim nawet. Coraz bardziej mu sie to poglebia. W tym momencie już mu się kolanko do środka nie zgina, jjedynie na zewnatrz i wlaściwie nie tyle sie zgona co samoistnie opada, jak taka szmaciana laleczka. Do tego ma przykurcz do środka stopy w tej nózce. Jest bardzo zywy i dużo biega, ale przez to co chwlę się przewraca, potyka itp.jak to?????????????????????? :-(
ma wiotkie mięsnie w całej lewej nodze, zaczynając od pasa praktycznie po kostkę. Lewy posladek ma calkwoicie niesprawny, mięśnie nie pracują i nie uzywa go zupełnie. Nie siada na nim nawet. Coraz bardziej mu sie to poglebia. W tym momencie już mu się kolanko do środka nie zgina, jjedynie na zewnatrz i wlaściwie nie tyle sie zgona co samoistnie opada, jak taka szmaciana laleczka. Do tego ma przykurcz do środka stopy w tej nózce. Jest bardzo zywy i dużo biega, ale przez to co chwlę się przewraca, potyka itp.
lekarz mówi żeby czekać, ale to się strasnzie pogłebia z miesiąca na miesiąc, więc sama prywatnie zaczelam na rehabilitacje chodzić, chodziliśmy 2 miesiące i kazali nam przestać, bo Kuba wcale wspólpracować nie chce, drze się i ucieka (w domu to samo). Mówili, ze na siłę się nie da, ze sie zrazi itd ale jest już tak źle, ze postanowiiliśmy z A. że po wyplacie wykupimy rehabilitacje po 2 razy w tygodniu i będziemy obydwoje jeździć i go na siłę ćwiczyć, najjwyzej jedno będzie trzymalo, drugie rehabilitowało, bo jeszcze kilka miesięcy i nie będzie mogł chodzićo maj gad no i co dalej???? na rehabilitację chodzicie i są jakies postępy?? co mówią lekarze??
paranoja. Ciekawe ze takie dziecko wie o co chodzi! Ze sie zrazi.....to trzeba taki sposób wybrac zeby go zachęcić. Wiem łatwo sie mówi ale praktycznie wszystkie dzieci przechodza rehabilitacje nie najlepiej bo wiadomo ze dotyka to sfer ich ciał z którymi nie potrafia sobie poradzic, szybko sie irytuja i denerwują a nie rzadko bolą i sa nieprzyjemne te rehabilitacje. Im dziecko starsze tym trudniej utrzymac i przymusic ale warto próbowac....